Gdynia jest miastem które nie miało browaru, może dlatego że jest to bardzo młode miasto, ale Gdynia nie była piwną pustynią przed wojną . W latach 30-tych Gdynia była jedynym miastem portowym i wszystkie większe browary miały w tym mieście swoje przedstawicielstwa ,składy i reprezentacje, a były to takie browary jak Żywiec , Tychy, Kościerzyna , Toruń , Warszawa Haberbusch & Schiele .
Tych browarów które miały swoje składy w Gdyni pewnie było dużo więcej , a browar Haberbuscha ze składu w Gdyni zaopatrywał nasz transatlantyk „ Batory” w swoje wyroby.
Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
Epikur z Samos.
Wklejam linki do reklam prasowych z lat 30-tych składów piwa w Gdyni, tak jak wspomniałem wcześniej takich składów było dużo więcej w tym mieście , ale tylko te reklamy znałazłem.
Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
Epikur z Samos.
dot. Makaron:
zyskali właściciele, a piwo straciło, bo to nie ten sam Hevelius czy Gdańskie, choć ostatniego dawno nie piłem,
w okolicach Wejherowa w latach 20 i 30-tych intensywnie sprzedawał swoje piwa Klosterbrauerei Magdalinski z pobliskiego niemieckiego (pomorskiego) Lęborka (Lauenburg i/Pom.)
W Pucku (niem. Putzig), w drugiej połowie lat 80 - tych XIX wieku, istniało kilka browarów, z czego jeden na zamku puckim. Z tego co wiem w Wejcherowie (niem. Neustadt in Westpr.) nie było browaru. Browar na pewno istniał we Wrzeszczu (niem. Langfur). Działał do poczatków XX wieku.
Nie mam jeszcze niezbitych dowodów na istnienie browaru w Neustadt/Westpreussen, ale znalazłem ogłoszenie w prasie, w którym mistrz piwowarski z Neustadt, J. R. Geister poszukuje doświadczonego piwowara.
Comment