ZARYS DZIEJÓW ZAKŁADU PIWOWARSKIEGO BROWAR "GRYBÓW" W LATACH 1830-1945
Pierwsza wzmianka o Browarze w Siołkowej (obecnie Browar Grybów) pochodzi z roku 1804, jednak materiały źródłowe nie podają, kim był jego założyciel. Bardziej sprecyzowane materiały to dane dotyczące I połowy ubiegłego stulecia, to jest około roku 1830. Wówczas rząd austriacki sprzedał miasto Grybów wraz z szesnastoma wsiami należącymi do starostwa w Grybowie baronowi pochodzenia austriackiego, Ferdynandowi Hoschowi.
W majątku barona Hoscha znajdowało się siedem małych browarów i wielkie gospodarstwo rolne (folwark). Największym z tych browarów produkującym piwo na potrzeby folwarku i na sprzedaż, był browar w Siołkowej. Browar ten w późniejszym czasie został wydzierżawiony Żydom.
W roku 1870 do Grybowa przybywa Franciszek Paschek, znakomity piwowar pochodzenia węgierskiego. Paschek postanawia wykupić dobrze prosperujący w tym czasie browar barona Hoscha. W pertraktacjach handlowych dochodzi do porozumienia, lecz w dalszych działaniach handlowych na przeszkodzie stają dzierżawiący zakład piwowarski Żydzi.
Paschek jednak nie daje Żydom za wygraną, postanawia użyć podstępu. Znając doskonale prawo austriackie, wykupuje od barona Hoscha tereny na tak zwanych Strzylawkach Siołkowskich, sąsiadujące bezpośrednio z browarem oraz teren, na którym był zlokalizowany zakład piwowarski.
W ten oto sposób Franciszek Paschek został właścicielem browaru, gdyż, według prawa austriackiego, właściciel ziemi jest również właścicielem i posiadaczem wszystkich dóbr znajdujących się na niej, czyli wszelkiej nieruchomości.
Po uzyskaniu browaru Paschek przystąpił ze zdwojoną energią do modernizacji i rozbudowy zakładu piwowarskiego. Jako doskonały fachowiec w tej dziedzinie pragnie stworzyć duży i nowoczesny zakład piwowarski. Na własnym gruncie odkrywa złoża kamienne, skąd uzyskuje nieograniczoną ilość materiału budowlanego, potrzebnego do rozbudowy browaru, zatrudnia ludzi.
Bogate plany oraz perspektywiczną rozbudowę zakładu przerywa jego nagła śmierć. W roku 1915 browar przejmuje jego syn, również Franciszek, który kończy rozpoczętą przez ojca rozbudowę i modernizację zakładu piwowarskiego.
Franciszek Paschek II był żonaty z rodowitą Francuzką Mariettą, którą poznał, uczestnicząc w walkach wojennych pod Verdun w 1916 roku.
Po ukończeniu modernizacji i rozbudowy zakładu, Paschek pozyskuje nowych odbiorców, z wielkim powodzeniem sprzedaje swój produkt na terenie monarchii austro-węgierskiej. W tym czasie w zakładzie browarskim Franciszka Paschka wytwarza się następujące gatunki piwa: "Marcowe" - 12° Blg, "Boch" - 18° Blg, "Porter" - 22° Blg.
Wszystkie produkowane gatunki piwa w browarze Paschka były wysokiej jakości, o czym świadczą zdobyte nagrody na wystawie piwa w Wiedniu w latach 1911, 1914 i 1917, gdzie produkt ten zdobył złoty medal. Produkowane piwa w Siołkowej zdobywają wielu zwolenników i nowych odbiorców. Dlatego handel jest bardzo duży.
Ze związku małżeńskiego Franciszka Paschka i Marietty (Marii) rodzi się syn, który także otrzymuje imię po dziadku i ojcu, Franciszek.
W roku 1924, kiedy browar jest w pełnej produkcji piwa i szerokiej sprzedaży, umiera Franciszek Paschek II, a browar dziedziczy syn, który po śmierci ojca był jeszcze małoletni, czyli Franciszek Paschek III.
W imieniu swojego syna, który jeszcze nie był pełnoletni, zakładem kieruje i zarządza Marietta Paschek (Maria Paschek) wdowa po zmarłym Franciszku II i matka nieletniego Franciszka Paschka III.
Maria była kobietą energiczną i stanowczą a zarazem skromną i przystępną. W zakładzie piwowarskim i gospodarstwie rolnym (folwarku), którym zarządzała, zatrudniała kilkudziesięciu pracowników. Byli to pracownicy stali, rekrutujący się z miasta trybowa i przyległych wiosek. Praca w tym zakładzie i gospodarstwie przechodziła z ojca na syna.
Pracownicy podzieleni byli na dwie grupy:
Jedna grupa pracowników, to pracownicy zatrudnieni przy produkcji piwa w zakładzie piwowarskim. Druga grupa, to pracownicy zatrudnieni w gospodarstwie rolnym, zwani "służącymi".
Pracę w gospodarstwie rolnym nadzorował i kierował człowiek powołany przez Marię Paschek, zwany "rządcą". Płody rolne przeznaczone były na potrzeby gospodarstwa (folwarku) i zakładu piwowarskiego.
Produkcją piwa w zakładzie piwowarskim zarządzał "kierownik", który otrzymywał wynagrodzenie miesięczne w kwocie sześćset złotych. Potrzebne surowce do produkcji piwa (jęczmień i chmiel) sprowadzano z Wielkopolski, Lubelszczyzny, a nawet z okolic Lwowa.
Zakład piwowarski składał się z następujących działów, zmodernizowanych lub wybudowanych:
1. Warzelnia, wybudowana w 1893 roku.
2. Słodownia, wybudowana w 1906 roku.
Wybudowano również i zmodernizowano:
3. Fermentownię.
4. Leżakownię.
5. Warsztat bednarski.
6. Magazyn lodu.
7. Magazyn produktów gotowych.
8. Zmodernizowano pomieszczenie obciągu beczkowego i butelkowego oraz kotłownię, w której pierwszy kocioł "RINGHOFFER" pochodził z 1908 roku.
Jak wcześniej wspomniano, piwo z browaru Franciszka Paschka, a później jego żony Marii, charakteryzowało się wysoką jakością. Niepoślednią rolę w tym miały naczynia browarniane, w których produkty zakładu przechowywano. Były to naczynia wykonane w warsztacie bednarskim.
Takimi wielkimi browarnianymi naczyniami były wielkie dębowe kufy, kadzie fermentacyjne o pojemności od 15 do 30 hl, różnego rodzaju beczki i beczułki o pojemności od 12,5 do 100 litrów. Naczynia te wytwarzane były w warsztacie bednarskim zakładu piwowarskiego na własne potrzeby.
Maria Paschek, gdy zarządzała browarem po śmierci swojego męża Franciszka, nie miała problemów ze zbytem swojego produktu. Nie trzeba było reklamować produktu z browaru w Siołkowej, piwo to już miało swoją markę i uznanie.
Głównymi odbiorcami piwa pani Paschkowej byli grybowscy Żydzi, stanowiący 95% wszystkich odbiorców. Pozostałe 5% to kupcy z terenów Bobowej, Gorlic, Jasła, Krakowa, Nowego Targu, a nawet Żywca.
W tym okresie w małym mieście Grybowie, znajdowało się sześć znakomitych piwiarni, w których podawano różnego gatunku piwo produkowane w browarze siołkowskim. Wśród klientów grybowskich piwiarni byli nie tylko mieszkańcy miasteczka i okolicznych wsi, ale widać było wielu przybyszów spoza rejonu Grybowa i okolic.
Do znanych piwiarni w Grybowie należały: Piwiarnia Fabera Nuchyma, Szlomy Finka, Klaftera, Herbachy Ruhrera oraz rozlewnia i hurtownia piwa Adolfa Krugera. Po wybuchu II wojny światowej produkcja piwa utrzymywała się na średnim poziomie, a nawet następowała powoli tendencja malejąca. Spowodowane to było mniejszym popytem, brakiem odbiorców oraz utrudnionym transportem. Produkcja i sprzedaż piwa stopniowo pogarszała się, zaczynało brakować surowca do produkcji, też pewne restrykcje ze strony okupanta hitlerowskiego pogarszały sytuację. W czasie niemieckiej okupacji w browarze nastąpiła zmiana na stanowisku gospodarza browaru. Nowym gospodarzem i zarządcą wszystkich dóbr Marii Paschek, został Ronald Decker - Niemiec z Dąbrówki koło Nowego Sącza.
Na początku 1943 roku Maria Paschek zostaje aresztowana przez gestapo i zesłana do obozu karnego w Oświęcimiu. Powód aresztowania pani Paschek jest do dziś niejasny i nieznany. Przypuszczać należy, że powodem aresztowania, mógł być syn Franciszek, ps. "Kmicic", który zbiegł przed aresztowaniem i dostał się do oddziału partyzanckiego Armii Krajowej. Innym powodem, jak sądzono, mogły być przechowywane przez Marię Paschkową żydowskie przedmioty kultu religijnego, takie jak: Święte księgi, tj. Tora i Talmud, siedmioramienne złote i pozłacane czy srebrne świeczniki. Fakt przechowywania przez panią Paschek żydowskich precjozów prawdopodobnie zdradził pracownik browaru "furman", Józef Górski, będący na usługach niemieckiego gestapo.
Okres II wojny światowej i okupacji, Jak wszystkim wiadomo, był to okres wielu zniszczeń, przed którymi to browar w Siołkowej się nie uchronił. Zniszczona została warzelnia i strych słodowni, częściowo zniszczono inne obiekty należące do zakładu piwowarskiego. Pomimo tych zniszczeń, nadal, choć w skromnych ilościach, produkcja piwa była prowadzona. Na wyraźny rozkaz Niemców wytwarzano tylko dwa gatunki piwa, to jest "Marcowe" 6° Blg, i to piwo sprzedawano wyłącznie dla Polaków oraz specjalne piwo "Marcowe" 12° Blg, sprzedawano wyłącznie dla konsumentów niemieckich. Z chwilą wycofania się Niemców z Grybowa i okolic, zaniechano produkcji piwa z powodu braku surowców i zawieruchy wojennej.
Po zakończeniu wojny Maria Paschek szczęśliwie wraca do Grybowa na swoją posiadłość i uruchamia zakład piwowarski, lecz jak się okazało na krótko. W styczniu 1946 roku wchodzi w życie "Ustawa o nacjonalizacji przemysłu" i w ten sposób browar w Siołkowej znów zmienia właściciela, zostaje własnością państwa. Jak się dzisiaj wydaje, właścicielka browaru pani Maria Paschek, miała jednak nadzieję na odzyskanie swojej własności. Dlatego też nie nosiła się z zamiarem wyjazdu z trybowa.
Czekała też cierpliwie na syna, który po aresztowaniu przez gestapo, uciekł i dostał się na wschód do Armii gen. Władysława Andersa. Wraz z gen. Andersem przechodzi przez Iran i dostaje się do Włoch. Walczy razem z oddziałami polskimi pod Monte Cassino. Szczęśliwie przeżył okres wojny. Po wojnie osiedlił się w Austrii, gdzie pracował w firmie swojego przyszłego teścia. Umiera 27.02.1977 roku. Natomiast M. Paschek umiera w Grybowie w 1955 roku i zostaje pochowana na cmentarzu grybowskim.
na podstawie Bogusławy Święs
Pierwsza wzmianka o Browarze w Siołkowej (obecnie Browar Grybów) pochodzi z roku 1804, jednak materiały źródłowe nie podają, kim był jego założyciel. Bardziej sprecyzowane materiały to dane dotyczące I połowy ubiegłego stulecia, to jest około roku 1830. Wówczas rząd austriacki sprzedał miasto Grybów wraz z szesnastoma wsiami należącymi do starostwa w Grybowie baronowi pochodzenia austriackiego, Ferdynandowi Hoschowi.
W majątku barona Hoscha znajdowało się siedem małych browarów i wielkie gospodarstwo rolne (folwark). Największym z tych browarów produkującym piwo na potrzeby folwarku i na sprzedaż, był browar w Siołkowej. Browar ten w późniejszym czasie został wydzierżawiony Żydom.
W roku 1870 do Grybowa przybywa Franciszek Paschek, znakomity piwowar pochodzenia węgierskiego. Paschek postanawia wykupić dobrze prosperujący w tym czasie browar barona Hoscha. W pertraktacjach handlowych dochodzi do porozumienia, lecz w dalszych działaniach handlowych na przeszkodzie stają dzierżawiący zakład piwowarski Żydzi.
Paschek jednak nie daje Żydom za wygraną, postanawia użyć podstępu. Znając doskonale prawo austriackie, wykupuje od barona Hoscha tereny na tak zwanych Strzylawkach Siołkowskich, sąsiadujące bezpośrednio z browarem oraz teren, na którym był zlokalizowany zakład piwowarski.
W ten oto sposób Franciszek Paschek został właścicielem browaru, gdyż, według prawa austriackiego, właściciel ziemi jest również właścicielem i posiadaczem wszystkich dóbr znajdujących się na niej, czyli wszelkiej nieruchomości.
Po uzyskaniu browaru Paschek przystąpił ze zdwojoną energią do modernizacji i rozbudowy zakładu piwowarskiego. Jako doskonały fachowiec w tej dziedzinie pragnie stworzyć duży i nowoczesny zakład piwowarski. Na własnym gruncie odkrywa złoża kamienne, skąd uzyskuje nieograniczoną ilość materiału budowlanego, potrzebnego do rozbudowy browaru, zatrudnia ludzi.
Bogate plany oraz perspektywiczną rozbudowę zakładu przerywa jego nagła śmierć. W roku 1915 browar przejmuje jego syn, również Franciszek, który kończy rozpoczętą przez ojca rozbudowę i modernizację zakładu piwowarskiego.
Franciszek Paschek II był żonaty z rodowitą Francuzką Mariettą, którą poznał, uczestnicząc w walkach wojennych pod Verdun w 1916 roku.
Po ukończeniu modernizacji i rozbudowy zakładu, Paschek pozyskuje nowych odbiorców, z wielkim powodzeniem sprzedaje swój produkt na terenie monarchii austro-węgierskiej. W tym czasie w zakładzie browarskim Franciszka Paschka wytwarza się następujące gatunki piwa: "Marcowe" - 12° Blg, "Boch" - 18° Blg, "Porter" - 22° Blg.
Wszystkie produkowane gatunki piwa w browarze Paschka były wysokiej jakości, o czym świadczą zdobyte nagrody na wystawie piwa w Wiedniu w latach 1911, 1914 i 1917, gdzie produkt ten zdobył złoty medal. Produkowane piwa w Siołkowej zdobywają wielu zwolenników i nowych odbiorców. Dlatego handel jest bardzo duży.
Ze związku małżeńskiego Franciszka Paschka i Marietty (Marii) rodzi się syn, który także otrzymuje imię po dziadku i ojcu, Franciszek.
W roku 1924, kiedy browar jest w pełnej produkcji piwa i szerokiej sprzedaży, umiera Franciszek Paschek II, a browar dziedziczy syn, który po śmierci ojca był jeszcze małoletni, czyli Franciszek Paschek III.
W imieniu swojego syna, który jeszcze nie był pełnoletni, zakładem kieruje i zarządza Marietta Paschek (Maria Paschek) wdowa po zmarłym Franciszku II i matka nieletniego Franciszka Paschka III.
Maria była kobietą energiczną i stanowczą a zarazem skromną i przystępną. W zakładzie piwowarskim i gospodarstwie rolnym (folwarku), którym zarządzała, zatrudniała kilkudziesięciu pracowników. Byli to pracownicy stali, rekrutujący się z miasta trybowa i przyległych wiosek. Praca w tym zakładzie i gospodarstwie przechodziła z ojca na syna.
Pracownicy podzieleni byli na dwie grupy:
Jedna grupa pracowników, to pracownicy zatrudnieni przy produkcji piwa w zakładzie piwowarskim. Druga grupa, to pracownicy zatrudnieni w gospodarstwie rolnym, zwani "służącymi".
Pracę w gospodarstwie rolnym nadzorował i kierował człowiek powołany przez Marię Paschek, zwany "rządcą". Płody rolne przeznaczone były na potrzeby gospodarstwa (folwarku) i zakładu piwowarskiego.
Produkcją piwa w zakładzie piwowarskim zarządzał "kierownik", który otrzymywał wynagrodzenie miesięczne w kwocie sześćset złotych. Potrzebne surowce do produkcji piwa (jęczmień i chmiel) sprowadzano z Wielkopolski, Lubelszczyzny, a nawet z okolic Lwowa.
Zakład piwowarski składał się z następujących działów, zmodernizowanych lub wybudowanych:
1. Warzelnia, wybudowana w 1893 roku.
2. Słodownia, wybudowana w 1906 roku.
Wybudowano również i zmodernizowano:
3. Fermentownię.
4. Leżakownię.
5. Warsztat bednarski.
6. Magazyn lodu.
7. Magazyn produktów gotowych.
8. Zmodernizowano pomieszczenie obciągu beczkowego i butelkowego oraz kotłownię, w której pierwszy kocioł "RINGHOFFER" pochodził z 1908 roku.
Jak wcześniej wspomniano, piwo z browaru Franciszka Paschka, a później jego żony Marii, charakteryzowało się wysoką jakością. Niepoślednią rolę w tym miały naczynia browarniane, w których produkty zakładu przechowywano. Były to naczynia wykonane w warsztacie bednarskim.
Takimi wielkimi browarnianymi naczyniami były wielkie dębowe kufy, kadzie fermentacyjne o pojemności od 15 do 30 hl, różnego rodzaju beczki i beczułki o pojemności od 12,5 do 100 litrów. Naczynia te wytwarzane były w warsztacie bednarskim zakładu piwowarskiego na własne potrzeby.
Maria Paschek, gdy zarządzała browarem po śmierci swojego męża Franciszka, nie miała problemów ze zbytem swojego produktu. Nie trzeba było reklamować produktu z browaru w Siołkowej, piwo to już miało swoją markę i uznanie.
Głównymi odbiorcami piwa pani Paschkowej byli grybowscy Żydzi, stanowiący 95% wszystkich odbiorców. Pozostałe 5% to kupcy z terenów Bobowej, Gorlic, Jasła, Krakowa, Nowego Targu, a nawet Żywca.
W tym okresie w małym mieście Grybowie, znajdowało się sześć znakomitych piwiarni, w których podawano różnego gatunku piwo produkowane w browarze siołkowskim. Wśród klientów grybowskich piwiarni byli nie tylko mieszkańcy miasteczka i okolicznych wsi, ale widać było wielu przybyszów spoza rejonu Grybowa i okolic.
Do znanych piwiarni w Grybowie należały: Piwiarnia Fabera Nuchyma, Szlomy Finka, Klaftera, Herbachy Ruhrera oraz rozlewnia i hurtownia piwa Adolfa Krugera. Po wybuchu II wojny światowej produkcja piwa utrzymywała się na średnim poziomie, a nawet następowała powoli tendencja malejąca. Spowodowane to było mniejszym popytem, brakiem odbiorców oraz utrudnionym transportem. Produkcja i sprzedaż piwa stopniowo pogarszała się, zaczynało brakować surowca do produkcji, też pewne restrykcje ze strony okupanta hitlerowskiego pogarszały sytuację. W czasie niemieckiej okupacji w browarze nastąpiła zmiana na stanowisku gospodarza browaru. Nowym gospodarzem i zarządcą wszystkich dóbr Marii Paschek, został Ronald Decker - Niemiec z Dąbrówki koło Nowego Sącza.
Na początku 1943 roku Maria Paschek zostaje aresztowana przez gestapo i zesłana do obozu karnego w Oświęcimiu. Powód aresztowania pani Paschek jest do dziś niejasny i nieznany. Przypuszczać należy, że powodem aresztowania, mógł być syn Franciszek, ps. "Kmicic", który zbiegł przed aresztowaniem i dostał się do oddziału partyzanckiego Armii Krajowej. Innym powodem, jak sądzono, mogły być przechowywane przez Marię Paschkową żydowskie przedmioty kultu religijnego, takie jak: Święte księgi, tj. Tora i Talmud, siedmioramienne złote i pozłacane czy srebrne świeczniki. Fakt przechowywania przez panią Paschek żydowskich precjozów prawdopodobnie zdradził pracownik browaru "furman", Józef Górski, będący na usługach niemieckiego gestapo.
Okres II wojny światowej i okupacji, Jak wszystkim wiadomo, był to okres wielu zniszczeń, przed którymi to browar w Siołkowej się nie uchronił. Zniszczona została warzelnia i strych słodowni, częściowo zniszczono inne obiekty należące do zakładu piwowarskiego. Pomimo tych zniszczeń, nadal, choć w skromnych ilościach, produkcja piwa była prowadzona. Na wyraźny rozkaz Niemców wytwarzano tylko dwa gatunki piwa, to jest "Marcowe" 6° Blg, i to piwo sprzedawano wyłącznie dla Polaków oraz specjalne piwo "Marcowe" 12° Blg, sprzedawano wyłącznie dla konsumentów niemieckich. Z chwilą wycofania się Niemców z Grybowa i okolic, zaniechano produkcji piwa z powodu braku surowców i zawieruchy wojennej.
Po zakończeniu wojny Maria Paschek szczęśliwie wraca do Grybowa na swoją posiadłość i uruchamia zakład piwowarski, lecz jak się okazało na krótko. W styczniu 1946 roku wchodzi w życie "Ustawa o nacjonalizacji przemysłu" i w ten sposób browar w Siołkowej znów zmienia właściciela, zostaje własnością państwa. Jak się dzisiaj wydaje, właścicielka browaru pani Maria Paschek, miała jednak nadzieję na odzyskanie swojej własności. Dlatego też nie nosiła się z zamiarem wyjazdu z trybowa.
Czekała też cierpliwie na syna, który po aresztowaniu przez gestapo, uciekł i dostał się na wschód do Armii gen. Władysława Andersa. Wraz z gen. Andersem przechodzi przez Iran i dostaje się do Włoch. Walczy razem z oddziałami polskimi pod Monte Cassino. Szczęśliwie przeżył okres wojny. Po wojnie osiedlił się w Austrii, gdzie pracował w firmie swojego przyszłego teścia. Umiera 27.02.1977 roku. Natomiast M. Paschek umiera w Grybowie w 1955 roku i zostaje pochowana na cmentarzu grybowskim.
na podstawie Bogusławy Święs
Comment