Butelaczka Wormditt
witam
To moja z Ornety. Chyba ulubiona. Pierwsza jaka znalazłem. Od niej zaczęła sie moja fascynacja starymi butelkami. Byłem stażystą w Nadleśnictwie Wichrowo. W okolicach Babiaka robotnicy leśni naprawiali drogę. Gruz był z jakiejś rozbitki. Równając łopatą w coś stuknąłem Patrze butelka ! Cała nie draśnięta! Super miejsce i czasy
witam
To moja z Ornety. Chyba ulubiona. Pierwsza jaka znalazłem. Od niej zaczęła sie moja fascynacja starymi butelkami. Byłem stażystą w Nadleśnictwie Wichrowo. W okolicach Babiaka robotnicy leśni naprawiali drogę. Gruz był z jakiejś rozbitki. Równając łopatą w coś stuknąłem Patrze butelka ! Cała nie draśnięta! Super miejsce i czasy
Comment