#126 - wielozbożowe
Zasyp słodów: wiedeński 2,2kg, pszeniczny 1,15kg, z pszenicy płaskurki 0,2kg, owsiany 0,2kg, orkiszowy 0,2kg, żytni 0,2kg, gryczany 0,4kg. Zacieranie w 13l wody: 43*C-10min, 53*C- 20min, 63*C- 30min, 72*C- 30min, 76*C i filtracja. Ta szła średnio na jeża, z dodatkiem 13l wody.
Gotowanie przez 60 min z dodatkiem: 15g Marynka na 60min, 15g Lubelski + mech irlandzki na 10min.
Wyszło 22l, 12BLG. Zadałem podarowaną fiolką FM21 Odkrycie sezonu w temperaturze 22*C. Fermentacja w temperaturze 18-19*C.
#126 Wee-Heavy - czeka w balonie na butelkowanie.
Browar Bociana smaczny od rana
Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!
#125 Wee-Heavy
Piwo trafiło do butelek, głownie małych. Zeszło do 4,5BLG co daje po refermentacji 7,5% alko. Nagazowanie zrobiłem delikatne, po 2g na pół litra.
#126 Wielozbożowe
Przelałem do balonu, stoi w 14*C.
#127 Belgijski Specjalny Ale
Opróżnione wiadro z drożdżami po wielozbożowym wypełniłem nową brzeczką.
Zasyp: pilzneński 4,95 kg, monachijski 0,65 kg, karmelowy jasny 0,25 kg. Zacieranie w 20l wody w temp. 62*C przez 40 min. 72*C- 25min, 76*C i filtracja 11l wody.
Gotowanie: 60min Marynka 30g, 10min Lubelski 15g + kolendra 10 g + cukier kandyzowany 0,5 kg. Zapomniałem dodać mchu irlandzkiego.
Wyszło 22,5l, 17BLG. Drożdże zalałem brzeczką o temp 20*C. Ponieważ następnego dnia temperatura skoczyła do 21*C przestawiłem wiadro na ziemię. Teraz osiągnąłem upragnione 18*C.
Fermentuję oba ostatnie piwa w dolnym zakresie temperatur za namową kolegi Daniela, który opisał swe doświadczenia z belgijskimi drożdżami w ostatnim Piwowarze.
Browar Bociana smaczny od rana
Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!
#126 Wielozbożowe
Jakoś w połowie listopada przelałem piwo do butelek. Na 22l piwa dałem 170g glukozy. Piwo zeszło do 2BLG, co daje po refermentacji 5,4%alko.
Gryki nie czuć za bardzo. Mogłem dodać parę gram chmielu więcej na goryczkę. Powoli już spijam.
#127 Belgijski Specjalny Ale
Piwo stało ze 2 tygodnie na cichej w temperaturze 12*C. Dofermentowało do 1 BLG
Daje to 8,5% alko, a że dałem jeszcze 180g glukozy na 21l, to będzie z 8,8%
#128 Alt
Temperatura w piwnicy odpowiednia, więc warto zrealizować ten klasyczny, smaczny styl.
Zestaw z CP. Zasyp: monachijski ciemny 3,6kg, karmelowy ciemny 0,3kg, pszeniczny karmelowy 0,2kg.
Zacieranie w 14l wody: 52*C - 5min, 62*C - 10min, 72*C - 50min, 76* i filtracja 14l wody.
Gotowanie: 50g Hallertauer Mittelfruh - 60min, 18g Spalt Select -30min, mech irlandzki - 10min, 32g Spalt Select 1min.
Wyszło 22l, 11,5BLG. Zrehydratyzowane drożdże Nottingham zadałem w 19*. Fermentacja w 17*C.
Generalnie ostatni weekend był bardzo udany pod względem piwnym. W piątek byłem chwile na premierze Barley Wine z Kormorana (piłem wersję beczkową, smaczne, ale na butelkę szkoda mi 40zł). Grzecznie i szybko wróciłem z premiery by uwarzyć i zabutelkować piwo.
W sobotę natomiast odwiedziłem bankiet z okazji otwarcia nowego olsztyńskiego browaru Ukiel. Ich West Cost IPA już zdobył złoty medal w konkursie piw rzemieślniczych. Mają gotowe 4 piwa. Panowie zaczynali w domu, by teraz po 3 latach przejść na zawodowstwo. Trzymam kciuki, za dobre piwo i spłatę zobowiązań
A już w środę, znów wkręcam się na kolejną piwną premierę, tym razem Grand Champion w Wawce. Może wezmę parę swoich piwek
Browar Bociana smaczny od rana
Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!
Browar Bociana na premierze Gran Championa w Wawie
Torba już zapakowana, więc kto będzie jutro na premierze Grand Championa w warszawskim Sketch'u i będzie miał ochotę spróbować moich piw to zapraszam. Jeśli znajdzie się dla mnie miejsce to będę oczywiście w strefie piwowara domowego.
Będę miał: Jęczmienne Wino, Wielozbożowe, Śliwkowego belga i ostatnią flaszkę Torfowego.
Browar Bociana smaczny od rana
Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!
W moim domu jest tradycja by na każde święta był Podpiwek do picia. Ten arcywspaniały trunek bezalkoholowy robi mój tato (Kujawski), a ostatnio również mój brat (litewski).
Kiedyś już o technologii produkcji pisałem, więc nie będę teraz dłużej się nad tym rozwodził.
Niemniej zachęcam wszystkich, posiadających garnek, łyżkę, butelki PET i godzinkę czasu na zrobienie szybkiej gazowanej pychoty. Gwarantuje, że cola już nie zagości na waszym stole w święta. Co ważne dla piwowara, nie bawimy w żadne dezynfekcje i tym podobne rzeczy. Napój zanim się zepsuje wyląduje w Waszych gardłach
Ja dla odmiany w tym roku zrealizowałem pomysł, który błąkał się po mej głowie od kilku lat. Buza, bo taką nazwę nosi biały napitek z kaszy jaglanej. Napój przywędrował do nas z Bałkanów, ponoć bardzo popularny w Białymstoku przed wojną. Kiedyś podczas kiermaszu piwnego na olsztyńskim zamku, częstowano mnie tym napojem. Przepis wziąłem z netu.
Jak zrobić: 400g kaszy jaglanej gotujemy, aż będzie miękka w około 1,5l wody. Po zagotowaniu blendujemy. Gotujemy 6l wody z 700g cukru. Do wody z cukrem dolewamy papkę, oraz wyciśnięty sok z 10 cytryn. Całość przelewamy przez gęste sito. Studzimy do temperatury pokojowej i dajemy 10g obudzonych (w 1/3 szklanki Buzy) drożdży piekarniczych.
W przepisie stało by od razu butelkować z dodatkiem kilku rodzynek, jednak ja zostawiłem w wiadrze z kranikiem na 10h i dopiero po tym czasie butelkowałem (dzięki temu większość gęstej masy opadła na dno). Po 24h przeniosę w chłodne miejsce. Wyszło mi 7l, każdą butelkę lekko ścisnąłem by było więcej miejsca na gaz.
W chwili butelkowania pozostałości z dna smakowały bardzo obiecująco.
Browar Bociana smaczny od rana
Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!
#128 Alt
Na koniec fermentacji burzliwej podniosłem temperaturę do 19*C. Następnie ze 2 tygodnie cichej w temperaturze 12*C. Bardzo ładnie się sklarowało.
W pierwszy dzień Nowego Roku, pod Top Wszech Czasów w Trójce, piwo trafiło do butelek. Na 21l dałem 125g glukozy. FG 1,01, alkohol po refermentacji 4,8%.
#129 Czeski Pils
Ostatnie dni roku to u mnie zawsze czas warzenia. Nie inaczej było i tym razem. W ostatni piątek roku rozpocząłem sezon dolniaków. Czeskie style jeszcze u mnie nie gościły w browarze. Czemu, nie wiem. Widać zimą zbyt jestem zafiksowany na Lager Wiedeński i Monachijskie ciemne
Zasyp: plzeński 3,6kg, monachijski 0,65kg. Śruta wsypana do 14l o termp 56*C. 5 minut przerwy w 52*C, 20min w 62*C, 40min w 72*C. 76*C i filtracja. Wysładzanie 15l wody.
Gotowanie 120min z 50g Saaz od początku. 50g Saaz na 30min, mech irlandzki na 10min, 50g Saaz na 1min. Brzeczkę schłodziłem do 40*C, przelałem do wiadra i wstawiłem do chłodnego garażu, bo zrobiła się 2 w nocy.
Rano, po napowietrzeniu brzeczki i dolaniu 2 l wody zadałem fiolkę FM30 Bohemska Rapsodia w temperaturze 17*. Wyszło 22l. Fermentacja w temperaturze 10*C. Wczoraj przeniosłem w cieplejsze miejsce i dochodzi w 13*C.
Browar Bociana smaczny od rana
Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!
#129 Czeski Pils
Po 14 dniach piwo trafiło do balona i w 9*C dochodzi.
#130 Pils środkowoeuropejski
Pomysł na ten zasyp zrodził się w mej głowie już bardzo dawno. Bardzo lubię pracować z tymi dwoma słodami, liczę, że będzie pyszne.
Zasyp: 3kg monachijski jasny, 3kg wiedeński. Schemat zacierania i chmielenia jak #129. Zacieranie w 18l wody. 52*C - 5min, 62*C - 20min, 72*C - 40min, 76*C i filtracja 11l wody (za mało o 2-3l).
Gotowanie z chmielem Złoto Polesia: 50g na 90min, 50g na 30min, 50g na 1min.
Schłodzoną brzeczkę przelałem do wiadra po Czeskim Pilsie. Rano fermentacja szła pełną parą w temp. 10*C. Wyszło 24l 13BLG.
Czemu środkowoeuropejski ten pils? Słody z "Wiednia i Monachium", chmiel z Ukrainy, czeskie drożdże oraz program zacierania i chmielenia, wykonanie warmińskie.
Browar Bociana smaczny od rana
Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!
#129 Czeski pils
Piwo w końcu trafiło do butelek. Na 20l piwa dałem 100g cukru do refermentacji. FG 3 BLG, co po nagazowaniu da 4,9%alkoholu. Smak bardzo zachęcający, już nie mogę się doczekać.
#130
Brak czasu spowodował, że piwo zamiast 3 dni postać w 15*C stało ponad tydzień. Nic zapewne się nie stało, wszak było to tylko na dożarcie resztek przez drożdże. Teraz już w balonie grzecznie się układa w 10*C.
Hodowla drożdży tak mnie wciągnęła, że w domu (warzę poza miejscem zamieszkania) zacząłem wypiekać własny chleb. Wiąże się to oczywiście z hodowlą zakwasu. Pierwszy chleb, co było do przewidzenia, nie wyszedł, ze względu na zbyt małą ilością drożdży w zakwasie. Ten drugi, który zrobiłem w piątek jest już bardzo elegancki. W przyszłości wypieki będę uzupełniał o dodatek młóta z Browaru Bociana.
Następne piwo będzie eksperymentalne. Namówiłem kolegów z warmińskiego OT PSPD by się trochę pobawić i zdobyć ciekawe doświadczenie. Będzie to piwo ze słodu z pszenżyta. Chłop Bosy zadeklarował się, że zesłoduje nam trochę ziarna. Zrobimy trzy takie same warki, tylko drożdże użyjemy inne.
Browar Bociana smaczny od rana
Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!
W marcu sezon na dolniaki powinien się kończyć. Ja licząc na szczęście planuje zrobić jeszcze dwa. Żelazna klasyka zimy czyli Lager Wiedeński i Monachijskie ciemne. Stare przepisy niemodyfikowane od lat. Pyszne piwo więc nie ma nudy.
#131 Lager wiedeński
Zasyp: 5kg Weyermann wiedeński + 0,5kg Biscuit. Zacieranie w 15l wody w temp. 68*C. Po godzinie podgrzanie do 77*C i filtracja 15l wody. 30g Marnki wsypałem już podczas podgrzewania brzeczki w ok 70*C. Po zagotowaniu dosypałem jeszcze 10g. Na ostatnie 10 minut gotowania dodałem 15g Spalt Select i mech irlandzki. Schłodziłem do 60*C, przelałem do wiadra i ostawiłem po drzwi garażu celem eko schłodzenia. Zacząłem po 16 skończyłem chwile po 21. Tak pięknie zaczęty wieczór kontynuowałem piwem i hambuksem w mieście.
Rano dolałem parę litrów ciepłej wody by osiągnąć 12BLG i 10*C. Po napowietrzeniu dodałem dwie zrehydratyzowane saszetki W34/70. Mam 24,5l rudej brzeczki o ładnym chmielowym zapachu.
#130
Przy okazji zabutelkowałem to piwo. Z 13BLG zeszło do 2,5BLG co po refermentacji da 5,7% alkoholu. Na 22l piwa dałem 110g cukru. Refermentuje w 13*C.
Chciałem młóto wykorzystać do produkcji chleba, ale doradzono mi, że łuska jęczmienna nie spełnia standardów dzisiejszego podniebienia. Szczęśliwie niebawem planuje robić piwo 100% pszenica, te młóto będzie idealne do chleba.
W planie również mam piwo z pszenżyta. W ramach warmińskiego PSPD zrobimy kilka warek porównawczych. Słód produkuje u siebie Chłop Bosy, poza jasnym zrobił też karmelowy. Będzie zabawa.
Browar Bociana smaczny od rana
Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!
Piwo się warzyło, chleb się piekł, doszedł jeszcze ogródek, więc czasu na zapiski zabrakło.
A zatem co się działo w Browarze Bociana od marca? (Pewnie poziom napięcia na ten temat u czytelników sięga zenitu )
#132 Monachijskie ciemne
Warzone 14.03.2018. W sumie to warzę ten styl co roku już od paru ładnych lat.
W tym roku mała zmiana zasypu: Monachijski II - 5kg.
Zacieranie: 68*C - 60min, 78*C i filtracja.
Gotowanie: 35g Marynka w już w 78*C, 15g Spalt Select na 10min + mech.
Brzeczka w temp. 14*C zalana do wiadra po #131 Lager wiedeński. Wyszło 23l, 13BLG.
Piwo, po cichej w balonie, zabutelkowałem dopiero dziś. Piwo zeszło do 4 BLG, dałem 100g cukru na 20l piwa.
#133 Pszeniczny ale
Zasyp: 5kg słód pszeniczny. Zacieranie: 62*C - 20min, 72*C - 40min, 76*C i filtracja.
Chmielenie: 20g Marynka +10g Amarillo już w trakcie podgrzewania, 10g Amarillo na 40', 10g Amarillo na 30', 10g Amarillo na 15', 10g Amarillo + mech irlandzki na 10', 40g Amarillo na 5'.
Wyszło 20l, 11 BLG, fatalna wydajność.
Na parę dni cichej, dałem 30g Amarillo. Alkohol 4,1%.
Wyszło całkiem smacznie, aż wysłałem na Konkurs na Piwo jakiego Jeszce nie Było.
Browar Bociana smaczny od rana
Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!
Jakiś czas temu zaproponowałem kolegom z Warmińskiego oddziału PSPD pewną zabawę piwowarską. A czemu by nie zrobić piwa z pszenżyta? Wszak z żyta i z pszenicy się robi. Znalazło się dodatkowych trzech chętnych i przystąpiliśmy do dzieła. Chłop Bosy przygotował słody. Dwa podstawowe, karmelowy jasny i ciemny (te dwa zapowiadają się bardzo obiecująco smakowo i aromatycznie).
Trzech piwowarów podjęło się wyzwania, uwarzenia piwa tylko na tych słodach. Każdy użyje innych drożdży i zrobi z nich inne piwo. Chmiel Iunga, używany dowolnie. Każdy dostał:
- 2kg słodu podstawowego I
- 2,4kg słodu podstawowego II
- 0,3kg karmelowy jasny
- 0,3kg karmelowy ciemny
Dziś bardzo ciekawy eksperyment. Jako Warmińsko-Mazurski oddział PSPD testujemy zesłodowane ziarna pszenżyta przygotowane przez Chłopa Bosego :) Trzech...
A ja tak:
#134 Pszenżytni Ale
Zacieranie: 50*C - 15min, 62*C - 15min, 72*C - 45min, 76*C i filtracja w wiadrze z fałszywym dnem (widzę, że to się lepiej sprawdza przy trudnych do filtracji słodach, niż wężyk z oplotu). Konsystencja zacieru: rzadki kisiel.
Filtracja szła sobie powolutku, więc opuściłem teren browaru. By wrócić następnego dnia przed 8 rano, jak na porządne 1-wszo Majowe Święto przystało.
Brzeczka się grzała, ja butelkowałem #132 Monachijskie Ciemne.
Chmielenie: 45g Inuga w temp. 40*C, 10g Iunga na 30min, 20g Iunga + mech na 10min, 25g Iunga na 5min.
Jak na słody domowe wyszło, UWAGA, 22l, 13BLG!!! Zadałem podarowanymi drożdżami ze słoika S-04 w temperaturze 19*C. Fermentacja w 16*C.
W smaku zapowiada się ciekawie, słód + karmel. Gęste, kisielowate.
Czekamy na trzecie piwo, wszystkie zdegustujemy podczas naszych regularnych Browarmiackich spotkań. Dziękuję piwowarom z Browaru Warmia za pomoc.
Browar Bociana smaczny od rana
Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!
#134
Po tygodniu fermentacji przeniosłem piwo w 18*C. Tak postało jeszcze tydzień. Później dwa tygodnie na cichej w 16*C. W ostatni weekend w końcu udało mi się je zabutelkować.
Do butelek trafiło 21l, 5BLG, co dało po refermentacji 4,5%alko. Piwo bardzo klarowne, w kolorystyce koźlaka, lekko kwaskowe w smaku. Na pewno będzie pijalne i pełne w smaku.
Browar Bociana smaczny od rana
Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!
#134 piwo pszenżytnie
Piwo wyszło pijalne, o zdecydowanym pieprzowym profilu, charakterystycznym dla żyta. Podbija to dodatkowo goryczkę piwa, czyniąc ją trochę zbyt mocną. Jest karmel, chleb, trochę kwiatów.
Ogólnie jest to charakterny ale, niekoniecznie do walenia jeden za drugim.
Piana bardzo ładna, oblepia szkoło, aż do ostatniego łyka. Piwo nie jest tak gęste jak się spodziewałem na początku. Bardzo klarowne.
Pszenżyto jako źródło słodu podstawowego na pewno kariery nie zrobi, ale jako słody specjalne, karmelowe, może dać ciekawe efekty. Tych karmelowych jeszcze trochę mam i chętnie się podzielę.
#135 Kentucky Common
Jakiś czas nie warzyłem, więc powoli robią się pustki w skrzynkach. Mam sekretny plan trochę teraz nadgonić, oby się udał. Jako pierwsze z letniej serii znane już mi Kentucky Common, które jest już pijalne po 7 dniach w butelce.
Zasyp: 3kg pale ale, 1,6kg kaszka kukurydziana, 0,1kg karmelowy ciemny z pszenżyta (bo akurat taki mam), 0,16kg barwiący (dodany oddzielnie na koniec). Zacieranie w 13l wody w temp. 67*C. Podczas podgrzewania do 78*C dodałem słód barwiący. Filtracja z dodatkiem 13l wody szła jak marzenie.
Gotowanie: już podczas podgrzewania dodałem 20g chmielu Minstrel, 10g Minstrel na 15min, mech irlandzki na 10min, 10g Minstrel na 0min.
Wyszło 21l, 12 BLG. Zadałem podarowaną gęstwą US05 w temp. 20*C, fermentacja w 18*C.
Akurat mam surowce, gęstwę, dodatkowe wiadro, a i za oknem temperatura ztrochę łagodniejsza, więc jak nic warzyć, produkować % i mniej chodzić do sklepu.
Comment