Pierwszy w życiu Pale Ale

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • fidoangel
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛
    • 2005.07
    • 3489

    #31
    Danstary zadane w 27 °C i później fermentowane pod stołem w kuchni nie dały ŻADNYCH posmaków winnych ani octowych. W zasadzie piwo jest podobne do wiekszości domowych pilsów. Najbardziej neutralne drożdże górnej fermentacji jakie stosowałem.



    To raczej coś innego, może będzie dobrze, poczekaj
    "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

    Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

    Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
    Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
    Sprawdź >>>Przewodnik<<<

    Comment

    • Feti
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2010.10
      • 801

      #32
      Nie jestem doświadczonym piwowarem, ale przy pierwszej warce , przy przelewaniu na cichą też miałem wrażenie, że są jakieś zapachy winne. Po cichej już zniknęły.

      Comment

      • maroxan
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2008.03
        • 179

        #33
        Potwierdzam! Nothingam'y dają niesamowicie czyste smakowo piwa.

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
        Danstary zadane w 27 °C i później fermentowane pod stołem w kuchni nie dały ŻADNYCH posmaków winnych ani octowych. W zasadzie piwo jest podobne do wiekszości domowych pilsów. Najbardziej neutralne drożdże górnej fermentacji jakie stosowałem.



        To raczej coś innego, może będzie dobrze, poczekaj
        Cogito ergo sum vampiras
        moje skromne warzenie
        ________________
        Nasze fotografie

        Comment

        • Konrad_
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2011.11
          • 115

          #34
          Niestety zapachy winne pozostały po cichej fermentacji. Jednak smak się nie zmienił dalej jest goryczkowy z leciutkim kwaskiem. Czyli wychodzi, że brzeczka została przegrzana podczas fermenctacji.

          Zabutelkowałem całość. Dodałem średnio 4,5 g na 0,5 litra. Wyszło 17 litrów. Po burzliwej było ok. 3 BLG, po cichej ok. 2,5 BLG, czyli dużo nie zeszło.

          Myślicie, że winne zapachy znikną po pracy drozdży w butelkach, czy już można spisać taką wareczkę do typu : do wypicia, ale nie z takim smakiem jakby się oczekiwało po Pale Ale ?

          Comment

          • mark33
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2005.04
            • 3283

            #35
            Winny posmak może pozostać na nie zmienionym poziomie lub będzie lekko łagodniał, monitorował bym raczej ten kwaskowaty gdyż może się nasilać. Podsumowując zmonitorować tą warkę i uwarzyć następną .

            Comment

            • Konrad_
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2011.11
              • 115

              #36
              Troche żałuję, że pierwsza warka i nie wyszła jak należy. W sumie z czego co podejrzewam to właśnie przez wyższa temp. fermentacji, a nie skażenie, bo po takim czasie byłby pewnie kwas. Teraz 2 dni butelki będą trzymane w temp. ok. 22-24, a później lądują do temp. ok. 11 stopni. Jest to dobre rozwiązanie ?

              Planuje Koelsch'a i Irlandzkie. Słody już zakupione. Teraz tylko znaleźć wolny czas. Trochę chęci opadły po pierwszym winie, zamiast piwku

              Comment

              • wmmartins
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2011.12
                • 5

                #37
                Mógłbyś napisać jak po miesiącu piwko smakuje? Jestem w podobnej sytuacji co Ty miesiąc temu, moja pierwsza warka (też Pale Ale) i czuję zapachy winne przy cichej.

                Comment

                • Konrad_
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2011.11
                  • 115

                  #38
                  Już po piwku nie ma śladu Jak napierwszą warke wyszło naprawdę dobre. Uważam, że przyczyną tych zapachów była za wysoka temperatura fermentacji. po nagazowaniu w butelkach praktycznie nie było to wyczuwalne. Może było bardziej kwaskowe, ale też nie mam dużego porównania do tego typu piw. Kolsh, który uwarzyłem jako drugi już takich zapachów nie miał, gdy butelkowałem i zapowiada się ciekawie.

                  Comment

                  • wmmartins
                    Szeregowy Piwny Łykacz
                    • 2011.12
                    • 5

                    #39
                    No to dobrze A po jakim czasie się już nagazowało i było zdatne do picia?

                    Comment

                    • Konrad_
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2011.11
                      • 115

                      #40
                      juz po tygodniu było fajnie nagazowane, ale ja dodałem zbyt dużo glukozy. Wogóle do jakiekolwiek rodzaju piwa było dużo, a co dopiero do pale ale
                      Wiec jak ostatnie piwko było pite, to wychodziło już z butelki... drugą warkę już bardziej pilnowałem.

                      Comment

                      Przetwarzanie...
                      X