w poszukiwaniu zaginionych browarów: okolice Nysy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysiu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.02
    • 14936

    w poszukiwaniu zaginionych browarów: okolice Nysy

    Kolejna wyprawa (a pierwsza tegoroczna) szlakiem zaginionych browarów, tym razem pogranicze dolnośląsko - opolskie. Pociągiem udałem się do Kamieńca Ząbkowickiego, a stamtąd już rowerkiem w trasę.
    Najpierw zamieszczę opisy, a zdjęcia - jak się zrobią (fotografuję jeszcze techniką klasyczną, więc może to potrwać jeszcze parę dni).
    Last edited by Krzysiu; 2004-08-19, 09:10.
  • Krzysiu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.02
    • 14936

    #2
    Kamieniec Ząbkowicki (3,5 km)

    Pierwszy browar już trzy kilometry od stacji, w zabudowaniach dawnego klasztoru cystersów. Wg zachowanych informacji browar klasztorny powstał pomiędzy 1661 a 1675 r., za panowania opata Kaspra Kalesa, który odbudowywał i rozbudowywał klasztor po zniszczeniach wojny trzydziestoletniej. Oprócz browaru powstały wtedy karczma, piekarnia, nowy folwark oraz wartownia.

    Po sekularyzacji zakonu zabudowania pozostały bez właściciela, aż w 1838 r. zakupiła je wraz z cała okolicą księżna Marianna Orańska, której zawdzięczamy słynny kamieniecki zamek. Od tego czasu browar działał pod nazwą Hofbrauerei lub Schlossbrauerei, mniej więcej do 1920 r.

    Comment

    • Krzysiu
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.02
      • 14936

      #3
      Paczków (16,5 km)

      Z Kamieńca drogą na Paczków, przez Byczeń. Za wsią, po prawej stronie, ciągną się wyrobiska żwiru przyszłego zbiornika Topola. Teren jest od lat wykorzystywany rekreacyjnie i wędkarsko. Ostatnie siedem kilometrów drogi to poniemiecka betonówka, ale w dobrym stanie, więc rowerek jakby sam jechał.

      Liczący dzisiaj ok. 8 500 mieszkańców Paczków nazywany jest polskim Carcassonne dlatego, że jego obwarowania są najlepiej zachowanym w Polsce zabytkiem miejskiej architektury obronnej. Paczków powstał w połowie XIII w. I do 1808 r. był miastem biskupim.

      Do 1945 r. działał w Paczkowie browar pod nazwą Scheidersche Brauerei, Geschw. Schneider. Był on kontynuacją dawnego browaru mieszczańskiego i mieścił się przy Rynku. Moje oko wypatrzyło charakterystyczny budynek.

      Miasteczko objechałem w kółko, ale innych obiektów przypominajacych trzy pozostałe browary nie zauważyłem.

      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        #4
        Koperniki (45 km)

        Dalej ruszyłem w trasę z planem objechania jezior od strony południowej i dotarcia do Nysy. Wyjechałem więc w kierunku południowo-wschodnim, jadąc trochę wg mapy, a trochę na czuja, bo mapę miałem starą i beznadziejnie przekłamaną. W efekcie w Dziewiętlicach dotarłem do czeskiej granicy i musiałem zmienić kierunek. Skrótem (czyli polną drogą w zielsku po pas) dotarłem do Ratnowic, a stamtąd już asfaltem do Jodłowa przez Piotrowice Nyskie i Kałków. Z Jodłowa znowu na przełaj przez pokrzywy i łany zbóż do Kopernik.

        Koperniki to duża, stara wieś, leżąca ok. 10 km na SW od Nysy. W tej wsi urodziła się matka Mikołaja Kopernika. We wsi istniał browar czynny do 1912 r. Wypatrzyłem jeden budynek, który mógł być browarem, ale to raczej nadinterpretacja. Ponieważ droga ładnie biegła z górki, nie chciało mi się zatrzymywać i sfotografować.

        Przez Koperniki biegnie nieczynna linia kolejowa, łącząca niegdyś Otmuchów, Javornik, Vidavę i Nysę. Stacja już jednak nie istnieje.

        Stamtąd udałem się do Nysy.

        Comment

        • Krzysiu
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.02
          • 14936

          #5
          Nysa (55 km)

          O Nysie raczej rozpisywać się nie trzeba, miasto to znane. Pojeździłem trochę po centrum, a następnie udałem się szlakiem fortyfikacji na ul. Słowiańską, gdzie po raz n-ty obejrzałem i sfotografowałem dawną słodownię. Mimo, że obiekt ma właściciela, część budynków nieuchronnie zmierza ku ruinie.

          Nysa została niemal kompletnie zniszczona w pod koniec ostatniej wojny (ponad 80% zabudowy), więc po dawnych nyskich browarach nie ma już śladu.

          Z Nysy z kolei pojechałem do Goświnowic.

          Comment

          • Krzysiu
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.02
            • 14936

            #6
            Goświnowice (65 km)

            Duża uprzemysłowiona wieś, z ruiną bardzo szeroko znanego przed wojną browaru oraz słodownią należącą do Głubczyc. Zamieniłem kilka zdań z kierownikiem, obejrzałem słodownię naokoło i zrobiłem parę zdjęć, po czym ruszyłem w dalszą drogę.
            Przez Grądy i Ulanowice skierowałem się na Otmuchów. Godny polecenia jest kilkukilometrowy zjazd z Ulanowic ze wspaniałą panoramą miasta.

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              #7
              Otmuchów (75 km)

              Miasto powstałe przed 1155 r., liczące obecnie ok. 4000 mieszkańców. Godne obejrzenia są: gotycko - renesansowo - barokowy zamek biskupów wrocławskich, renesansowy ratusz oraz barokowy kościół pw. św. św. Mikołaja i Ksawerego.

              W Otmuchowie były trzy browary, w tym miejski i zamkowy, ale nie wypatrzyłem nic charakterystycznego. Na logikę browar zamkowy, czynny do 1920 r., mieścił się w budynku zajmowanym obecnie przez Radę Gminy.

              Z Otmuchowa udałem z dalej, wzdłuż jeziora w kierunku Kamieńca Ząbkowickiego. Ponieważ w tym miejscu skończyła mi się mapa, nieco pobłądziłem i pojechałem dłuższą drogą w kierunku Ziębic przez Starczówek, gdzie skręciłem przez Niedźwiedź do Doboszowic.
              Last edited by Krzysiu; 2004-08-19, 09:25.

              Comment

              • Krzysiu
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.02
                • 14936

                #8
                Doboszowice (104 km)

                W Doboszowicach fukcjonował browar dworski, znalazłem więc dwór, a przy nim charakterystyczną budowlę nad rzeczką, która wg mnie była browarem. Nieco wyżej, przy drodze, stoi dawna karczma.

                Stamtąd polną drogą przez Byczeń dojechałem do stacji w Kamieńcu Ząbkowickim, kończąc trasę okrągłym wynikiem 110 km.

                cdn.

                Comment

                • yendras
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.12
                  • 2052

                  #9
                  Odp: Nysa (55 km)

                  Krzysiu napisał(a)
                  Nysa została niemal kompletnie zniszczona w pod koniec ostatniej wojny (ponad 80% zabudowy), więc po dawnych nyskich browarach nie ma już śladu.
                  Sorry Krzysiu za dygresję, ale warto pamiętać o tym, że cała zabudowa wokół nyskiego rynku przetrwała wojnę w zupełnie przyzwoitym stanie. Nieszczęściem miasta był fakt, że wpadło w oko polskim filmowcom jako znakomity plener dla filmów o powstaniu warszawskim i walkach o Berlin.
                  Last edited by yendras; 2004-08-19, 10:11.

                  Comment

                  • Krzysiu
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.02
                    • 14936

                    #10
                    Obawiam się, że mam inne źródła. Zabudowa Nysy, w tym zabytkowe centrum, została zniszczona w czasie walk w mieście w dniach 22 - 24 marca 1945 r. Po zdobyciu Nysy front ustabilizował się kilkanaście kilometrów od miasta, które było ostrzeliwane przez niemiecką artylerię. Dodatkowo Rosjanie po grabieży tego, co jeszcze dało się ukraść, podpalali ocalałe budynki. Do odbudowy centrum przystąpiono właściwie dopiero w latach sześćdziesiątych, wg obowiązującej wówczas teorii nienawiązywania do historycznej zabudowy. Jedynie część budynków została odtworzona na podstawie zachowanych planów i zdjęć.

                    Miasto mogło być sobie plenerem filmowym, bo było w całości spalone i zrujnowane.

                    Comment

                    • yendras
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.12
                      • 2052

                      #11
                      Krzysiu napisał(a)
                      Obawiam się, że mam inne źródła.
                      Problem w tym, że oficjalne źródła wszelkie zniszczenia tłumaczyły ciężkimi walkami. Nie mówiło się oficjalnie o podpalaniu i artyleryjskim "rozstrzeliwaniu" miast przez Armię Czerwoną po przejściu frontu. Nie mówiło się również o niepotrzebnych, a czasem nieracjanalnych nawet z finansowego punktu widzenia rozbiórkach (tu przykład zabudowy rynku w Lwówku Śląskim). Informacje na temat Nysy pamiętam tylko z wykładów i praktyk na studiach, które odbywały się m.in. w Nysie. To utrudnia polemikę, bo nie mogę powołać się na źródła pisane. Jednak bardziej ufam słowom mojego wykładowcy niż przekłamywanej w PRL-u historiografii i dlatego poszperam trochę w tym temacie, a jak znajdę coś ciekawego to dam Ci znać.

                      Comment

                      • grzeber
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼🍼
                        • 2002.05
                        • 2875

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                        O Nysie raczej rozpisywać się nie trzeba, miasto to znane. Pojeździłem trochę po centrum, a następnie udałem się szlakiem fortyfikacji na ul. Słowiańską, gdzie po raz n-ty obejrzałem i sfotografowałem dawną słodownię. Mimo, że obiekt ma właściciela, część budynków nieuchronnie zmierza ku ruinie.

                        Nysa została niemal kompletnie zniszczona w pod koniec ostatniej wojny (ponad 80% zabudowy), więc po dawnych nyskich browarach nie ma już śladu.

                        Z Nysy z kolei pojechałem do Goświnowic.
                        Na nyskim forum znalazłem piękne zdjęcia jednego z browarów w tym mieście:
                        Cena domeny: 20000 PLN (do negocjacji). Możliwość dzierżawy za 500 PLN miesięcznie. Oferta sprzedaży znajduje się w serwisie AfterMarket.pl, największej giełdzie domen internetowych w Polsce.

                        Dodatkowo trafiłem na informacje, że w tamtejszej karczmie "Trąba" przy ul. Prudnickiej wiszą jako dekoracja przedwojenne szyldy z Nysy. Jakby ktoś miał możliwość zrobić zdjęcia i dodać do galerii byłoby fajnie.
                        pozdrawiam
                        www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                        Comment

                        • JakemTaki
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2012.08
                          • 7

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                          Obawiam się, że mam inne źródła. Zabudowa Nysy, w tym zabytkowe centrum, została zniszczona w czasie walk w mieście w dniach 22 - 24 marca 1945 r. Po zdobyciu Nysy front ustabilizował się kilkanaście kilometrów od miasta, które było ostrzeliwane przez niemiecką artylerię. Dodatkowo Rosjanie po grabieży tego, co jeszcze dało się ukraść, podpalali ocalałe budynki. Do odbudowy centrum przystąpiono właściwie dopiero w latach sześćdziesiątych, wg obowiązującej wówczas teorii nienawiązywania do historycznej zabudowy. Jedynie część budynków została odtworzona na podstawie zachowanych planów i zdjęć.

                          Miasto mogło być sobie plenerem filmowym, bo było w całości spalone i zrujnowane.
                          I to już koniec??
                          No a co z browarem w Głuchołazach?

                          Comment

                          • obelix
                            Szeregowy Piwny Łykacz
                            • 2008.05
                            • 14

                            #14
                            A co więcej pisać o Nysie i pozostałościach po browarach. Pozostał budynek byłej słodowni a także zabudowanie browaru na Rochusi. Co do karczmy "Trąba" to już prawie od dwóch lat jest nieczynna i z tego co się orientuję to było parę kartek (reprintów) z browarów i dwa szyldy. Swego czasu byłem na prelekcji w Głuchołazach na temat tradycji piwowarskich w Głuchołazach wykład prowadził pan Piotr Chrobak.

                            Comment

                            • JakemTaki
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2012.08
                              • 7

                              #15
                              A mówili, że małe jest piękne...

                              Z tego co wiem to budynek po browarze w Głuchołazach stoi po dzień dzisiejszy

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X