Browary na Kresach Wschodnich

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19269

    #31
    Trafiłem w sieci na interesujący artykuł o białoruskim piwowarstwie, gdzie temat kresowych browarów się powiela z tym co mamy w naszych danych. Pozwoliłem sobie go zgrubnie przetłumaczyć z rosyjskiego, zdając sobie sprawę, że mało kto go przeczyta w oryginale. Sorry za toporność tłumaczenia.
    Tekst ze zdjęciami znalazł się (z doklejkami) także na profibeer.ru. A oto on:

    Dziesięciu baronów piwnych: którzy przed rewolucją posiadali największe browary Białorusi
     
    Gdzie znajdował się najstarszy browar na Białorusi, jakie nieszczęście spotkało hrabiego Czapskiego i jego "Bohemia" i komu przypadło imperium Franza Lekerta - ten materiał wspólnego, historycznego projektu TUT.BY i  Universal Press jest poświęcony historii piwowarstwa Białorusi w okresie pierwszego kapitalizmu.

    Na początku XX wieku w sporze wizerunkowym lokalnych piwowarów, który browar ma więcej historycznych doświadczeń w produkcji piwa, Brzeska „Prima” wysunęła się na pierwszą pozycję. Główny Komitet Statystyczny, który podlega jurysdykcji wszechobecnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, datuje założenia tego browaru na 1848 rok.

    Data - poważna, minęło bowiem zaledwie sześć lat odkąd najwspanialszy (po pojawieniu się samego piwa) wynalazek mistrza Josefa Grolla podzielił miłośników tego produktu na dwa obozy - konsumentów starej i prostszej technologii piwa górnej fermentacji (piwa ​​typu ale i pszeniczne) oraz prozelickiego pilsnera ("pilsner") i jemu podobnych, przygotowanych dolną fermentacją. W Brześciu Litewskim „Prima”, którego właścicielem jest na początku XX wieku Xavier Steinberg, produkuje oba rodzaje. Jego - średnia zdolność produkcyjna, w 1913 r. pozwala zakładowi wyprodukować piwa za 30 tysięcy rubli. Równocześnie sieć sprzedaży „Primy” obejmuje dość przyzwoity region geograficzny z magazynami w Kobryniu, Czerniowczycach, Włodawie (Gubernia Siedlecka) oraz w mniejszych miejscowościach regionu.

    Gubernia Grodnieńska (do której należał Brześć Litewski) – jeden z centrów przedrewolucyjnego białoruskiego piwowarstwa. Spośród czterdziestu działających w tym czasie firm prawie połowa znajduje się na jego terytorium. W samym Grodnie jest kilka browarów, największy należy do kupca Josifa Kuntza. Założona w 1868 roku firma produkuje „Pilzenskoe” (także słód jęczmienny) za 100 tysięcy rubli rocznie, a kupiec sprzedaje je także w dwóch własnych tawernach. Niedaleko Grodna w majątku Dojlidy (obecnie terytorium Polski) jest warzone piwo przez zarządców hrabiny Sofii Ridiger. Dojlidzki browar potężniej - produkuje piwo za 150 tysięcy rubli.

    Zakłady Kuntza i hrabiny Ridiger należą do pierwszej dziesiątki producentów piwa w przedrewolucyjnej Białorusi. Jednak szeroka gama konsumentów lepiej zna przedsiębiorstwa i produkty Lekertów, którzy wraz z powiązanymi Janikami produkują piwo w Mińsku, Mogilewie i Gomlu. Nazwiska Pupko i Papirmeistera z Lidy są znane, a na północy rozwija się założona w Witebsku przez braci Jachni „Nowa Bawaria”, gdzie zarejestrowali oni także sprawną przedrewolucyjną spółkę akcyjną Levinsona. Zaspokajającą podstawowe potrzeby piwne lokalnej społeczności.

    Rynek jest już bardzo konkurencyjny. Poza browarami regionalnymi nie brakuje na nim również okazjonalnie marek zewnętrznych. Białoruskie rejony Wileńszczyzny i Grodzieńskiej Guberni leżą w sferze zainteresowań wileńskich spółek akcyjnych „Szopen” i I. E. Lipskiego i dwóch koweńskich browarów - „Engelman” i Issera Wolfa. Roczna produkcja Chopina przekracza 1 milion rubli, jego magazyny znajdują się w wielu miastach północno-zachodniego terytorium, na przykład w Lidzie i Radoszkowiczach. Isser Wolf produkuje na kwotę 350 tysięcy rubli i posiada skład w Grodnie. Na białoruskim Polesiu widoczna jest spółka akcyjna browaru parowego „Bergschloss" w Równem.. Ze wschodu penetruje rynek piwo z potężnych moskiewskich browarów, a także browaru akcyjnego ze Smoleńska, który otworzył składy w Mińsku i Orszy.

    Fiasko spółki akcyjnej Czapskiego
    Najsłynniejszą z nowoczesnych fabryk piwa w Mińsku, jedna z carskich statystyk wskazuje powstanie browaru na rok 1893, inna - 1896. We wszystkich archiwach wydarzenie to związane jest ze słynnym burmistrzem Mińska (w latach 1890-1901) hrabią Karolem Hutten-Czapskim. Projekt piwny, jednak z zastrzeżeniami, można uznać za wybitny tej epoki.

    Początkowo rozwija się z powodzeniem - hrabia buduje murowane budynki w miejscu, gdzie kiedyś znajdował się stary browar jednego z mińskich mieszczan i uruchamia zakład, który otrzymuje nazwę "Bohemia". W 1897 r. zatrudnia 57 osób, produkując piwo za 138 tysięcy rubli. Na liście przemysłu guberni (51 zakładów i fabryk) - jest to szósty wskaźnik przychodów. Hrabia Karol Hutten-Czapski tworzy sieć dystrybucji - otwiera magazyny w Gomlu i Brześciu Litewskim. W tym samym roku stara się rozszerzyć działalność i przyciągnąć dodatkowe inwestycje poprzez wydanie akcji. Latem 1897 r. carski Gabinet Ministrów zezwolił hrabiemu "na założenie spółki akcyjnej browaru Bohemia, która należy do niego".

    Szacunkowy kapitał spółki akcyjnej, którą chce utworzyć w Mińsku, wynosi 300 tysięcy rubli. Pozostaje tylko go zebrać, sprzedając akcje inwestorom. Ale tutaj burmistrza Mińska czeka rozczarowanie - potencjalni partnerzy nie przenoszą pieniędzy, pomimo przedłużenia terminów gromadzenia kapitału do końca 1898 roku. Rezultat - projekt "Spółka Akcyjna browar Bohemia„ nie powiódł się.

    W 1901 r. hrabia Karol Hutten-Czapski odmówi startu na czwartą kadencję burmistrza Mińska, a w 1904 r. miński, ihumieński i kurlandzki właściciel ziemski, cierpiący na gruźlicę, wycofa się do innego świata we Frankfurcie nad Menem.. Jego dziedzictwo szacuje się na ponad 1,4 miliona rubli i obejmuje, między innymi, kwotę, którą otrzymuje jako zapłatę za "Bohemię" od rodziny Lekert.

    Najważniejsze browary z Białorusi
    Rodzina Lekert stała się właścicielami hrabiowskiej "Bohemii" w 1898 roku. To największa rodzina piwowarska rodzina w przedrewolucyjnej Białorusi, która stworzyła prawdziwe imperium na przełomie XIX i XX wieku.
    Za założyciela dynastii przyjmuje się Bawarczyka Franza Lekerta. Pojawia się on na terytorium Imperium Rosyjskiego pod koniec lat 60. XIX wieku w ramach regularnej masowej migracji mieszkańców państw niemieckich i osiedla się w starym Mogilewie. W prowincjonalnym miasteczku powiatowym, przedsiębiorczy imigrant w 1870 r. uruchamia swój pierwszy zakład piwowarski. Po 16 latach Franz Lekert przeprowadzi się na południe i otworzy drugi zakład w mieście Gomel.

    Pod koniec XIX wieku był największym producentem piwa w białoruskich guberniach.
    Jego fabryki w Mogilewie i Gomlu produkują piwa pod markami "Kulbachskoe Export", "Pilzeński Export" i inne. W Bobrujsku powstaje magazyn dystrybucyjny, którym zarządza inny Bawarczyk Sebastian Leicester. Piwnice piwa Lekert działają w Paryczach, Kopysi i innych miastach i miasteczkach w mogilewskiej i mińskiej guberni.

    Na przełomie wieków Franz Lekert dokonuje poważnego wzrostu w swoim piwnym imperium - kupuje fabrykę hrabiego Hutten-Czapskiego. Ale nieoficjalny tytuł największego piwowarskiego barona, nosi krótki czas - w 1901 roku biznesmen umiera.

    Jego imperium jest dziedziczone przez rodzinę. Przyjmując do tego czasu obywatelstwo rosyjskie wdowa Paula, synowie Adam, Mikołaj, Franz i córka Elza, dzielą biznes. Miński browar przejmuje wdowa, gomelski synowie, a mogilewski otrzymuje Elza, która w tym czasie wychodzi za Stanisława, i nosi nazwisko Janik. Podział dziedziczenia odbywa się na papierze, ale w rzeczywistości imperium Leckerta-Janika nadal istnieje. Synowie zarządzają własnymi i dziedziczonymi fabrykami, Stanisław Janik w 1910 roku wchodzi w spółkę z właścicielami browaru w Gomlu.

    Największym przedsięwzięciem tego biznesu, w całej przedrewolucyjnej Białorusi – miński zakład nr 4 - browar „Bohemia”. W 1913 roku pracuje tam 75 pracowników produkując piwo za kwotę 350 tysięcy rubli, firma posiada własne magazyny w Wilnie i Bobrujsku. Asortyment browaru zawiera trzy rodzaje piwa.

    Mogilewski browar Elsy Janik, prowadzony przez jej męża Stanisława, w tym samym roku produkuje piwo za 170 tysięcy rubli. Firma zatrudnia 50 osób. W 1904 r. produkty browaru Elsy Janik zostały uhonorowane srebrnym medalem na Międzynarodowej Wystawie w Paryżu.

    W 1913 r. browar w Gomlu braci Lekert produkuje piwo za 90 tysięcy rubli. Miejscowe zatrudnienie to 36 osób, a warzą piwo ale i cztery inne rodzaje.

    Późniejsza historia zakładu w Mińsku jest dobrze znana - od 1914 r. w Imperium obowiązywała prohibicja, a w 1917 r. piwo będzie potrzebne Bolszewikom. Państwowi kierownicy zakładu będą zarządzać browarem do połowy lat 90-ch. W tym czasie i podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, gdy zakład był jednym z niewielu zakładów przemysłowych okupowanego Mińska, produkujący piwo na potrzeby Wehrmachtu i niemieckiej administracji cywilnej. Następnie akcje (już nowoczesnego) zakładu zostaną sprzedane duńskiemu koncernowi.

    Mogilewskim i gomelskim zakładom z dziedzictwa Lekertów-Janików tak się nie powiodło. Przedsiębiorstwa przestaną istnieć w okresie I Wojny Światowej.

    Lidski duopol
    Pod koniec XIX wieku dzięki staraniom dwóch rodzin zaczęło się kształtować kolejne centrum nowoczesnego białoruskiego piwowarstwa – Lida.

    Przodkiem jednej z tych dynastii był Nosel Pupko. W 1873 r. otrzymał pozwolenie na budowę fabryki, a w 1876 r. oddał ją do użytku.

    Przedsiębiorcy gwiazd z nieba nie brakowało - w 1899 r. jego fabryka z prawie 25-letnią historią produkuje piwo za sumę 54 tys. rubli, podczas gdy tylko przez trzy lata istniejące przedsięwzięcie hrabiego Hutten-Czapskiego produkuje prawie trzykrotnie większe ilości. Ale biznes się rozwija - pod koniec XIX wieku napoje Pupko były sprzedawane za pośrednictwem składów w Lidzie, Białymstoku, Kobryniu, Pińsku, Horodyszczach, Lachowiczach i Horodzieju, a także w licznych sklepach z piwem.

    W 1900 roku, w wieku 75 lat, umiera Nosel Pupko, a interesy trafiają do jego synów. Na początku wszyscy - Izaak, Hirsch, Abram i Meilah - są chętni do pracy i zarabiania pieniędzy w firmie ojca. W tym celu zarejestrowano spółkę Dom Handlowy Spadkobiercy N. Pupko. Ale na początku pierwszej wojny światowej Meilah Pupko stał się wyłącznym właścicielem fabryki, wykupując udziały od braci. W 1913 roku jego firma, zatrudniająca 46 osób, produkuje piwo o wartości 170 tysięcy rubli.

    Lata przedwojenne są szczytem rozkwitu tego prywatnego biznesu. W 1910 roku Meilah Pupko tworzy konsorcjum ze swoim głównym konkurentem, firmą Spadkobierców J. Papirmeister – lidskie zakłady otwierają wspólne biuro sprzedaży o nazwie „Bavaria”, które ustala jedną cenę za chmielowy napój.

    W 1914 roku rozpoczyna się wojna. Od 1915 r. Lida znajduje się w strefie okupacyjnej oddziałów cesarskich, browar Pupko jest jednym z niewielu przedsiębiorstw przemysłowych w mieście, które prosperują. Pracuje także podczas wojny sowiecko-polskiej.

    Ryski traktat pokojowy z 1921 r. utrzyma firmę w rękach rodziny Pupko. Meilah Pupko dołącza do swoich "browarów" młyn i tartak, w którym przetwarza drzewa z nadniemeńskich lasów. Będzie kierować zakładami do śmierci w 1934 roku, po czym biznes w równych częściach trafi do synów Marka i Siemiona. Oboje są absolwentami Instytutu Technologii w Brukseli. Bracia uruchamiają elektrownię, a w asortymencie pojawia się woda sodowa.

    Kiedy w 1939 roku nowy rząd znacjonalizował zakład, stają się prostymi pracownikami w fabryce. Marek i Siemon Pupko, ich rodzina oraz kilka lidskich Żydów będzie pracować w zakładzie, także podczas okupacji hitlerowskiej. Niemcy są skłonni zrobić wyjątek dla dobra narodowego napoju i dlatego we wspomnieniach Siemiona Pupko czytamy „obszaru browaru okazało się dla nas oazą, nie patrząc na szerzących się w mieście nazistów.” Ale ta sytuacja nie trwała długo - w 1943 roku żydowski personel załadowano do wagonów i razem z lidskim gettem wysłano w jednym kierunku bez powrotu. Marek, Siemion i ich dzieci (z wyjątkiem córki Marka Noi) udaje się w rejonie Mostów wyskoczyć z wagonu i uciec. Oni znajdą się w drużynie żydowskiego partyzanta Tewje Bielskiego, ale po wojnie odnajdą się w Meksyku. Browar Pupko przetrwa okupację, wyzwolenie i reorganizację i będzie nadal działać w czasach sowieckich. W roku 2008 jej akcjonariusze, na czele z Władimirem Jufoj sprzedadzą swoje udziały ​​fińskiemu koncernowi Olvi. Umowa ta - jedna z niewielu w historii współczesnej Białorusi, gdzie pracownicy otrzymują za swoje papiery wartościowe rzeczywiście niemałe pieniądze.

    Główny konkurent Pupko Jankiel Papirmeister, według carskich zbiorów statystycznych, otworzył swoje przedsiębiorstwo w Lidzie dwa lata wcześniej - w 1874 roku. Ale jak przekonuje starszy badacz lidskiego Muzeum Walerij Sliwkin (jego badania są dostępne na stronie Lida.info), jest to działanie PR przedsiębiorcy. W rzeczywistości od tego roku kupiec z Wilna, Jankiel Papirmeister, rozpoczyna warzenie piwa w swojej fabryce na przedmieściach Wilna – w zaścianku Wirszubka (na Antokolu). Konkurencja i pojawienie się linii kolejowej w Lidzie (odcinek poleskiej linii kolejowej z Wilna do Łunińca) wkrótce zachęci Jankiela Papirmeistra do odbycia przeprowadzki. Rozbiera browar w Wilnie, a w 1883 r. wznowi jego działalność w Lidzie. Zakład Papirmeister produkuje wówczas dwie odmiany piwa.

    Po śmierci Jankiela Papirmeistra w 1901 r. spadkobiercami zostaje wielu krewnych, którzy tworzą "Dom Handlowy Spadkobiercy J. Papirmeistra". Jej założycielami są wdowa biznesmena Hanna, dwóch synów Morduch i Lejba oraz trzy córki. W 1913 r. firma doprowadziła produkcję piwa do kwoty 155 tysięcy rubli, a także zainwestowali w tartak.

    Wojna uderzy w ich interes, ale w dwudziestoleciu międzywojennym, pod rządami Polski, wznowią produkcję piwa (w 1925 r.), zaczną także mielić mąkę. W 1939 r. nowe władze aresztują głównego Papirmeistera - Lejbę. W 1941 r. zostanie skazany na 8 lat i wysłany do Karłag (do Kazachstanu).

    Zakład będzie cierpieć z powodu niemieckiego bombardowania drugiego dnia wojny, ale niemiecka administracja będzie w stanie zorganizować tu produkcję melasy. Po wyzwoleniu Lidy przez wojska radzieckie w 1944 r. na polecenie ludowego komisarza ZSRR ds. handlu Anastasa Mikojana, dawne przedsiębiorstwo Papirmeistera utraci profil piwny na zawsze i stanie się zakładem koncentratów spożywczych.

    Witebscy "Bawarczycy"
    W witebskich guberniach – trzech głównych producentów piwa. Jedna z nich - fabryka "Liksna" (założona w 1859 r.) hrabiego Iwana Platera-Ziberga - znajduje się na przysiółku o tej samej nazwie w rejonie dwińskim. Przedsiębiorstwo hrabiego w 1913 roku warzy piwo za 175 tysięcy rubli i sprzedaje je, w tym okresie z własnych składów w Witebsku i Połocku.

    W Witebsku bracia Jachnina i spółka akcyjna "Levenbrau" rywalizują z firmą Plater-Ziberga.

    Mieszczanie Aron i Beniamin Jachnina w 1897 r. założyli w mieście browar i słodownię "Nowa Bawaria". I pomimo względnej młodości ich przedsięwzięcia, na początku wojny weszli do stawki dziesięciu największych browarów w białoruskich guberniach. "Nowa Bawaria" przed wojną produkuje produkty za 100 tysięcy rubli. Bracia mają także inny biznes - w Witebsku i jego okolicach sprzedają mąkę z młynów Jekaterinburga i sól z Charkowa.

    Jachninowie nazywają fabrykę "Nowa Bavaria", ponieważ od 1875 roku istnieje już w mieście "Bavaria" Gozjasa Levinsona. Jedna z najstarszych fabryk stolicy prowincji przygotowuje cztery rodzaje napoju z pianką. W XX wieku "Bawaria" rozszerza się, rozpoczyna produkcję własnego słodu. W 1913 r. 50 pracowników przedsiębiorstwa produkowało piwo za około 300 tysięcy rubli - to drugi zakład piwowarski pod względem przychodów w białoruskich guberniach po browarze Lekerta w Mińsku.

    W tym 1913 roku , Levinson Starszy, wraz z trzema synami i Leonidem Deubnerem, założyli fabrykę na bazie zakładu „Levenbrau” w Witebsku o kapitale w wysokości 300 tysięcy rubli. Nazwa pochodzi od znanego i największego monachijskiego browaru Löwenbräu. Akcjonariusze witebskiego Levenbrau geograficznie rozszerzają swoją działalność - wynajmują niewielką browar we wsi Pietrowskaja Muza w dzielnicy Opoczeckim rejonie guberni pskowskiej.

    Około roku 1910 i podczas I Wojny Światowej przedsięwzięcie prowadził syn założyciela, Adolf Levinson. Jest jednym z najbardziej wpływowych biznesmenów przedrewolucyjnego Witebska, jest właścicielem prowincjonalnej fabryki i działa w górnictwie, kieruje komisją arbitrażową Komisji Giełdowej na Witebskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, a nawet Żydowskim Towarzystwem Literacko-Muzycznym.

    W 1914 r. Adolf Levinson, w związku z wejściem w życie prohibicji i koniecznością przebranżowienia, przestawił zakład na produkcję sucharów dla armii carskiej, a w 1917 r. wprowadził produkcję wody musującej. Przywrócenie produkcji piwa w browarze Levinsona znacjonalizowanego w 1920 r. dokona się za sprawą bolszewików. Pierwszy Państwowy Zakład Przetwórstwa Żywnościowego Generalnej Dyrekcji Herbaty, Kawy i Cukru Najwyższej Rady Gospodarczej RSFSR zacznie warzyć pienisty napój w 1921 roku. W 1925 roku zostanie nazwany na cześć niemieckiego socjaldemokraty Augusta Bebela.

    Wielką Ojczyźnianą zakład przetrwa w Penzeńskim rejonie, a po powrocie z ewakuacji zostanie przemianowany na Browar Witebski. Post-sowiecki upadek i napływ rosyjskiego piwa pod koniec lat 90. ubiegłego wieku - początek XXI wieku spowodował, że firma znalazła się na skraju zamknięcia. I tylko zainteresowanie tym biznesem znanego witebskiego przedsiębiorcy nie wyśle ​​browaru na długą listę zamkniętych browarów na terenie Białorusi przez lata niepodległości. W latach 2004-2006 stworzona na jego podstawie marka piwa będzie nawet próbować "wybić się" na rynku marek „dużych” zakładów. Prawda, ​​teraz firma działa na rynku lokalnym, wypuszczając w tym czasie piwo, którego nazwa pochodzi od nazwy swojego nowego właściciela.

    Comment

    • Stolp
      Porucznik Browarny Tester
      🍼🍼
      • 2002.06
      • 493

      #32
      znalazłem taki wpis z 1937 roku dotyczący browaru B-ci Gordon
      Zbieram porcelanki składów z Pomorza; kapsle dziewicze Carlsberga (cały świat) oraz powojenne zdjęcia i pocztówki Słupska
      Szukam
      e-materiałów (zdjęć, skanów fantów i artykułów) nt. składów i rozlewni obecnej i dawnej RP z okresu pw-ppf do strony na facebooku BEZ LOGOWANIA:
      https://www.facebook.com/SkladyRozlewniePiwa

      Comment

      • Stolp
        Porucznik Browarny Tester
        🍼🍼
        • 2002.06
        • 493

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kałusz Wyświetlenie odpowiedzi
        Browary na Kresach Wschodnich

        Dziękuję za informację. Składów, hurtowni, reprezentacji było na Kresach tyle, że czasem trudno się w tym połapać.
        Tropię wciąż zastępstwo browaru H&Sch na Wołyń - właścicielem był. A.Tojbicz. W okresie 1927-1930 miał on składy piwa w Kowlu i w Równem, niestety, w przejrzanych przeze mnie księgach adresowych i spisach abonentów telefonicznych nie ma wzmianki, jakie piwo sprzedawał w tych miejscowościach.
        Jest Tojbicz vel Fajbicz - chyba ten sam, tylko ciekawe skąd ta zmiana nazwiska ?
        Attached Files
        Zbieram porcelanki składów z Pomorza; kapsle dziewicze Carlsberga (cały świat) oraz powojenne zdjęcia i pocztówki Słupska
        Szukam
        e-materiałów (zdjęć, skanów fantów i artykułów) nt. składów i rozlewni obecnej i dawnej RP z okresu pw-ppf do strony na facebooku BEZ LOGOWANIA:
        https://www.facebook.com/SkladyRozlewniePiwa

        Comment

        Przetwarzanie...
        X