Na pewno etykieta, browar na ul. „Żórawiej” później Żurawiej pod numerem hipotecznym 1616 następnie policyjny 16, w 1831 roku istniał browar Piotrowskiego, później należał do Najmskiego, Junga, Beonischa i Reych Bracia którzy przenieśli browar w 1897 na ul. Ceglaną etykieta prawdopodobnie pochodzi z lat 1886 –1900.
Warszawa - browary i ich właściciele
Collapse
X
-
Zamieszczam troche ciekawych informacji, które udało mi się przypadkiem wyszukać. Nie przeglądałem wszystkich numerów więc zapewne w innych też są podobne informacje. Pisowania oryginalna jak w gazecie.
Browar Kijok
Browar „Kijok i S-ka" w Warszawie w 1902/3 r. (15 r. oper.) przyniósł dochodu 34 286 rb. Dywidenda 1%. Kapitał akcyjny 650 C00 rb.
Chemik Polski, Rok IV, Nr 17, Warszawa 27.IV.1904.
Browar „W. Kijok i S-ka" w Warszawie w 1903/4 r. (16 rok operac.) stracił 17870 rb. Kapitał akc. 650000 rb.
Chemik Polski, Rok V, Nr 22, Warszawa 31.V.1905.
Browar Chmiel
Browar „Chmiel" w Warszawie w roku 1902/3 (5 rok oper.) stracił 23 722 rb. Kapitał zakładowy 500000 rb.
Chemik Polski, Rok IV, Nr 4, Warszawa 27.I.1904.
Browar „Chmiel" w r. 1903/4 (6-ty rok oper.) stracił 7067 rb. Kapitał zakładowy 500000 rb.
Chemik Polski, Rok V, Nr 27, Warszawa 05.VII.1905.
Browar haberbusch i Schiele
Browar „Haberbusch i Schiele". Miał w roku 1901/1902 czystego dochodu 77 342 rb., z czego przeznaczono na dywidendę 75 000 rb. t. j . 5% od kapitału akcyjnego 1500 000 rb.
Chemik Polski, Rok II, Nr 51, Warszawa, 17.XII.1902.
Browar Haberbuscha i Schielego w Warszawie w okresie 1903/4 (5 rok oper.) przyniósł dochodu 137666 rb. Dywidenda 4,5%. Kap akc 1500000 rb i amort. 242481 rb.
Chemik Polski, Rok IV, Nr 51, Warszawa 21.XII.1904.pozdrawiam
www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiejComment
-
Warszawa - browary i ich właściciele
W książce Ignacego Schipera " Dzieje handlu żydowskiego na ziemiach polskich" wyd. w Warszawie w 1937 roku znalazłem informację, że pod koniec XVIII wieku Szmul Zbytkower, jeden z "największych browarników" w Warszawie, dzierżawił na Pradze dwa browary. Jeden z nich należał do podkanclerza litewskiego Przeździeckiego. W posiadaniu rodziny Przeździeckich były browary w Smorgonach i Postawach na Wileńszczyźnie. Ten ostatni funkcjonował jeszcze w latach dwudziestych XX w. Czy ktoś ma jeszcze jakieś informacje o warszawskim browarze Przeździeckiego?sjComment
-
Pierwszy wymieniony browar dzierżawiony przez Szmula Jakubowicza Zbytkowera należał do księżnej Lubomirskiej, niestety co do browaru Przeżdziackiego mogę tylko potwierdzić tę wiadomość i nic po za tym.
Jeszcze pytanie co do browaru w Smargoniach interesuje mnie w jakich latach należał on do rodziny Przeżdiackich, czy znasz jakieś daty, według moich danych w Smorgoniach były dwa browary , jeden należał do Katza zaś drugi do Potasznika, nie znalazłem wzmianki o Przeżdziackich. Pozdrawiam.Comment
-
Warszawa - browary i ich właściciele
O Smorgonach ( Smorgoniach) i browarze wyczytałem w książce o... "Panu Tadeuszu" - ponoć Konstanty hr Przeździecki był pierwowzorem postaci Hrabiego - oraz w publikacjach o powstaniu listopadowym. Majątek Smorgony został bowiem skonfiskowany po 1831 roku. Ponieważ w takim właśnie kontekście wspomniany był browar , założyłem, że skoro znajdował się w majątku Przeździeckich - należał do nich i był, jak to się często zdarzało, wydzierżawiony. Nie znalazłem nazwiska Przeździeckich w żadnym spisie adresowym/przemysłowym - przyznaję tu rację Leonowi, to moja interpretacja szczątkowych informacji. Inaczej wygląda sprawa w przypadku drugiego browaru, w Postawach - Przeździeccy są wymianiani z nazwiska jako właściciele w róznego rodzaju spisach i informatorach.
Dla pewności jeszcze sprawdzę w paru źródłach Smorgony.sjComment
-
Warszawa - browary i ich właściciele
Mam jeszcze pytanie o warszawski Browar Związkowy Sp. Akc. - W Księdze Adresowej Polski na rok 1937 podany jest adres ul. Grzybowska 65 ( nie sprawdzałem we wcześniejszych spisach). Pod tym samym adresem i w tym samym okresie funkcjonowała również reprezentacja Lwowskiego Tow. Akc. Browarów. Czy to możliwe, żeby pod identycznym adresem zarejestrowane były dwie odrębne firmy? Może to raczej np. błąd w spisach adresowych? Albo rzeczywiście Browar Związkowy rozlewał także piwo lwowskie, wydaje mi sie to jednak mało prawdopodobne..sjComment
-
Browar Związkowy Sp. Akc. i skład Lwowskiego Towarzystwa Akcyjnego Browarów we Lwowie w latach 30-tchy znajdowały się pod tym samym adresem. Choć nie wiem czy Browar Związkowy Sp. Akc. prowadził skład browaru lwowskiego, czy były to dwie różne, niezależne firmy mieszczące się pod tym samym adresem. Podobna sytuacja była z Browarem " Chmiel " przy ul. Ogrodowej 62. Pod tym samym adresem funkcjonował skład Browaru Książęcego w Tychach, a następnie reprezentacja Browaru " Dojlidy ".Comment
-
Warszawa - browary i ich właściciele
Marcin, w takim razie jeszcze jedno pytanie dotyczące warszwskiej reprezentacji browaru Lwów. Oprócz tej na Grzybowskiej 65, funkcjonowała jeszcze jedna - przy ul Hipotecznej ( są znane etykiety z tym adresem). W jakim okresie? Spisy adresowe z okresu 1925-1939 nie podają tego adresu, przynajmniej ja go nie znalazłem.sjComment
-
Wydaje mi się iż skład browaru tyskiego funkcjonował już po zamknieciu browaru "Chmiel" a nie jednocześnie. O reprezentacji Dojlid na Ogrodowej 62 nie słyszałem choć pewnie masz rację ale dodam jeszcze iż pod tym adresem znajdował się również skład browaru Kutnowskiego. Znana jest butelka z browaru w Kutnie z adresem składu na Ogrodowej 62 oraz 2 etykiety kutnowskie łudząco przypominające grafiką etykiety z browaru Chmiel.Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.
Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na FacebookuComment
-
Browar " Chmiel " działał do ok. 1934 roku. Pod tym adresem mieściła się do lat 30-tych reprezentacja browaru Książęcego, następnie browaru " Dojlidy " minimum do 1939 roku. Od ok. 1936/37 również grodzieński browar " Horacy Heller " S. A. miał tam swoje przedstawicielstwo.Comment
-
Marcin, w takim razie jeszcze jedno pytanie dotyczące warszwskiej reprezentacji browaru Lwów. Oprócz tej na Grzybowskiej 65, funkcjonowała jeszcze jedna - przy ul Hipotecznej ( są znane etykiety z tym adresem). W jakim okresie? Spisy adresowe z okresu 1925-1939 nie podają tego adresu, przynajmniej ja go nie znalazłem.Comment
-
Mimo natłoku pracy udało mi się wyszukac troszke informacji.
Zapraszam do lektury .
Tradycje piwowarskie w Warszawie sięgają XIV wieku. Początkowo zajmowali się tym miejscy rzemieślnicy, którym uprawnienia nadawali książęta mazowieccy. W późniejszym czasie uprawnienia te były wydawane przez istniejący w Warszawie cech piwowarów. Pod koniec XVIII wieku ze względu na spory sądowe z miastem dotyczące opłat skarbowych pobieranych na terenach miejskich wyjętych spod miejskiego prawa ( tzw. warzonego ) cech piwowarski rozwiązał się. Wraz z jego upadkiem wiele browarów rzemieślniczych zakończyło swoją działalność nie mogąc sprostać konkurencji browarów nie objętych podatkiem. Nie oznaczało to jednak zmniejszenia ich liczby, wręcz przeciwnie. W roku 1784 na 169 budynków przemysłowych działało 66 browarów w tym 3 na ulicy Żelaznej ( w 1819 było na niej już 5 browarów ). W roku 1796 znajdowało się ich w Warszawie aż 86! Przykładowo pod koniec wieku XVIII na ulicy Grzybowskiej znajdowało się 5 domów murowanych, 40 dworków i domów drewnianych i aż 10 browarów. W roku 1875 na terenie juryzdykcji Solec działało 8 browarów ( w tym zakład Sommera ). W wieku XIX centrum warszawskiego piwowarstwa stała się Wola. W kwadracie obecnych ulic Prostej, Towarowej oraz alej Solidarności i Jana Pawła II znajdowało się kilkanaście browarów.
Początki piwowarstwa, browarnictwa sięgają zawsze lokacji miasta lub wsi i potwierdzają jedynie stan prawny, który już od dawna funkcjonował - w szcczególności jeżeli chodziło o lokację na prawie magdeburskim w różnych odmianach. Czy w takim razie te początki dotyczą pierwszych wzmianek w źródłach pisanych czy w zabytkach archeologicznych?
Małe sprostowanie nr 1.
Warto sięgnąć do pracy B. Ślaskiego o cechach piwowarskich w Warszawie - mamy w niej same statuty cechów i związane z tym przywileje - książeczka jest dostepna w wersji elektronicznej na którejś z bibliotek cyfrowych w Polsce - nie pamiętam dokładnie gdzie.
Małe sprostowanie nr 2.
Cechy piwowarskie nie przestały funkcjonować dalej. W XVIII wieku związane było to z ogólną sytuacją gospodarczą w Polsce i próbą likwidacji cechów, czego nie udało się zrobić. Podobny wpływ miał ukaz carski z I poł. XIX wieku - cechy dalej funkcjonowały. dopiero reformy po II woj. swiatowej zlikwidowały odrębność cechową - tworząc jedną instytucję zrzeszającą liczne zawody.
Pytanie nr 2.
Co do ilości browarów - 69? ciekawi mnie czy to dotyczy "wyspecjalizowanych zakładów" - to jest browarów - budynków, czy też dotyczy ilości osób, które warzyły piwo domowym sposobem, a nazywano to też browarami. Czasami dość często mylone są te dwa pojęcia.Comment
-
Pytanie nr 1.
Początki piwowarstwa, browarnictwa sięgają zawsze lokacji miasta lub wsi i potwierdzają jedynie stan prawny, który już od dawna funkcjonował - w szcczególności jeżeli chodziło o lokację na prawie magdeburskim w różnych odmianach. Czy w takim razie te początki dotyczą pierwszych wzmianek w źródłach pisanych czy w zabytkach archeologicznych?
Małe sprostowanie nr 1.
Warto sięgnąć do pracy B. Ślaskiego o cechach piwowarskich w Warszawie - mamy w niej same statuty cechów i związane z tym przywileje - książeczka jest dostepna w wersji elektronicznej na którejś z bibliotek cyfrowych w Polsce - nie pamiętam dokładnie gdzie.
Małe sprostowanie nr 2.
Cechy piwowarskie nie przestały funkcjonować dalej. W XVIII wieku związane było to z ogólną sytuacją gospodarczą w Polsce i próbą likwidacji cechów, czego nie udało się zrobić. Podobny wpływ miał ukaz carski z I poł. XIX wieku - cechy dalej funkcjonowały. dopiero reformy po II woj. swiatowej zlikwidowały odrębność cechową - tworząc jedną instytucję zrzeszającą liczne zawody.
Pytanie nr 2.
Co do ilości browarów - 69? ciekawi mnie czy to dotyczy "wyspecjalizowanych zakładów" - to jest browarów - budynków, czy też dotyczy ilości osób, które warzyły piwo domowym sposobem, a nazywano to też browarami. Czasami dość często mylone są te dwa pojęcia.
Na tej stronie jest ksiązka o której mówiłem.
Comment
-
Nie piszę co prawda całkiem na temat, bo poniższy tekst nie dotyczy właścicieli warszawskich browarów, tylko ich pracowników. Myślę jednak, że warto, aby takie informacje wydostały się na światło dzienne.
Warunki pracy czeladnika piwowarskiego w Warszawie
Każdy czeladnik piwowarski, który chciał podjąć pracę w jednym z warszawskich browarów, musiał posiadać książeczkę pracy, wystawioną w języku polskim i rosyjskim. W dniu przyjęcia oddawał ją mistrzowi piwowarskiemu w browarze, który wpisywał do niej datę rozpoczęcia pracy, wysokość wynagrodzenia oraz okres czasu, na który czeladnik został przyjęty. Jeżeli po umówionym okresie czeladnik rezygnował z dalszej pracy w browarze, otrzymywał książeczkę z powrotem, z wpisaną datą zakończenia służby. Czeladnik nie posiadający książeczki, uznawany był za włóczęgę i tak też traktowany. Dotyczyło to zarówno Polaków, jak i wszystkich czeladników zagranicznych, poszukujących pracy na terenie Polski. Jako włóczęgów traktowano też wszystkich uczniów oraz czeladników, którzy opuścili browar potajemnie, przed umówionym czasem. Czeladnikom pracującym w warszawskich browarach nie wolno było strajkować, ani urządzać na własną rękę zebrań i wieców. Spory pomiędzy pracownikami i pracodawcami, dotyczące wynagrodzenia, rozstrzygali starsi związku właścicieli browarów, lub sąd policyjny. Wolno było natomiast czeladnikom założyć towarzystwo, które wspomagało chorych kolegów i utrzymywało schronisko. Towarzystwo wystawiało świeżo upieczonym piwowarom świadectwa ukończenia nauki oraz nowym mistrzom piwowarskim dyplomy. Schronisko było tymczasowym miejscem pobytu nowo przybyłych do miasta piwowarów, bezrobotnych oraz chorych. Z reguły wolno się w nim było zatrzymać tylko na kilka dni, aż do znalezienia pracy. Czeladnicy posiadający zatrudnienie, mieszkali przeważnie w browarach. W schronisku wypłacano też zasiłki chorym kolegom, niezdolnym do pracy oraz wdowom po czeladnikach piwowarskich. Jego kierownictwo oraz kontrola nad nim podlegały wybranym, ze starszyzny stowarzyszenia, tak zwanym „ojcom schroniska”. Aby je utrzymać, członkowie warszawskiego stowarzyszenia czeladników płacili do wspólnej kasy 2% od tygodniowego wynagrodzenia. Istniały też ścisłe przepisy dotyczące położenia schroniska, oraz zachowania się jego mieszkańców. Nie mogło się ono na przykład znajdować w lokalu z wyszynkiem, ani w żadnym innym miejscu, szkodliwym dla dobra, lub zdrowia mieszkających tam czeladników. Zabronione były głośne rozmowy i zabawy oraz gra w karty. Dyscypliny wymagano też podczas zebrań towarzystwa. Zabronione były między innymi nietaktowne rozmowy, docinki i kłótnie. Związek czeladników piwowarskich regulował też rynek pracy. Na przykład w 1895 roku wydano obowiązujący przez trzy lata zakaz przyjmowania nowych uczniów do pracy w warszawskich browarach.
Napisane na podstawie artykułu w "Allgemeine Brauer- und Hopfen-Zeitung" ze stycznia 1896 roku.
Autor: Andrzej UrbanekArchiwum piwne
Poznaj
http://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
Historię piwowarstwa w Brzegu i okolicachhttp://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
Już dostępne! "Browary akcyjne Wrocławia"Comment
-
Trafiłem ostatnio w sieci na zdjęcia lotnicze Warszawy z przełomu czerwca i lipca 1944 roku. Był na nich plac Trzech Krzyży od strony ul. Książęcej gdzie stał browar Junga. Dla zainteresowanych podaje linki. Jeśli to co podejrzewam jest faktycznie resztkami browaru to fotkę można zamieścić w galerii.
Foto większe i zbliżenie.Last edited by grzeber; 2008-07-11, 22:07.pozdrawiam
www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiejComment
Comment