Wyszło 23l 16BLG - zadane starterem BRY-97.
Drożdże już pracują, a po uchyleniu pokrywy świetny chmielowy zapach! Wg. PPPP piwo ma mieć ok. 100 IBU, już zacieram łapki . Na cichą pójdą pozostałości chmielu: Centennial 35g i Mosaic 20g.
Amber AIPA dzisiaj przelane na cichą - BLG 4,5. Piwo ma tak wspaniały chmielowy aromat, że zastanawiam się czy chmielić na zimno - dzięki temu dłużej poleży. Jak myślicie?
Amber AIPA - 21.02 zostało zabutelkowane BLG 4. Nie nachmieliłem na zimno i nie żałuję - zapach jest co prawda mało chmielowy, ale w smaku pięknie wyczuwalny Mosaic. Teraz spokojnie poleżakuje na letnie wieczory.
Wyszło 27,5l 12,5BLG - zadane starterem FM31 (Bawarska dolina). To moje pierwsze spotkanie z drożdżami tej firmy - i jak narazie wszystko " na plus" - drożdże pomimo 5tygodni po terminie w litrowym starterze ruszyły po 48h. Byłem zdziwiony, gdy po 4dniach zajrzałem do pojemnika - piana zniknęła i fermentacja dobiegała ku końcowi , aczkolwiek 5BLG to troszkę za dużo. Piwo obecnie przelane na cichą (10.05) - w czasie przelewania degustacja również wypadła na duży "+".
W zapachu i smaku pięknie wyczuwalny aromat Mosaic. Niestety pomimo wysiłków nad prawidłowym przebiegiem fermentacji (po rozpoczęciu fermentacji przez 48h utrzymywałem temp. 22*C póżniej 18*C) piwo na tych drożdżach po raz kolejny mi się przgazowało. Dodatkowo poziom goryczki jest zbyt niski - albo moje kubki smakowe się poprzestawiały, albo chmiel zdążył utracić swoje cenne a-k. Jednak pomimo wad, za smak i aromat daje 4 z minusem
Po degustacji mogę powiedzieć, że jestem odrobinę zaskoczony - to moje pierwsze piwo żytnie i z początku myślałem, że ma infekcję - jednak po tym jak się uleżało jest całkiem przyjemne - gładkie podobne w smaku do chleba z delikatną goryczką w tle.
Wyszło 28l BLG 13,75. Całość zadana solidnym starterem z W 34/70. Jest to kolejna odsłona PILSA w moim wykonaniu - w dotychczasowych cały czas czegoś mi brakowało i nie mogę stworzyć swojego ideału - i będę nadal szukał!
Warka #33 wczoraj (04.11) przelana na cichą - BLG 5 co mnie trochę niepokoi - liczyłem na maks 3. Jednak wstępna degustacja sugeruje, że to może być właśnie to !
19.11 PILZNER rozlany do butelek BLG 3,5. Po 5 miesiącach leżakowania muszę przyznać, że jestem zawiedziony - spodziewałem się lepszej warki - dość mało treściwa, z zarysowanym ale nie uderzającym profilem chmielowym. Po dłuższej degustacji wyczuwalny lekki posmak asfaltowy? Nie jestem do końca pewny... Trzeba jednak szukać dalej WASZE
Wyszło 27L BLG 13,78. Po ponad 4 tygodniach fermentacji (drożdże W34/70) zabutelkowane 19.12 BLG 5. Ponieważ to moje pierwsze użycie czerwonego słodu to wydaje mi się, że dałem go za dużo - piwo w zamyśle miało posiadać piękną czerwoną barwę a wyszło w kolorze jasnej miedzi. Jednak smak jest dla mnie świetny - dobrze zbalansowana goryczka z treściwością i wysuwający się na pierwszy plan smak wędzony - o taką warkę chodziło.
Comment