O warzeniu myślałem już od dłuższego czasu ale dopiero kilka tygodni temu, po powtórnym obejrzeniu filmu Beer Wars oraz programu Brew Masters, postanowiłem, dosyć myślenia czas na działanie .
Kilka tygodni czytania forum, od czego zacząć co kupić, ile to kosztuje ?
Miesiąc temu nastąpił zakup, postanowiłem zacząć od razu od zacierania.
Trochę się wykosztowałem, trzeba było kupić garnek, niezbędne przyrządy, fermentory, zestawy ześrutowane oraz literaturę.
Pierwsze warzenie miało miejsce 29 marca.
Warka nr 1:
Górna fermentacja Pale Ale 12*Blg
* Słód pilzneński 2,5 kg
* Słód monachijski 1,3 kg
* Słód karmelowy jasny 0,2 kg
* Chmiel Marynka, granulat, 35 g
* Chmiel Lubelski, granulat, 40 g
* Drożdże Danstar Nottingham - Ale Yeast - Waga: 11,5g
Pierwsza przerwa 61*-63* 30 min
Druga przerwa 71*-73* 30 min
Chmielenie 60 min
Zwarty i gotowy przystąpiłem do warzenia według receptury dołączonej do zestawu
Woda w kranie miała 70*C także po wlaniu jej do kadzi zaciernej i po wsypaniu słodu temperatura była idealna na pierwszą przerwę.
Pod koniec drugiej przerwy utopiłem jedyny termometr jaki miałem, wziąłem więc termometr z pieca CO . Był on mało dokładny i chyba przesadziłem trochę z temperaturą na koniec, przekroczyła 80*c.
Temperatura gotowania na oko, płomień był za mocny i dużo wody odparowało.
Zapachy podczas chmielenia cudowne, mógł bym mieć taki zapach w domu cały czas .
Jak pech to pech, nie zmierzyłem Blg bo balingometr pękł podczas prób w menzurce także nie wiem jak była gęstość brzeczki.
Słodów w sumie było 4 kg użyłem 12l wody do zacierania i 13l do wysładzania.
Filtracja i wysładzanie poszło bardzo szybko, chyba nawet za szybko.
Wydaje mi się, że gotowałem za mocno i użyłem za małej ilości wody do zacierania, po przelaniu do fermentora było tylko 14l.
Chłodzenie w zamkniętym fermentorze w pomieszczeniu bez ogrzewania, w którym było około 0*c od 22 do 8. Od początku zacierania do wyniesienia fermentora minęły 4 godziny.Drożdże dodane rano z torebki prosto do fermentora.
Tydzień fermentacji burzliwej, tydzień cichej 13 kwietnia rozlew do butelek. I tu wychodzą następne braki sprzętowe, brak wagi, glukoza dodana na oko
Po dziesięciu dniach praktycznie brak nagazowania. Użyłem butelek kapslowanych oraz z krachlą i zostanę przy tych kapslowanych z krachlą jest za dużo zabawy.
To wszystko jeśli chodzi o pierwszą warkę.
Kilka tygodni czytania forum, od czego zacząć co kupić, ile to kosztuje ?
Miesiąc temu nastąpił zakup, postanowiłem zacząć od razu od zacierania.
Trochę się wykosztowałem, trzeba było kupić garnek, niezbędne przyrządy, fermentory, zestawy ześrutowane oraz literaturę.
Pierwsze warzenie miało miejsce 29 marca.
Warka nr 1:
Górna fermentacja Pale Ale 12*Blg
* Słód pilzneński 2,5 kg
* Słód monachijski 1,3 kg
* Słód karmelowy jasny 0,2 kg
* Chmiel Marynka, granulat, 35 g
* Chmiel Lubelski, granulat, 40 g
* Drożdże Danstar Nottingham - Ale Yeast - Waga: 11,5g
Pierwsza przerwa 61*-63* 30 min
Druga przerwa 71*-73* 30 min
Chmielenie 60 min
Zwarty i gotowy przystąpiłem do warzenia według receptury dołączonej do zestawu
Woda w kranie miała 70*C także po wlaniu jej do kadzi zaciernej i po wsypaniu słodu temperatura była idealna na pierwszą przerwę.
Pod koniec drugiej przerwy utopiłem jedyny termometr jaki miałem, wziąłem więc termometr z pieca CO . Był on mało dokładny i chyba przesadziłem trochę z temperaturą na koniec, przekroczyła 80*c.
Temperatura gotowania na oko, płomień był za mocny i dużo wody odparowało.
Zapachy podczas chmielenia cudowne, mógł bym mieć taki zapach w domu cały czas .
Jak pech to pech, nie zmierzyłem Blg bo balingometr pękł podczas prób w menzurce także nie wiem jak była gęstość brzeczki.
Słodów w sumie było 4 kg użyłem 12l wody do zacierania i 13l do wysładzania.
Filtracja i wysładzanie poszło bardzo szybko, chyba nawet za szybko.
Wydaje mi się, że gotowałem za mocno i użyłem za małej ilości wody do zacierania, po przelaniu do fermentora było tylko 14l.
Chłodzenie w zamkniętym fermentorze w pomieszczeniu bez ogrzewania, w którym było około 0*c od 22 do 8. Od początku zacierania do wyniesienia fermentora minęły 4 godziny.Drożdże dodane rano z torebki prosto do fermentora.
Tydzień fermentacji burzliwej, tydzień cichej 13 kwietnia rozlew do butelek. I tu wychodzą następne braki sprzętowe, brak wagi, glukoza dodana na oko
Po dziesięciu dniach praktycznie brak nagazowania. Użyłem butelek kapslowanych oraz z krachlą i zostanę przy tych kapslowanych z krachlą jest za dużo zabawy.
To wszystko jeśli chodzi o pierwszą warkę.
Comment