Huta szkła „Bertha – Hütte” w Głubczycach (Leobschütz) woj. opolskie
Katarzyna Maler, Dzieje Głubczyc w latach 1742 – 1945, str. 176 - 177:
„W 1856r., gdy Głubczyce zostały połączone koleją żelazną z Raciborzem, niedaleko dworca kolejowego, na parceli między dzisiejszą ul. Dworcową a ul. Lwowską, powstała huta szkła Konstantina Schnurpfeila, uruchomiona w 1857r. Około 50 pracowników produkowało tu corocznie półtora miliona butelek do piwa i wody selcerskiej, które znajdowały odbiorców w Poznańskiem, na Pomorzu Gdańskim i w Brandenburgii. W 1877r. huta przeszła w ręce syna założyciela, Eusebiusa Schnurpfeila, którego Hofrichter określa jako człowieka upartej natury, zawsze przeciwnego zarządzeniom policyjnym. 3 domy przy ul. Dworcowej postawił wbrew takim zarządzeniom ukośnie do ulicy. Pod datą 1909 dowiadujemy się, że huta szkła używała do sporządzania kotłów do wytapiania specjalnej jakości gliny, sprowadzanej z Hesji – Nassau i Bawarii i że po kilkuletnim bezruchu znów została uruchomiona. Zatrudniała rocznie ok. 40 robotników i produkowała półtora mln butelek. A. Radwan, którego rodzina do 1917r. mieszkała w budynku huty, podaje kilka szczegółów dotyczących jej wyglądu. Miała wysoki komin, 3 wymienne kotły do pieców, a do domu Eusebiusa Schnurpfeila przylegała dobudówka jako mieszkanie mistrza huty. Była tu też stajnia dla koni i mieszkanie dla ich opiekuna. Pośrodku podwórza stał dom, w którym mieszkało kilka rodzin, a bliżej stawu Łabędziego stał jeszcze jeden dom mieszkalny, który uległ rozbiórce. Przy ul. Dworcowej do 1917r. stało kilka drewnianych szop, w których na regałach stały szklane, zapakowane w słomę wyroby huty, zawożone na furmankach na przemysłowy teren Górnego Śląska. Fritz Baumgart, dawniej instruktor nauki jazdy w Głubczycach, pamiętał, że na łące, tam gdzie znajduje się wspomniany staw Łabędzi, stał maszt z żelaznej kraty z silnikiem wiatrowym, który pompował wodę dla huty. W 1903r. przewrócił go wiatr. Wg Hofrichtera, z powodu braku nowoczesnych urządzeń huta ta nie mogła sprostać konkurencji, straciła klientów i w 1910r. zakończyła swą działalność. W latach 30 teren ten przejęła cukrownia Baborów w celu zbiórki buraków cukrowych. W głubczyckim muzeum był kącik poświęcony tej hucie.”
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Piwowar
Wyświetlenie odpowiedzi
„W 1856r., gdy Głubczyce zostały połączone koleją żelazną z Raciborzem, niedaleko dworca kolejowego, na parceli między dzisiejszą ul. Dworcową a ul. Lwowską, powstała huta szkła Konstantina Schnurpfeila, uruchomiona w 1857r. Około 50 pracowników produkowało tu corocznie półtora miliona butelek do piwa i wody selcerskiej, które znajdowały odbiorców w Poznańskiem, na Pomorzu Gdańskim i w Brandenburgii. W 1877r. huta przeszła w ręce syna założyciela, Eusebiusa Schnurpfeila, którego Hofrichter określa jako człowieka upartej natury, zawsze przeciwnego zarządzeniom policyjnym. 3 domy przy ul. Dworcowej postawił wbrew takim zarządzeniom ukośnie do ulicy. Pod datą 1909 dowiadujemy się, że huta szkła używała do sporządzania kotłów do wytapiania specjalnej jakości gliny, sprowadzanej z Hesji – Nassau i Bawarii i że po kilkuletnim bezruchu znów została uruchomiona. Zatrudniała rocznie ok. 40 robotników i produkowała półtora mln butelek. A. Radwan, którego rodzina do 1917r. mieszkała w budynku huty, podaje kilka szczegółów dotyczących jej wyglądu. Miała wysoki komin, 3 wymienne kotły do pieców, a do domu Eusebiusa Schnurpfeila przylegała dobudówka jako mieszkanie mistrza huty. Była tu też stajnia dla koni i mieszkanie dla ich opiekuna. Pośrodku podwórza stał dom, w którym mieszkało kilka rodzin, a bliżej stawu Łabędziego stał jeszcze jeden dom mieszkalny, który uległ rozbiórce. Przy ul. Dworcowej do 1917r. stało kilka drewnianych szop, w których na regałach stały szklane, zapakowane w słomę wyroby huty, zawożone na furmankach na przemysłowy teren Górnego Śląska. Fritz Baumgart, dawniej instruktor nauki jazdy w Głubczycach, pamiętał, że na łące, tam gdzie znajduje się wspomniany staw Łabędzi, stał maszt z żelaznej kraty z silnikiem wiatrowym, który pompował wodę dla huty. W 1903r. przewrócił go wiatr. Wg Hofrichtera, z powodu braku nowoczesnych urządzeń huta ta nie mogła sprostać konkurencji, straciła klientów i w 1910r. zakończyła swą działalność. W latach 30 teren ten przejęła cukrownia Baborów w celu zbiórki buraków cukrowych. W głubczyckim muzeum był kącik poświęcony tej hucie.”
Comment