Średniowiecze

[leona]

Ja rok wcześniej pisałem pracę z ordynacji wyborczych w II RP. I jakoś też nie mam śmiałości dzielić się moimi "odkryciami" na forum konstytucjonalistów. A były to czasy kiedy kwerenda to było siedzenie przez pół roku w archiwum a nie dwa tygodnie przed kompem

[telesfor34]

Temat mojej pracy to " Kultura piwna w średniowiecznym Wrocławiu". Pisałem o obyczajach przy produkcji piwa, wyszynku oraz samej produkcji. Kurcze jak sobie przypomnę to mnie aż wzdryga- cała masa pracy. Pozdrawiam wszystkich.

[telesfor34]

Zapomniałem dodać iż 80 procent pracy to informacje dotyczace Piwnicy Świdnickiej we Wrocławiu.

[mimazy]

To napisz może co nieco o technologicznej stronie, surowce i warzenie (cieżko o recepturach pisać)
bibliografia byłaby bardzo ciekawa dla forumowiczów jak sądze

[ppns]

Ale na handel czy produkcję?? Bo prawo czystości piwa reguluje handel piwem a nie jego wytwarzanie i dwory warzące na własny użytek siłą rzeczy nie były (na ile dobrze rozumiem to prawo) nim objęte.

Reinheitsgebot regulował przede wszystkim produkcję ( technologię ) wyrobu
piwa , a nie ekonomię ( handel czy obrót ) . Proponuję wyszukiwarkę goglowską
lub wewnątrzforumową...

[mimazy]

wkleję może treść, bo może rozmawiamy o różnych dokumentach?
pobieram treść z wikipedii, pogrubiając część dotyczącą szynkowania czyli obrotu

http://pl.wikipedia.org/wiki/Bawarskie_Prawo_Czysto%C5%9Bci

"Jak latem i zimą piwo warzyć i szynkować należy

Za radą naszego Sejmu Krajowego zarządzamy, stanowimy i pragniemy, żeby odtąd wszędzie w Księstwie Bawarskim, zarówno na wsi jak i w miastach i na targowiskach nie posiadających szczegółowych zarządzeń, od św. Michała[5] do Grzegorza[6], podawano i szynkowano pod groźbą niżej wymienionej kary kwartę[7] lub czarę[8] za nie więcej niż feniga monachijskiego, zaś od Grzegorza do Michała kwartę za nie więcej niż dwa fenigi, a czarę za nie więcej niż 3 halerze.

Kto by jednak inne piwo niż marcowe warzył lub posiadał, nie może w żadnym razie szynkować i sprzedawać kwarty drożej niż za feniga. W szczególności chcemy, by odtąd wszędzie w naszych miastach, wsiach i na targowiskach do żadnego piwa nie używano i nie dodawano nic innego niż jęczmień, chmiel i wodę. Kto by to zarządzenie świadomie naruszył i nie przestrzegał, ten przez odpowiedni sąd bezwzględnie ukarany zostanie każdorazowo konfiskatą piwa.

Gdyby jednakże karczmarz zakupił w jakimś browarze w naszych miastach, wsiach i na targowiskach jedno, dwa lub trzy wiadra[9] piwa i szynkował prostemu ludowi, to jest jemu jedynie i nikomu innemu dozwolone i niezabronione podawać i szynkować kwartę lub czarę tego piwa za jeden halerz więcej niż powyżej zostało ustalone.[10]"

Moim zdaniem, mogę się mylić oczywiście, dokument reguluje obrót piwem i szczegóły technologiczne piwa będącego w obrocie handlowym.

[ppns]

wkleję może treść, bo może rozmawiamy o różnych dokumentach?

[..]
Moim zdaniem, mogę się mylić oczywiście, dokument reguluje obrót piwem i szczegóły technologiczne piwa będącego w obrocie handlowym.

Rozmawiamy o tym samym dokumencie , ale posiłkowanie się tutaj przez Ciebie
wikipedią jest niezupełnie trafne i celowe. Nie pierwszy raz hasło w wikipedii
opracowano niechlujnie i pobieżnie. Tutaj link
, gdzie dokładnie i dogłębnie omówiono RG 1516 , szczególnie "kontekst" technologiczno-surowcowy.
( Tak mi się przynajmniej wydaje , że jest to rzetelny opis , i już
wracam do kąta gdzie jest miejsce dla smochwały )

[mimazy]

Nie pierwszy raz hasło w wikipedii
opracowano niechlujnie i pobieżnie.

Nie odnosiłem się ani słowem do opracowania być może niechlujnego i pobieżnego w wikipedii, nie czytałem, zaczerpnąłem tylko stamtąd tekst źródłowy i o tym źródle rozmawiamy.

Może masz zastrzeżenia do tłumaczenia? Czy może źródło zostało jakoś skrócone??

Bo ja tu widzę dokument prawny na temat obrotu piwem, gdzie tylko jedno zdanie dotyczy składu surowcowego i to w kontekście który ja rozumiem jako dotyczący piwa będącego w obrocie handlowym.

[telesfor34]

Witam ponownie.Powiem że nie jestem biegły w informatyce, ale rozmawiałem ze swoim kolegą który poinformował mnie o dwóch sprawach: pierwsza to ta która najprawdopodobniej mówi o tym że gdyby chciała gdziekolwiek wykorzystać fragmenty swojej pracy magisterskiej to muszę wystąpić do Uniwersytetu z prośbą o zgodę / nie przypominam sobie abym podpisywał zrzeczenie praw autorskich-ale to jest do sprawdzenia/. Druga im dla mnie bardziej istotna to ta dotycząca "przekształcenia" tego co jest na dyskietce w format bardziej współczesny/?? -nie wiem o co chodzi/. gdi się z tym wszystkim uporam zamieszczę bibliografie i fragmenty pracy. Pozdrawiam wszystkich TELESFOR.