Surowce do produkcji piwa wg Kluka

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • grzech
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.04
    • 4592

    Surowce do produkcji piwa wg Kluka

    Jan Krzysztof Kluk (1739-1796); proboszcz ciechanowiecki, przyrodnik, pisarz, autor 14 dzieł o tematyce przyrodniczej. Sporą część jego dorobku stanowiły prace botaniczne: "Dykcyonarz roślinny" oraz "Roślin potrzebnych...". Jako, że książki te były nie tylko opisami botanicznymi, ale także zawierały informacje o charakterze gospodarczym, są źródłem wiedzy na temat ówczesnego rolnictwa oraz "przetwórstwa owocowo-warzywnego". Coś na temat piwowarstwa można tam znaleźć. Jak widział proces produkcyjny napisano w jednym z aktykułów Browaru. Tu wspomnę o surowcach.

    Oczywiście podstawowymi są zboża.O jęczmieniu pisał, że jest bardzo potrzebny. Żyto dodaje się czasem do jęczmienia. Z pszenicy piwo jest białe, smaczne i tuczy. Do produkcji piwa używano także orkiszu (historyczna już odmiana pszenicy). Owies był domieszką do piw słabszych i lżejszych. Wyjątkowo dobre miało być piwo z owsa nagiego (obecna nazwa - owies nagoziarnowy). W Szwecji , jak pisał robiono piwo z samego owsa. Ze sodu gryczanego piwo miało być słodkie, czerwone i bardzo pieniste.

    Do surowców zaliczał także perz właściwy( u Kluka pszenica perz). Piwo miano warzyć z ususzonych i zmielonych kłączy. Napój taki był zdrowy i nie odurzający. Surowcem dostarczającym weglowodanów mogł być zapwene także syrop z jawora, jak pisał, dodawany do słodu w Anglii.

    Wspominał o robieniu piwa z jałowca oraz "napoju podobnym do piwa" warzonym w Szwajcarii z owoców głogu.
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23928

    #2
    należy również wspomnieć, że oprócz powyższego, także i Twój artykuł dot. tematu jest dostępny dla chętnych tutaj:
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

    Comment

    • grzech
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.04
      • 4592

      #3
      O przyprawach i innych wynalazkach będzie nieco później.

      Comment

      • grzech
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.04
        • 4592

        #4
        Póki co nawiązanie do poprzedniego tematu. Omawiając sosnę kanadyjską pisz Kluk o piwie produkowanym z jej udziałem w Ameryce. Gałązki z młodymi szyszkami gotuje sie wraz z pszenicą, żytem, jęczmieniem i turecką pszenicą (ob. kukurydza), dodaje się dwa przypalone chlebki pszenne. Po przecedzeniu dodaje się syrop (z sosny ?) i pozostawia do fermentacji. Piwo takie jest trwałe, brunatne, czyste i zdrowe. Pisze o tym, że podobe można by robić i u nas: z krajowej sosny, miodu zamiast suropu, kukurydzę zastąpiwszy pszenicą. O kukurydzy pisze tylko, że piwo z niej warzy się w: Indiach, Ameryce i Włoszech.

        Comment

        • Krzysiu
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.02
          • 14936

          #5
          grzech napisał(a)
          ... syrop (z sosny ?) ...
          Chyba klonowy, bardzo popularny w Ameryce, a podstawowy środek słodzący u Indian amerykanskich.

          Comment

          • grzech
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.04
            • 4592

            #6
            Kluk pisze dość mętnie, ale chyba faktycznie chodzi o klonowy.

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              #7
              Z sosny może być żywica, a nie słyszałem, żeby ktoś słodził herbatę żywicą. Syropem klonowym tak, w Kanadzie jest to ponoć bardzo modne i "ekologiczne".

              Comment

              • grzech
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.04
                • 4592

                #8
                No, dobra. Skoro już temat syropu mamy załatwiony, nieco o przyprawach. Wymienia ich sporo, czasami po prostu wymieniając rośliny, czasami dodaje "zamiast chmielu". Dodatkowo udziela informacji na temat konserwującego (czy innego poza poprawą smaku)działania pewnych gatunków. Ad rem:

                - kalamus (obecnie tatarak) - używano korzeni (kłączy), które to miały zapewniać piwo smaczne i zdrowe. Nawet woda ze zbiorników, gdzie rósł miała być szczególnie dobra do warzenia piwa.
                - piołun (bylica piołun) - był dodawany jako przyprawa do piwa.
                - wrzos miał być używany w krajach z niedostatkiem chmielu,
                - goryczka polna, liście bobrka trójlistnego - przyprawy do piwa stosowane w Szwecji,
                - nosek słowikowy (jeden z gatunków bodziszka - Geranium) - obok nadawania piwu smaku goździkowego, miał zachowywać je w świeżości,
                - bagno dodawane było przez nieuczciwych karczmarzy w celu łatwiejszego upojenia, Kluk odradza jego stosowanie.

                Comment

                • grzech
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.04
                  • 4592

                  #9
                  - osobliwymi przyprawami stosowanymi do piwa na Syberii miały być wg Kluka: paproć samiec (nerecznica samcza) oraz porost płucnik (płucnica islandzka (?),
                  - zamiast chmielu stosowano także melisę, jednak takim piwem łatwo można się było upić,
                  - smaczne piwo zapewniała lebiodka,
                  - szałwia łąkowa także była stosowana do piwa (łatwiejsze upojenie), podobnie jak i szałwia lepka, której polecał dawać dwa razy tyle co chmielu,
                  - jako przyprawy wymienia także: rozmaryn i lawendę,
                  - kuklik (zapewne chodzi tu o kuklik pospolity, w innym miejscu Kluk nazywał go kuklikiem goździkowym) dawał dobry smak piwu i bronił go od zakwaśnienia. Jego korzeń wydzielał zapach podobny do goździków.
                  - dwa łuty rumianego zębnego ziela (bertramu rzymskiego) wraz z tysiącznikiem pospolitym zawieszone w beczce powinny nie pozwolić psuć się piwu.

                  Zaś jeśli od pijaństwa bolała głowa, miały wg Kluka pomagać liście kapusty w ciepłej wodzie maczane i do niej przykładane.

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X