Tweet
Witam wszystkich serdecznie 
Tak więc po wielu miesiącach planowania w końcu odważyłem się i uwarzyłem pierwsze piwo. Jak się okazało, moje "dzieło" bardzo zasmakowało znajomym, pomimo obaw z powodu błędów nowicjusza Stout fermentował w fermentorze z kranikiem (niezdezynfekowanym), o czym sobie przypomniałem jak przyszło rozlewać. Postanowiłem nie przelewać już do drugiego. Zamiast tego użyłem chochelki i lejka. Potem kapslowanie Emily - istny koszmar. Gdyby ktoś mnie zobaczył wtedy w kuchni.... Dawno nie byłem tak sfrustrowany. Na szczęście znalazłem statyw do wiertarki, w którym umieściłem głowicę od Emily i teraz kapslowanie nie sprawia najmniejszego problemu.
Zachęcony naprawdę udanym Stoutem, uwarzyłem w weekend American Lagera i Marcowe z gotowych zestawów CP. Fermentują sobie właśnie w piwnicy, w temperaturze 8-9C. Mam nadzieje, że warki będą równie udane. Ciężko teraz napić się sklepowego piwa, przynajmniej tego poniżej 4-5zł.
Na moim blogu można zobaczyć kilka zdjęć z procesu warzenia i degustacji.
Mam nadzieję, że w przyszłości będę miał okazję skosztować waszego piwa, oraz podzielić się swoim
Tak więc po wielu miesiącach planowania w końcu odważyłem się i uwarzyłem pierwsze piwo. Jak się okazało, moje "dzieło" bardzo zasmakowało znajomym, pomimo obaw z powodu błędów nowicjusza
Stout fermentował w fermentorze z kranikiem (niezdezynfekowanym), o czym sobie przypomniałem jak przyszło rozlewać. Postanowiłem nie przelewać już do drugiego. Zamiast tego użyłem chochelki i lejka. Potem kapslowanie Emily - istny koszmar. Gdyby ktoś mnie zobaczył wtedy w kuchni.... Dawno nie byłem tak sfrustrowany. Na szczęście znalazłem statyw do wiertarki, w którym umieściłem głowicę od Emily i teraz kapslowanie nie sprawia najmniejszego problemu. Zachęcony naprawdę udanym Stoutem, uwarzyłem w weekend American Lagera i Marcowe z gotowych zestawów CP. Fermentują sobie właśnie w piwnicy, w temperaturze 8-9C. Mam nadzieje, że warki będą równie udane. Ciężko teraz napić się sklepowego piwa, przynajmniej tego poniżej 4-5zł.
Na moim blogu można zobaczyć kilka zdjęć z procesu warzenia i degustacji.
Mam nadzieję, że w przyszłości będę miał okazję skosztować waszego piwa, oraz podzielić się swoim
