Browar Dagny i Hedina z Rokicz

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Hedin
    Porucznik Browarny Tester
    • 2011.02
    • 370

    #46
    Jak wspomniałem, przy kolejnych trzech warzeniach chcemy używać tego samego chmielu goryczkowego, by porównać chmiele aromatyczne. Tak się zastanawiam, którego użyć. W związku z tym, że Marynka jest też silnie aromatyczna, to myślę, że odpada. To będą niemieckie chmiele (no może ewentualnie Saaz w jednym warzeniu użyjemy) więc mimo niewielkiej ilości alfa, pomyślałem o Perle. Inna opcja, która mi chodzi po głowie to Northern Brewer. Spotkałem się z opiniami, że Magnum jest za ostry, więc chyba odpada. Który polecacie?
    W linku, który podrzucił Zgoda, jest uwarzony przez niego Alt na samym Spalt na goryczkę i z tego co opisał, był z niego zadowolony. Myślę, by też tak raz kiedyś wypróbować.

    Comment

    • zgoda
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2005.05
      • 3516

      #47
      Polecam Iungę - w małych ilościach (tak do ok. 25g na 20l piwa) w ogóle nie wnosi aromatu i goryczkę ma pierwsza klasa. Przy nieco niższej goryczce Magnum też będzie bardzo dobre.

      Saaz na goryczkę się nie nadaje, jeżeli piwo nie jest przeznaczone do długiego leżakowania, początkowo goryczka jest bardzo mocno przyprawowa i ostra, łagodnieje dopiero po ok. 2 miesiacach.
      Last edited by zgoda; 2012-02-01, 11:07.
      Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

      Comment

      • Hedin
        Porucznik Browarny Tester
        • 2011.02
        • 370

        #48
        Oczywiście źle się wyraziłem. Saaz miałem na myśli jako jeden z aromatycznych, które planujemy użyć. Przy każdym z trzech warzeń inny aromatyczny na aromat, a na goryczkę ten sam. Pytanie oczywiście o goryczkowy. Iunga używaliśmy przy naszym ostatnim ejlu, ale nie jesteśmy w stanie ocenić efektu, bo dopiero na burzliwej.
        W takim wypadku użyjemy chyba faktycznie Iunga, skoro jest stosunkowo neutralny.

        Comment

        • Dagna
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2011.09
          • 31

          #49
          No i się stała rzecz niesłychana - piwo stoi 2 tydzień na burzliwej i dalej bulka! (Bulkać nie chciało, ale zaczęło jak Hedin porządnie fermentor zamknął) Blg zmierzone wczoraj wynosi coś około 3,5 a na powierzchni wciąż unosi się resztka piany. Biorąc pod uwagę, że stoi w temperaturze ok. 20st to te drożdże są bardziej flegmatyczne ode mnie!

          No i niestety, czerwone to to chyba nie będzie. Dodatkowo ma mocno przebijający się posmak ciemnego słodu karmelowego, co Hedinowi przeszkadza, a mnie w ogóle. Oczywiście próbowane przy pomiarze blg, ale przyjemnie się komponuje ten posmaczek z chmielową goryczką.

          Brown ale (refermentowane brzeczką) po 2 tygodniach w butelkach nie wykazuje żadnych oznak gazowania się, dokładnie jak alt na cukrze. Ja nie mam pojęcia o co chodzi, może drożdże źle znoszą moje towarzystwo?

          Comment

          • Dagna
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2011.09
            • 31

            #50
            Warka X - ale owsiany

            5kg pilzneński soufflet 2,8-4,2 EBC
            1kg owsiany steinbach 10 EBC

            Chmiele:
            Iunga (goryczka), Hersbrucker (aromat)

            Woda:
            24l zacieranie, 26l wysładzanie

            Przerwy:
            +/- 40st – zasyp
            50 st – 10 min
            62 st – 40 min
            72 st – 20 min

            Chmielenie: 70’
            10’ po zagotowaniu Iunga 30g
            55’ po zagotowaniu Hersbrucker 30g

            Drożdże: zymoferm koelsch

            Właśnie to-to stoi i się chłodzi. Coś chyba nam się pomieszało z wodą (proporcje wody i słodu mniej więcej jak w warce IX) bo nie wykorzystaliśmy 5 l, a balingometr pokazuje wredny 11. Trwa więc akcja ratunkowa - odbieramy 5 l i odparujemy mocno dla zagęszczenia. Nie wiem czy to kwestia słodów, czy mojego błędu w zapisie ilości wody z ostatniej warki

            Comment

            • fidoangel
              Major Piwnych Rewolucji
              🥛🥛🥛
              • 2005.07
              • 3489

              #51
              Ale tak naprawdę to czemu ma mieć wyższe blg?
              Po co tak kombinujecie?
              "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

              Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

              Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
              Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
              Sprawdź >>>Przewodnik<<<

              Comment

              • Dagna
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2011.09
                • 31

                #52
                No w sumie racja. Też nas po chwili ochłodziło. Tylko się tak nieco boję, że może być za wodniste, a z drugiej strony 1 blg w tą czy w tamtą chyba kolosalnej różnicy nie zrobi...?

                Comment

                • mimazy
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2010.04
                  • 118

                  #53
                  Pozdrawiam
                  Będe z przyjemnością podglądał Wasze boje piwowarskie, bo widzę że macie griutowo-historyczną zajawkę

                  Comment

                  • Hedin
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2011.02
                    • 370

                    #54
                    To miło.
                    Relacje będziemy zdawać na bieżąco, "gruitowe" podboje również w osobnym temacie, więc możemy się wymieniać wiedzą, a zapewne i jakaś wspólna degustacja się trafi.
                    Również pozdrawiamy

                    Comment

                    • Hedin
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2011.02
                      • 370

                      #55
                      Zymofermy nam wyjątkowo długo startowały, mimo wcześniejszego dokarmiania brzeczką. Wczoraj zajrzałem do pojemnika, piana pokaźna, zapowiada się dobrze.
                      Niepokoi mnie natomiast nasza próbka gruita, która miała dziwne plamki na powierzchni, mimo to zlaliśmy dziś. W smaku wydaje się być ok, jednak zapach dziwny, może być infekcja. Zobaczymy. Może za mało krwawnika, który to konserwuje, może to wina niezdezynfekowanego korka (piana uciekała przez niego jak fermentowało). Przy następnej próbie na pewno użyjemy więcej krwawnika i bagna zwyczajnego z własnych zbiorów, to kupione strasznie jałowe w smaku.
                      To samo piwo na chmielu zlewaliśmy dziś, smakuje jak karmi. Zupełnie nie podeszła mi ta kombinacja słodów.

                      Comment

                      • zgoda
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2005.05
                        • 3516

                        #56
                        Zymofermy tak mają. Wszystko wskazuje na to, że przeżywalność drożdży jest bardzo niewielka, o wiele mniejsza, niż zakłada producent. Wydaje mi się, że jednostopniowy starter to za mało, należałoby robić co najmniej dwustopniowo, np. 0.2l i 1.0l.
                        Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                        Comment

                        • Hedin
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2011.02
                          • 370

                          #57
                          Tak właśnie zaczniemy robić w przyszłości i namnażać znacznie wcześniej. Paczka nam dotarła dzień przed ważeniem, więc zdecydowanie za krótko namnażaliśmy te drożdże. Te zamierzamy użyć jeszcze dwukrotnie, więc będziemy przenosić po burzliwej, wcześniej wypłukane.
                          Kolejne będziemy warzyć z samego pilzneńskiego, przerwy następujące:
                          38 C --> 50 C 10', 65 C 50', 78 --> wysładzanie.
                          Chmiel Iunga na goryczkę i Żatecki na aromat. Użyjemy mchu, chcemy uzyskać klarowne piwo.

                          Comment

                          • Dagna
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2011.09
                            • 31

                            #58
                            Warka XI

                            Dzisiaj postanowiliśmy kontynuować serial pt. "Cienko warzymy", odcinek 2 - "Koelsch na cieniutko". Spektakularny wynik z ostatniej warki został pobity, bo otrzymaliśmy fenomenalne 10 blg
                            A przedstawiało się to wszystko tak :

                            32l piwa

                            Słody:
                            1,4kg monachijski strzegom 10-27 EBC
                            1,1kg pszeniczny soufflet litovel 3,4 EBC
                            4kg pilzneński 2,8-4,2 EBC

                            Woda: zacieranie 24l, wysładzanie 20l.
                            Chmiele: Iunga 20g, Spalter 50g (IBU 34,1)

                            Zacieranie:
                            50st – 10’
                            63st – 50’
                            72st – 20’
                            Chmielenie – 70’
                            Iunga – po zagotowaniu
                            Spalter – po 60’ (10’ przed końcem)
                            Drożdże Zymoferm Koelsch

                            Zaczęliśmy podejrzewać, że dziwnie niska wydajność to wina słodu soufflet. (Bardziej od niskiego blg martwi mnie, że nie jest takie jak planowaliśmy) Oczywiście stanowczo wykluczam jakiekolwiek ewentualne braki z matematyki. Wiadomo nie od dzisiaj, że filolodzy i Artyści wszelkiej maści świetnie liczą :P

                            Comment

                            • mimazy
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2010.04
                              • 118

                              #59
                              Bardziej od niskiego blg martwi mnie, że nie jest takie jak planowaliśmy
                              z 6,5 kg 32l... te 2 blg więcej powinno wyjść
                              Może coś nawala przy wysładzaniu?
                              Zawsze można było pogotować dłużej i odparować do zakładanego blg
                              oczywiście przed chmieleniem

                              Comment

                              • Dagna
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2011.09
                                • 31

                                #60
                                Właśnie tym razem staraliśmy się porządnie mieszać przy zacieraniu i przy wysładzaniu, po dodaniu każdej partii wody. Wcześniej nie mieszaliśmy, ale podejrzanie niskie blg mamy od 2 warek (odkąd zaopatrzyliśmy się w słód soufflet, ale może niesłusznie go podejrzewam).

                                Nasz cieńkusz póki co elegancko fermentuje.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X