Browar Dagny i Hedina z Rokicz

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Dagna
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2011.09
    • 31

    Browar Dagny i Hedina z Rokicz

    Witam,
    po miesiącach cichego czytania forum, warzenia oraz początkowego psucia (a jakże!) piwa postanowiliśmy podzielić się swoimi ostatnimi dokonaniami.

    Warka I (wcześniej było kilka zepsutych i ze 4 udane) :
    Docelowo miało być około 18l

    1,75 kg ciemny monachijski
    2,25 kg jasny pilzneński
    12 l wody do zacierania
    drożdże uniwersalne s-33
    chmiel szyszki : 20 g Magnum
    10g Marynka (pod koniec gotowania)

    Chmielenie 65 min

    Temperatury : 65 st. - 60 min
    75 st. - 20 min

    To piwo obecnie stoi zabutelkowane, wyszło go mniej niż zamierzaliśmy - chyba za dużo odparowało. Jest mętne, ale smaczne, z ładną utrzymującą się pianą i jak na mój babski gust, nieco zbyt goryczkowe.

    Warka II - 100% pszenicy

    3,5 kg słodu pszenicznego
    wody ilość nie-do-określona, ponieważ kilkakrotnie musieliśmy jej dodawać ponad plan
    chmiel Magnum 15g
    kwiaty czarnego bzu (dodane 5 min przed końcem gotowania) na oko, garść czy dwie
    Drożdże s-33

    Temperatury: 62 st – 1h, 72 st – 15 min
    Chmielenie : 70 min

    Otrzymaliśmy około 12 l, 100% pszenicy filtruje się bardzo długo i mało przyjemnie. Obecnie piwo siedzi w pojemniku fermentacyjnym i się klaruje. Spróbowane, podczas zlewania po burzliwej, zapowiada się smakowicie.

    Warka III - gruit ale (uwarzone dnia dzisiejszego) :

    na 20 l gotowego piwa
    1,5 kg słodu pszenicznego
    0,5 kg słodu wędzonego
    2,5 słodu pilzneńskiego

    30g krwawnika
    30g bylicy pospolitej
    30 g wrzosu
    ok 70 jagód jałowca

    Drożdże Danstar Nottingham (ich debiut u nas)

    Temperatury : 63st – 45 min ; w 72st - 30 min
    Gotowanie : 70 min; krwawnik, bylica i jałowiec dodane na początku, kwiaty krwawnika i wrzosu wrzucone odpowiednio 15 i 5 min przed końcem gotowania.

    Przed chwilą zadaliśmy brzeczkę drożdżami O efektach napiszę, gdy tylko się pojawią.
    No to się rozpisałam, zdrówko wszystkim !
  • Marusia
    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
    🍼🍼
    • 2001.02
    • 20221

    #2
    Witam kolejną piwowarkę na forum! Bardzo ciekawe przepisy z tymi dodatkami, mam nadzieję, że zajrzycie ze swoimi wyrobami w przyszłym roku na Wrocławskie Warsztaty Piwowarskie, chętnie obadam

    Co do zasypu 100% pszenicy to chyba nie ma sensu się tak męczyć i na przyszłość trochę słodu z łuską sypnąć Ale ogólnie bardzo podoba mi się, że wymyślacie sobie własne receptury
    www.warsztatpiwowarski.pl
    www.festiwaldobregopiwa.pl

    www.wrowar.com.pl



    Comment

    • Hedin
      Porucznik Browarny Tester
      • 2011.02
      • 370

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
      Co do zasypu 100% pszenicy to chyba nie ma sensu się tak męczyć i na przyszłość trochę słodu z łuską sypnąć
      W pełni się z Tobą Marusia zgodzę, filtracja była męcząca. Skłoniła nas do tego bardziej ciekawość jak i chęć pozbycia się słodów, które były już dość dawno ześrutowane. Obecnie zaczyna się drugi tydzień na cichej. Po degustacji zdamy relacje.
      Ciekawie zapowiada się natomiast nasz grut, dziś zlany na klarowanie.

      Comment

      • Dagna
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2011.09
        • 31

        #4
        Piwko z samej pszenicy kisi się w butelkach od tygodnia (nie ma co ukrywać, że już na tyle nas łapki swędziały, że jedną flaszynkę otworzyliśmy - niestety jeszcze bez gazu, ale z bardzo wyczuwalnym posmakiem kwiatów czarnego bzu), dzisiaj gruit również trafił do butelek (a razem z nim 15 l wytrawnego cydru z dodatkiem galium odoratum własnej, ogródkowej uprawy), a następna warka właśnie się chmieli. Wygląda to mniej więcej tak :

        Piwa docelowo 25l
        20l wody do zacierania
        11l wody do wysładzania
        5kg słodu jęczmiennego pale ale
        0,5 kg słodu jęczmiennego wędzonego
        Chmiele : Magnum 25g i Marynka 20g

        Zacieranie : 45 min 62st. – 25 min 72st.
        Chmielenie : +/- 60 min
        Magnum na początku gotowania, 10g Marynki po 30 min i 20g na 10min przed końcem

        Przed nastawieniem brzeczki na chmielenie zrobiłam jeszcze tak : odlałam ok. 6 l brzeczki do mniejszego gara, postawiłam na kuchence i wrzuciłam co następuje (we współpracy z Hedinem rzecz jasna) : garść porządną pąków sosny i nieco mniej porządną (pi razy okno sztuk 80-90) jagód jałowca. Po 45 min mam zamiar dorzucić jeszcze porządną garść pąków świerku.
        Pachnie iglakiem na pół Rokicz, mam więc nadzieję, że ów obłędny aromat zachowa i po fermentacji (a gruit próbowany przy butelkowaniu był całkiem, całkiem smaczny).

        Zastanawia mnie jedna rzecz, być może ktoś mądrzejszy ode mnie, kto tu przypadkiem zajrzy będzie mógł mi wyjaśnić, a mianowicie : mimo, iż nasze piwka smakowo są ok, to pozostają nieco mętne (i to przy różnych drożdżach). Dlaczego tak się dzieje?

        Comment

        • zgoda
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2005.05
          • 3516

          #5
          Może być zmętnienie na zimno, może być coś innego z białkami. Poza mętnieniem z powodu nieskonwertowanej skrobi to chyba tylko białko powoduje mętnienie piwa.
          Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

          Comment

          • Seta
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.10
            • 6964

            #6
            Fajne, oryginalne receptury. Co do zmętnienia - robicie cichą fermentację?

            Comment

            • Dagna
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2011.09
              • 31

              #7
              A i owszem robimy cichą fermentację. Hedin gdzieś wyczytał, że zmętnienie może być spowodowane napowietrzaniem piwa podczas zlewania na cichą właśnie lub też tym, że przegrzaliśmy brzeczkę do powyżej 80 stopni co nie jest wykluczone, niestety. Ostatnie piwo, w każdym razie, zlewane było przez rurkę (przegrzać chyba też się nie przegrzało, bo kuchenka przy takiej ilości ledwo wyrabiała z podnoszeniem temperatury). Na efekty przyjdzie trochę poczekać, ale zobaczymy.

              Niestety świerkowy gruit jest do wylania - infekcja. Część poprzedniego (na danstarach, bo część fermentowała na drożdżach Hedinowego chowu - pozyskanych z owoców i to jest chyba ok, ale jeszcze nie próbowane) również, bo nie chce się nagazować i ma nieprzyjemny posmak. Chyba wspominałam, że dawno niczego nie popsułam... Ostatnie piwo dzisiaj wylądowało w butelkach i jest ponoć ok, sama nie zlewałam, więc powtarzam po towarzyszu produkcji.

              Comment

              • Hedin
                Porucznik Browarny Tester
                • 2011.02
                • 370

                #8
                Co ciekawe, nasze 100% pszeniczne było klarowne, jak na domowe piwo, najbardziej z naszych wszystkich. Jednak na pierwszym planie zbyt bardzo wyczuwalny czarny bez, co w tym typie piwa nie do końca pasuje. Na drugim planie wyczuwalny chyba charakter tego rodzaju słodu, dość wytrawny smak. Ogólnie eksperyment nie do powtórzenia, samo 100% pszenicy mnie nie przekonuje, ani ze względu na filtrację, ani ze względu na swój specyficzny smak.
                Również w grucie słód pszeniczny niezbyt pasował. Podobnie z kwiatami krwawnika, które zagłuszyły inne smaki. Ogólnie orzeźwiające piwko, jednak jako że wielu ludzi nie lubi aromatu tych kwiatów, ograniczymy się chyba do samych liści. Podobnież wielu nie lubi posmaku wędzonki w piwie. Mi tam w tego typu piwie pasuje.

                Comment

                • Hedin
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2011.02
                  • 370

                  #9
                  Następne piwo, które po dłuższej przerwie, planujemy uwarzyć w sobotę, będzie altem.
                  Ogólnie znalazłem różne sposoby zacierania tego gatunku piwa. Tutaj http://hobbybrauer.de/rezepte.php
                  wg przepisu powinien być zacierany na wytrawnie. Zastanawiam się, czy faktycznie tak nie zrobimy. Jednak zastosowałbym inne słody i inaczej bym nachmielił.
                  Składniki, które chciałbym zastosować, by otrzymać ok. 30l są następujące:
                  4kg pilzneński, 2 kg monachijski ciemny, 300 - 500g karmelowy, castle malting lub carared (bo takie mamy, nigdy ich nie stosowaliśmy przedtem).
                  Z chmieli dysponujemy northern brewer i hallertau mittelfruh. Ten drugi bardzo nam przypadł do gustu w Schlussel alt, dlatego postanowiliśmy go zakupić.
                  W przepisie na podanej stronce wspominają tylko o aromatycznym, jednak alty które dotąd piłem kojarzą mi się mimo wszystko z dość mocno goryczkowymi piwami i to w nich lubię.
                  Przerwa podana w przepisie (30 min w 50C) nie zaszkodzi pienistości?
                  Poza tym mech irlandzki planujemy dodać, bo naszym celem jest dość klarowne piwo, dlatego myślimy o połączeniu z zacieraniem na wytrawnie.
                  Ogólnie planujemy się teraz nastawić na piwa typu alt i ale.
                  Liczę na Wasze sugestie i rady.

                  Comment

                  • Hedin
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2011.02
                    • 370

                    #10
                    Dodam jeszcze, że drożdże safale s-04 planujemy użyć. Poza tym mam uniwersalne, ale myślę, że te mogą być lepsze.
                    A słód karmelowy castle malting ma 350 EBC, czyli mocno się różni od carared.

                    Comment

                    • zgoda
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2005.05
                      • 3516

                      #11
                      Ten -> http://hopville.com/recipe/643255/ds...drenskie-dawne i następca -> http://hopville.com/recipe/969638/ds...es/altbier-v21 (następca jeszcze leżakuje). To były najlepsze altbiery, jakie zrobiłem. Oba bazują na tej recepturze -> http://braukaiser.com/wiki/index.php?title=Kaiser_Alt

                      Drożdże powinny być jak najmniej estrowe, czego bym o S-04 nie powiedział. Z suchych to może Nottinghamy byłyby lepsze, ale altbiera nimi nie fermentowałem jeszcze.
                      Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                      Comment

                      • Hedin
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2011.02
                        • 370

                        #12
                        Dzięki za linki. Zapewne się przydają, skoro się sprawdziły.
                        Następnym razem zaopatrzymy się w surowce jak w przepisie, szczególnie w drożdże.
                        Jednak jak chodzi o estrowość alta, to gdzieś słyszałem, iż właśnie powinien być wytrawny i estry owocowe mają być wyczuwalne. W altach, które dotąd piłem (przemysłowe) jest wyczuwalna "owocowość" i zwykle są mocno nachmielone. Chyba, że alt to dość szeroko rozumiany gatunek piwa, nie wiem.
                        Jednak w przepisie na którym bazowałeś (Kaiser Alt) ma przerwę w 65st, dekstrynująca jest tutaj pominięta w przeciwieństwie do Twojego przepisu. Chyba oba sposoby sprawdzimy.
                        Jak chodzi o te drożdże, to poza nimi mamy tylko uniwersalne s-33, więc z dwojga złego chyba lepsze tamte, co nie?

                        Comment

                        • zgoda
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2005.05
                          • 3516

                          #13
                          To już chyba S-33 lepsze. Tylko przy nich to trzeba wytrawnie zatrzeć, bo one za bardzo to nie lubią jeść.
                          Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                          Comment

                          • Dagna
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2011.09
                            • 31

                            #14
                            Tak więc po długim namyśle co jak i do czego powstała nasza 5-ta opisana tu warka, która od wczoraj radośnie i pieniście fermentuje :
                            Warka V – coś około alt Biera :
                            Na 30 l piwa
                            24 l wody na start
                            15 l do wysładzania
                            0,25 kg słodu karmelowego Carrared
                            0,25 kg słodu karmelowego Castle Malting
                            4kg słodu pilzneńskiego
                            2kg słodu monachijskiego

                            Temperatury :
                            38 st – start
                            50 st – 20 min
                            65 st- 50 min
                            Podgrzewamy do 78

                            I chmielimy to 75 min
                            Nothern Brewer – 50 g po 15 min
                            Hallertau Mittelfruh – 35 g na 15 min przed końcem + mech irlandzki

                            Otrzymaliśmy 16 blg (za dużo odparowało) i dolaliśmy 1,5 l wody z czajnika co dało 14 blg.
                            Drożdże – safale s-04

                            Co fakt, postąpiliśmy wbrew radzie Zgody, ale wyszliśmy z założenia, że skoro ani s-33 ani s-04 nie są dedykowane do altów, to użyjemy tych, z których jeszcze nie używaliśmy, za czym przemawia też to, że następnego w planach mamy coś około ale.

                            Myślę, że na przyszłość zaopatrzymy się z altowe drożdże zymofermu (cena, cena) i zutylizujemy któryś ze Zgodowych przepisów, ale to już nieco dalsza perspektywa.

                            Comment

                            • Dagna
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2011.09
                              • 31

                              #15
                              Tfu, "nie korzystaliśmy" miało być. Chyba czas na mnie, bo głupie błędy stylistyczno-gramatyczne popełniam

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X