Pierwsze warzenie - relacja, ew. pytania/problemy.

[lowcamaka]

Witam serdecznie, pierwsze piwo w drodze. W tym temacie będę pisał na bieżąco co się dzieje. Słowem wstępu robię piwko z ekstraktu Coppersa Dark Ale, plus słód zamiast cukru. Wczoraj wieczorem, po długiej walce w kuchni (i zrobieniu niesamowitego bałaganu) piwo w fermentatorze stoi w przedpokoju. Na razie cisza. Miałem drobne kłopoty z cieknięciem w miejscu montażu kranika, ale sobie poradziłem. Teraz czekam aż ruszy.

[Robert13]

Zazwyczaj minimalnie cieknie sam plastikowy kranik. I na to nie ma rady.

[Ahumba]

Wczoraj wieczorem, po długiej walce w kuchni (i zrobieniu niesamowitego bałaganu) piwo w fermentatorze stoi w przedpokoju. Na razie cisza.

Nie masz już lepszego (czytaj: chłodniejszego) miejsca w domu niż przedpokój?

A tak w ogóle jeśli nie chcesz, żeby się inni czepiali, to przeprowadź warzenie piwa - na wadze (ważenie) kiepsko piwo wychodzi.

[lowcamaka]

No niestety, jedynie przedpokój, ale jest tam przynajmniej ciemno prawie cały czas, piwnicy nie mam.

I ok, poprawiam się już, od teraz będę warzył :P

[Robert13]

Przy tych temperaturach i w takich warunkach nie powinno się warzyć piwa.
Przez najblizszy tydzień ma być u mnie 35 st.C, a w następny 30 st.C.

Możesz przynajmniej jakoś spróbowac obniżyć temperature fermentacji w decydującym momencie, czyli w pierwszych dniach burzliwej. Sposoby są różne: chłodniejsza kranówa i wstawienie wiaderka do drugiego większego albo nawet odebranie 2 litrów fermentującej brzeczki, (ważna dezynfekcja), wlanie do 2 litrowego peta, zamrożenie, po czym rozcięcie peta i wrzucenie bryły do wiaderka.

[jacer]

Jeżeli nie masz możliwości utrzymywać temp. ok. 20st C to narazie daj sobie spokój i poczekaj na chłodniejsze dni. Fermentowanie w takich temperaturach to proszenie się o infekcje.

[lowcamaka]

Dobrze, że mówicie, cudem znalazło się miejsce w lodówce.

[lowcamaka]

Fermentacja ruszyła.

[jacer]

W lodówce masz 20stC?