W sprawozdaniu za rok 1899 spółka "Zjednoczone Browary Grodziskie" skarży się, że jej piwo wspaniale nadaje się na eksport i z pewnością miałoby lepsze wzięcie w takich krajach jak Rosja, Holandia, Belgia, oraz w krajach południowej Europy, a w krajach zamorskich w Ameryce Północnej i Wschodniej Azji, gdyby nie przesadnie wysokie cła. Cła owe bardzo utrudniają, a w wielu przypadkach uniemożliwiają eksport. W 1899 roku 1000 butelek piwa grodziskiego wysłano z portu w Wilhelmshaven do Azji, w 1900 roku kolejne 1000 butelek z portu w Bremie.
Ilości raczej śmieszne nawet jak na tamte czasy. Bardziej chyba propagandowe zagranie ewentualnie coś w ramach próbek lub mówiąc współczesną nomenklaturą - promocji na nowych rynkach.
Tak czy siak taka ekspansywność polskiej (no powiedzmy wtedy - z ziem polskich) marki piwa ponad 100 lat temu robi i teraz wrażenie. Tym bardziej że prawdopodobnie piwo to nie było tanie dzięki czemu mogło zaistnieć na obcych rynkach niczym np. obecny Van Pur.
Przed Fortuną długa droga odbudowy marki ...
Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski. Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
Sprawdziłem i okazuje się, że naprawdę zagranie propagandowe, no i próba jak się piwo zachowa podczas transportu. Te 1000 butelek otrzymały wojska niemieckie stacjonujące w Azji. Zdaje się, że Niemcy miały tam jakąś kolonię.
Dwie kolonie w Chinach: Qingdao i przylądek Jiaozhou, ale większe w Oceanii: Samoa Niemieckie i Nowa Gwinea Niemiecka. Wszystkie utracone w latach 1914 - 1919.
Comment