Browar "Spasły Kocur"

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • fidoangel
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛
    • 2005.07
    • 3489

    #91
    Nachmiel na zimno, bo w pierwszych łykach, to ładnie przykryje tą ciężką goryczkę.

    Nie wiem czemu ciągle powtarza się, ze do chmielenia nadają się tylko chmiele aromatyczne. Bardzo dobre i podobne a czasami lepsze efekty przyniesie chmielenie na zimno chmielami uniwersalnymi jak właśnie Marynka.
    W Twoim przypadku dochmielił bym właśnie Marynką. Tu za mało będzie subtelności Lubelskiego, potrzebna solidna "kołderka" dla przykrycia goryczki.
    "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

    Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

    Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
    Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
    Sprawdź >>>Przewodnik<<<

    Comment

    • zgoda
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2005.05
      • 3516

      #92
      Mam zamiar wiosną wypraktykować, jak wypada chmielenie na zimno Marynką i Sybillą. Stay tuned.
      Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

      Comment

      • Seta
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.10
        • 6964

        #93
        Fido chmielił na zimno już chyba każdą dostępną w Polsce odmianą i to robiąc porównania, więc ja bym go słuchał. Nie wiem, czy ktokolwiek wie na ten temat więcej niż on.




        Lizus!

        Comment

        • fidoangel
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛
          • 2005.07
          • 3489

          #94
          No i zarobiłeś duże piwo, tak trzymać

          Jedynym chmielem który nie nadaje się do chmielenia na zimno jest Magnum. Reszta a zwłaszcza Amerykańskie goryczkowe są ok.
          "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

          Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

          Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
          Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
          Sprawdź >>>Przewodnik<<<

          Comment

          • Feti
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2010.10
            • 801

            #95
            Warka X Dekapitalizujący Dekadent
            5 kg pilzeńskiego
            0.2 karmelowy ciemny 540-850 EBC Strzegom
            zacieranie infuzyjne 90 minut w tak 68 stopniach , dekokcja do 72 stopni.
            gotowanie:
            60' - 200 g iunga
            20' - 70 g marynka szyszka
            10' - 150 g lubelski szyszka
            wyszło około 24 litrów 12 blg , czyli wydajność mi rośnie
            Z szyszką mam problem - taka ilość mi z gara ucieka podczas gotowania.

            Comment

            • Feti
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2010.10
              • 801

              #96
              DEkadent zloany na cichą, dodane 30 gram szyszki marynki.

              Comment

              • Feti
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2010.10
                • 801

                #97
                Warka XII Prohibicja Rabarbara - amerykańskie kukurydzowe
                5 kilo pilzeńskiego
                0.4 kg kaszki kukurydzianej
                0.4 kg płatków jęczmiennych
                Zacieranie infuzyjne około 90 minut w temperaturze 68 stopni
                Wysładzałem za mocno i wyszło mi ponad 30 litrów brzeczki o blg 11.
                Gotowanie
                60' 50 gram marynki szyszka
                20' 25 gram zeus granulat
                10' 25 gram zeus granulat
                Chłodzi się teraz na balkonie. Dodam drożdże danstar Nottingham

                Comment

                • leona
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2009.07
                  • 5853

                  #98
                  Chory jesteś? Tylko 100 g chmielu?

                  Comment

                  • Feti
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2010.10
                    • 801

                    #99
                    Bo to miało być piwo grillowe - bezchmielowe. IBU tylko około 70. Czyli goryczka ma być znikoma.
                    ++++ Dużo mi się wygotowało i mam blg 13
                    Last edited by Feti; 2012-02-23, 11:57.

                    Comment

                    • Mason
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🍼
                      • 2010.02
                      • 3280

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Feti Wyświetlenie odpowiedzi
                      IBU tylko około 70. Czyli goryczka ma być znikoma.
                      To faktycznie znikoma . Atak Chmielu ma bodajże 67
                      JEDNO PIVKO NEVADI!

                      Comment

                      • Feti
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2010.10
                        • 801

                        Degustuję sobie mojego Dekadenta , którego próbkę zabutelkowałem w poprzedni piątek ( gaz jest, mętne jest). IBU około 300. Zapach - tak pachnie lubelski, jak otworzysz z nim torebkę, cudo. Smak - cudna, powalająca, intensywna goryczka. Ach, aż nie mogę się doczekać na więcej. Wreszcie mam dolny poziom zadowalającej mnie goryczki.
                        A Atak Chmielu? Niestety nie piłem i niestety z powodu dość ubogiej oferty piw w mojej okolicy nie trafiłem na chociażby trochę nachmielone piwo.

                        Comment

                        • Feti
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2010.10
                          • 801

                          Po dzisiejszej degustacji Ataku Chmielu wiem dwie rzeczy:
                          1. tylko mi się wydawało, że popełniam jakieś błędy w chmieleniu i goryczka jest nieadekwatna do ilości użytego surowca. Raczej bardzo dobrze chmiele. Bardziej wydajnie.
                          2. słód parzony to samo zło. A już mniemałem, że coś źle warze piwo.

                          Comment

                          • Mason
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🍼
                            • 2010.02
                            • 3280

                            Czy smak innych gorzkich potraw odbierasz tak jak inni?
                            JEDNO PIVKO NEVADI!

                            Comment

                            • Feti
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2010.10
                              • 801

                              Nad moimi zaburzeniami sensorycznymi pracuję. Do dziś mam wprawdzie blizny po poparzeniach na rękach i nogach, bo debile z mojego pokoju w akademiku zakładali się, że można mnie przypalać zapalniczką, a ja się nie obudzę. Ogólnie to jak mam jakieś siniaki czy drobne rany, to je zauważam dość późno i zwykle nie wiem, co je spowodowało. Lubię smaki wyraźne, ostre , nie lubię zaś smaku słonego. Jak gotuję, to zawsze nie dosalam. No i nie lubię smaku słodkiego.

                              Comment

                              • Feti
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2010.10
                                • 801

                                Oj, tak czytam na tym forum, że piwo mam "przechmielone", a w realu to tylko niewiasty mają taką opinię.
                                To jest niesamowite, jak ludzie reagują na domowe piwo. Pojechałem w rodzinne strony, zrobiłem imprezę z zielonym Dekadentem i był zachwyt ( fakt, piana genialna, jest do końca) . Może to przez grzeczność?
                                A swoją drogą chmielenie na zimno marynką to genialny pomysł. Piwo cudnie pachnie. A jaka piana. Rewelacja. Do samego końca jest.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X