Niezależny browar domowy "Pod Baranem"

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bielok
    Porucznik Browarny Tester
    • 2007.10
    • 338

    #16
    Cześć

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika banita12 Wyświetlenie odpowiedzi
    Nie boisz się, że deszczówka zwyczajnie jest brudna?
    Co to znaczy: zwyczajnie brudna? Woda jest taka jak kranówka na wygląd. Również po przegotowaniu. Oceny wody pod względem zanieczyszczeń nie jestem w stanie przeprowadzić.
    anioły śmierdzą potem
    żrą kiełbasę
    mają w dupie żywych

    Comment

    • Marusia
      Marszałek Browarów Rzemieślniczych
      🍼🍼
      • 2001.02
      • 20221

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bielok Wyświetlenie odpowiedzi
      Fido, żadna z moich pszenic (to czwarte podejście) nie zadowoliła mnie choćby w 30% ( a były i warzone w domy na kranówce).
      Spróbuj na wodzie marketówce, takiej najtańszej np. z Biedronki (1,5 zł za 5 l) - ja wszystkie piwa robię na kranówie z wyjątkiem pszenic właśnie, bo one na kranówie nie uzyskują odpowiednich bananowo-goździkowych klimatów, a na marketówce - jak najbardziej
      www.warsztatpiwowarski.pl
      www.festiwaldobregopiwa.pl

      www.wrowar.com.pl



      Comment

      • zgoda
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2005.05
        • 3516

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
        Gdzieś na jutubku jest filmik z jakieś uczelni piwowarskiej czy coś takiego. I tam w ramach praktyk uwarzono piwo na wodzie z brudnej sadzawki. Później dawali ludziom aby skosztowali, każdemu smakowało. Na koniec informowali na jakiej wodzie było warzone to piwo. Fajne miny mieli wtedy ludzie.

        Eksperyment miał potwierdzić to co wiadmo od dawna, że w czasach gdy szlały choroby piwo było najbezpieczniejszym napojem.
        To było w filmie "How beer saved the world" z Discovery Channel.

        Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

        Comment

        • bielok
          Porucznik Browarny Tester
          • 2007.10
          • 338

          #19
          Cześć

          Dzisiejsza kontrola w piwnicy wykazał że z #71 nie będzie kłopotów, a #70 zdecydowanie się wybiera na zwiedzanie piwnicy Podstawiłem pod fermentator miedniczkę żeby jutro mieć mniej sprzątania
          Attached Files
          anioły śmierdzą potem
          żrą kiełbasę
          mają w dupie żywych

          Comment

          • bielok
            Porucznik Browarny Tester
            • 2007.10
            • 338

            #20
            Warka #72 Polskie ale

            Warka #72 Polskie ale

            Zasyp:
            6800 g - pilzneński
            3200 g - monachijski

            Chmiel:
            50 g sybila
            80 g lubelski

            Drożdże: US-05

            Zacieranie w 30 litrach deszczówki:
            30*C - na czas śrutowania słodów
            50*C - 10'
            64*C - 30'
            72*C - 30'
            78*C - 15' czas na ułożenie złoża

            Wysładzanie na dwie raty (spuszczenie brzeczki do gara warzelnego, dolanie wody o temperaturze 78*C do gara zaciernego, uruchomienie mieszadła na 5', odczekanie 10' na ułożenie złoża, druga rata filtracji) do pełnej objętości garnka który pożyczyłem od Marka33 (prawdopodobnie 50 l).

            Chmielenie 60':
            0' - 50 g sybilla
            30' - 40 g lubelski
            55' - 40 g lubelski

            Brzeczka zostawiona w garze do wystygnięcia, drożdże dodam jutro. Otrzymałem ok 50 l 13,5 blg.
            Dzięki temu że miałem dwa gary 50l wszystko poszło szybko i sprawnie. Mój gar przerobiony na kadź zacierną z zamontowanym na czas zacierania filtratorem z rurki miedzianej, przeszedł chrzest bojowy i jestem z tej konstrukcji zadowolony.
            anioły śmierdzą potem
            żrą kiełbasę
            mają w dupie żywych

            Comment

            • bielok
              Porucznik Browarny Tester
              • 2007.10
              • 338

              #21
              Warka #73 AIPA

              Cześć

              Miało być łatwo miło i przyjemnie .....

              Zasyp:
              5000 g - pilzneński Litovel
              2000 g - monachijski
              500 g - crystal 120

              Zacieranie w garnku o objętości 24 l co później zemściło się. 18l wody, 7,5 kg słodu oznacza zacier pod sam rant gara.

              68*C - 10' - miało być trzydzieści minut, ale równolegle z zacieraniem spawałem ramę pod zlewozmywak i się zagapiłem, temperatura uciekła na 74*C. Nie mając w miejsca w garze nie dolewałem zimnej wody.

              74*C - 60'
              78*C - 15' i wysładzanie

              Chmielenie odbyło się bez wagi. Odmówiła współpracy ... czas chmielenia 60' :
              0' - nugget - garść
              30' - galena - garść i trochę
              50' - williamette - garść

              Wyszło 22-24l brzeczki o gęstości 19 blg.

              Brzeczka chłozi sie w fermentatorze w bagażniku samochodu. Drożdże dodam jutro.
              anioły śmierdzą potem
              żrą kiełbasę
              mają w dupie żywych

              Comment

              • Marusia
                Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                🍼🍼
                • 2001.02
                • 20221

                #22
                Po takich przygodach na pewno wyjdzie dobre
                www.warsztatpiwowarski.pl
                www.festiwaldobregopiwa.pl

                www.wrowar.com.pl



                Comment

                • bielok
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2007.10
                  • 338

                  #23
                  Cześć

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
                  Po takich przygodach na pewno wyjdzie dobre
                  Należy przypuszczać że tak właśnie będzie Rozmawiałem rano z Markiem na GG , toc to do picia a nie na żadne konkursy

                  Przy napowietrzaniu brzeczki przelałem zawartość do fermentatora z podziałką, faktycznie otrzymałem 22l brzeczki.
                  anioły śmierdzą potem
                  żrą kiełbasę
                  mają w dupie żywych

                  Comment

                  • fidoangel
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🥛🥛🥛
                    • 2005.07
                    • 3489

                    #24
                    Szybko trzeba jeździć aby w bagażniku wystygło? Policja się nie czepia jak z otwartym jeździsz?
                    "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                    Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                    Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                    Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                    Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                    Comment

                    • bielok
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2007.10
                      • 338

                      #25
                      Cześć

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
                      Szybko trzeba jeździć aby w bagażniku wystygło? Policja się nie czepia jak z otwartym jeździsz?
                      Warze piwo na działce, jednak ze względów sanitarnych nie mogę go tam fermentować (wszystkie warki fermentowane na działce były zakażone). Także postanowiłem w tym sezonie wszystkie warki fermentować w piwnicy w bloku. To raptem 10 km więc nawet jakbym jechał z otwartym bagażnikiem nie zdążyło by wystygnąć ....
                      anioły śmierdzą potem
                      żrą kiełbasę
                      mają w dupie żywych

                      Comment

                      • fidoangel
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🥛🥛🥛
                        • 2005.07
                        • 3489

                        #26
                        I jest lepiej? Może to ta "działkowa" woda?
                        "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                        Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                        Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                        Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                        Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                        Comment

                        • bielok
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2007.10
                          • 338

                          #27
                          Cześć.

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
                          I jest lepiej? Może to ta "działkowa" woda?
                          W garażu i piwnicy na działce występuje jakiś dość agresywny rodzaj pleśni (jak sadze). Emaliowany garnek umyty, ale nie wytarty a pozostawiony do ocieknięcia, po dwóch tygodniach był lekko "porośniety" skupiskami pleśni.

                          Produkcja piwa metodą: działka - warzenie, dom - fermentacja, mam już sprawdzone. Zresztą na deszczówce warzył u mnie Mark33, fermentował u siebie w piwnicy i jego piwu nic nie dolegało.
                          anioły śmierdzą potem
                          żrą kiełbasę
                          mają w dupie żywych

                          Comment

                          • mark33
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2005.04
                            • 3283

                            #28
                            Potwierdzam piwo wyszło dobre, woda miękka w charakterze jak to deszczówka. Żadnych ubocznych skutków nie zaobserwowałem.

                            Comment

                            • bielok
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2007.10
                              • 338

                              #29
                              Cześć

                              Nawiązując do mojej ostatniej warki dziś zważyłem że garść granulatu to ok 30 g, a garść i trochę to ok 40 g
                              anioły śmierdzą potem
                              żrą kiełbasę
                              mają w dupie żywych

                              Comment

                              • mark33
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2005.04
                                • 3283

                                #30
                                Cały urok garści Waść zepsuł, taka kalibracja rycerzowi nie przystoi

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X