browar w Toszku

[breslauer]

Witam po dłuższej nieobecności spowodowanej chorobą - która uniemożliwiła mi pobyt na giełdzie w Świebodzicach - oraz wyjazdem z Wrocławia.
To co napiszę teraz chciałbym zaadresować do Górnoślązaków (choć może nie tylko). Otóż przejeżdżałem w niedzielę samochodem przez Toszek. Tuż przy drodze, na dole u podnóża zamku stoją piękne ruiny browaru (nieduża słodownia z pięknym kominem, na którym dumnie wznosi się metalowy kołpak, tak charakterystyczny dla browarów). No i zauważyłem, że te ruiny są w trakcie wyburzania, więc to chyba ostatni moment, by zrobić tam zdjęcia. Pospieszcie się!!!

[Krzysiu]

Próbowałem tam myszkować jakieś trzy lata temu, ale było to latem i chaszcze były wyższe ode mnie, więc z żalem zrezygnowałem. Na pewno przepadły mi tysiące etykiet, kufli, butelek i porcelanek

[Żywiec]

Odp: browar w Toszku

breslauer napisał(a)
Tuż przy drodze, na dole u podnóża zamku stoją piękne ruiny browaru (nieduża słodownia z pięknym kominem, na którym dumnie wznosi się metalowy kołpak

[Piwowar]

O ile mi wiadomo w Toszku były 2 browary. Większym zakładem był funkcjonujący do roku 1945 browar zamkowy "Schlossbrauerei", więc o ten prawdopodobnie chodzi.

[kuman]

witam wszystkich to moj pierwszy wpis ale to moze nie wazne mam kolezanke w toszku wiec poprosze ja o pocykanie fotek zeskanuje je i wkleje je tu! nic nie obiecuje ale postaram sie pozdrawiam

[kiszot]

Będąc przejazdem w Toszku,zrobiłem kilka fotek.
Oto one.

[kiszot]

Foto nr 2

[ART]

apokalipsa...

[kiszot]

Foto nr 3

[kiszot]

Foto nr 4
Budynek od środka

[kiszot]

Foto nr 5
Czyli już wiemy co to za ruiny.

[Żywiec]

Etykiety z browaru w Toszku.

[Żywiec]

I jeszcze jeden zestaw etykiet z Toszka.

[Piwowar]

Sam Admin zainteresował się tą sprawą i postanowił pojechać do Toszka aby ją zbadać. Udał się tam samotrzeć, wraz ze swoją osobistą przyjaciółką i swym osobistym adjutantem i szoferem w jednej osobie. A oto co udało się ustalić:
Te przepiękne, lecz niestety rozpadające się mury to nie resztki browaru, lecz resztki słodowni. Zdjęcie, które zamieścił powyżej kolega Żywiec przedstawia browar, który z zewnątrz wygląda dziś tak samo i znajduje się około 100 m w prawo od ruin słodowni przy tej samej ulicy.

[Piwowar]

W ruinach nie znaleźliśmy niczego, co nadawałoby się do użytku. Najlepiej zachowany jest komin suszarni, prawdopodobnie dlatego że znajduje się w najwyższym, niedostępnym punkcie. W pomieszczeniu znajdującym się bezpośrednio obok suszarni widać jeszcze przysypaną gruzem turbinę, która kiedyś tłoczyła gorące powietrze służące do suszenia słodu. Reszta jest zaawalona i zasypana. Pod ziemią znajduje się jeszcze co najmniej jedna kondygnacja, ale trzeba by wielu rąk do pracy i dużo czasu aby się tam dostać.