Rozbiórka zielonogórskiego browaru.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Croolick
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2003.04
    • 40

    Rozbiórka zielonogórskiego browaru.

    Już niedługo jedynie dwa wielkie betonowe silosy stanowiące dziś maszt telefonii GSM i budynek administaracyjny, który został siedzibą KRS pozostanie po niesławnym zielonogórskim browarze. Smutny to widok aczkolwiek po wojnie produkowano tu najochydniejsze piwo w Polsce (Europie?). Jako dzieciak często jezdziłem Tarpanem wyładowanym paroma beczkami i skrzynkami żarskiego piwa do ZG (taki transport był przynajmniej raz w tygodniu). Formalnie potrzebne były do analizy jakości ale faktycznie, to w ZG po prostu kadra zarządzająca nie piłia tego, co na miejscu ważyli. Niestety zanim zielonogórski browar upadł zdarzyli pociągnąć na dno żarski browar (przez lata niedoinwestowany) ale w końcu i zielonogórski browar ze sztandarowym produktem - wstrętnym piwem Luz musiał upaść. Na szczęście witnicki browar zdążył wcześniej się usamodzielnić i do dzisiaj istnieje :-) A propos macie jakieś informacje tym jak się udało usamodzielnić i o obecnej kondycji browaru w Witnicy?







    POZDRAV!
    --
    Always look on the bright side of life
    Niezależny Portal Żar
    Najwieksze żarskie forum dyskusyjne
    Towarzystwo Upiększania Miasta
  • Shlangbaum
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2005.03
    • 5828

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Croolick
    A propos macie jakieś informacje tym jak się udało usamodzielnić i o obecnej kondycji browaru w Witnicy?
    Najpierw browar w Witnicy ofiarowano w opiekę Kombinatowi Rolnemu w Lubniewicach. Następnie w 1992 roku odzyskali niezależność i działali jako przedsiębiorstwo skarbu państwa Zakłady Piwowarskie Witnica. Następnie stał się spółką pracowniczą a od 1995 stał się spółką akcyjną. Tu masz zresztą oryginalnie.
    Last edited by Shlangbaum; 2006-02-23, 00:12.

    Krakowski Konkurs Piw Domowych !

    Comment

    • Croolick
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2003.04
      • 40

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shlangbaum
      Najpierw browar w Witnicy ofiarowano w opiekę Kombinatowi Rolnemu w Lubniewicach. Następnie w 1992 roku odzyskali niezależność i działali jako przedsiębiorstwo skarbu państwa Zakłady Piwowarskie Witnica. Następnie stał się spółką pracowniczą a od 1995 stał się spółką akcyjną. Tu masz zresztą oryginalnie.
      Dzięki, eh i jeszcze jaką ładną stronkę mają, jaka mnie złość ogarnia na tych zielonogórskich #!#%#-_-_-#%!#!#
      POZDRAV!
      --
      Always look on the bright side of life
      Niezależny Portal Żar
      Najwieksze żarskie forum dyskusyjne
      Towarzystwo Upiększania Miasta

      Comment

      • Shlangbaum
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2005.03
        • 5828

        #4
        Najlepsze jest to, że tekst na stronkę skopiowali z "Przewodnika piwosza" Pascala - firma nie potrafi sama czegoś lepszego sklecić

        Krakowski Konkurs Piw Domowych !

        Comment

        • Krzysiu
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.02
          • 14936

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Croolick
          ... aczkolwiek po wojnie produkowano tu najochydniejsze piwo w Polsce (Europie?)
          Niepotrzebnie uogólniasz. Pijałem i dobre piwo z Zielonej Góry, i fatalne z Żar, i podłe z Witnicy. O każdym browarze da się powiedzieć, że robił najgorsze piwo w Polsce - ze studiów pamiętam, że wymieniano następujące: Słupsk, Jędrzejów, Grybów, Kraków, Sobótka, Wrocław Mieszczański, Chojnów, Łódź 1 i 2, Kętrzyn. Osobiście piłem piwa z każdego z tych browarów i stwierdzam, że trafiały się dobre, marne i całkiem podłe.

          I przyłóż się trochę do ortografii.
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Croolick
          ... najochydniejsze ...
          FCJP najohydniejsze, by wytknąć tylko ten jeden lapsus.

          Comment

          • Croolick
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2003.04
            • 40

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
            Niepotrzebnie uogólniasz. Pijałem i dobre piwo z Zielonej Góry,
            A jak Ci się to udało?! Oni produkowali piwo z wykorzystaniem wody ze zwykłego ujęcia komunalnego a woda była w ZG oHydnie chlorowana.

            I przyłóż się trochę do ortografii.FCJP najohydniejsze, by wytknąć tylko ten jeden lapsus.
            Oki, no to wytykaj, co jeszcze poza "ohyda"? Jeśli pouczanie sprawia Ci przyjemność a mentorstwo to Twój osobowościowy sznyt to śmiało.
            POZDRAV!
            --
            Always look on the bright side of life
            Niezależny Portal Żar
            Najwieksze żarskie forum dyskusyjne
            Towarzystwo Upiększania Miasta

            Comment

            • Stolp
              Porucznik Browarny Tester
              🍼🍼
              • 2002.06
              • 493

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shlangbaum
              Najlepsze jest to, że tekst na stronkę skopiowali z "Przewodnika piwosza" Pascala - firma nie potrafi sama czegoś lepszego sklecić
              Mogło byc też na odwrót. Czasme w browarch też mają pomysły.
              A co do samego browqaru to trochę zdjęć z 12.2004 jest też tutaj:
              Odpaliliśmy nową stronę. W pierwszej kolejności chcielibyśmy zaprezentować nowe, dotychczas nie publikowane galerie. Kolejne, starsze galerie będą ...
              Zbieram porcelanki składów z Pomorza; kapsle dziewicze Carlsberga (cały świat) oraz powojenne zdjęcia i pocztówki Słupska
              Szukam
              e-materiałów (zdjęć, skanów fantów i artykułów) nt. składów i rozlewni obecnej i dawnej RP z okresu pw-ppf do strony na facebooku BEZ LOGOWANIA:
              https://www.facebook.com/SkladyRozlewniePiwa

              Comment

              • kiszot
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🍼🍼
                • 2001.08
                • 8110

                #8
                Tak jak pisze Krzysiu nie można uogólniać.Mi np.bardzo smakował zielonogórski Jubilat z połowy lat osiemdziesiątych.
                Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
                1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

                Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
                Mein Schlesierland, mein Heimatland,
                So von Natur, Natur in alter Weise,
                Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
                Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

                Comment

                • Pogoniarz
                  † 1971-2015 Piwosz w Raju
                  • 2003.02
                  • 7971

                  #9
                  Co do piw produkowanych w tychże browarach należacych do ZP ZG(później chyba przed upadkiem były to Browary Zachodnie Lubusz)mogę napisać tak:
                  Browar w Zielonej Górze warzył chyba mimo wszystko "najlepsze" piwa.Mnie smakował Pils Zielonogórski,ale wersja beczkowa,butelkowa była strasznie nierówna.
                  Jubilat też strasznie nierówny ,ale mi generalnie był wypijalny.
                  Basztowe było w/g mnie zawsze niedobre.
                  Z Browaru w Żarach piłem tylko Zamkowe i to kilka razy-zawsze było paskudne.
                  Z Nowej Soli piłem chyba Huzara i na pewno Hutnika-ciężko się piło,oj ciężko.
                  Piwo z Witnicy było najbardziej nierówne i tak Mieszko miał niewypijalne partie,czasem jednak udało się uwarzyć jakąś wypijalną.
                  Sąsiedzkie i Basztowe bardzo podobnie.Lubusz,Lubex identycznie.
                  Potem jak piłem piwo z Witnicy to już raczej nie byli w ZP ZG ,ale jakość niewiele się poprawiła.Pils Witnicki,Pils Gorzowski trzymał podobny niziutki poziom.Do tej pory piwa jasne z Witnicy są bardzo nierówne i nie cieszą się zbytnim uznaniem.


                  Prawie jak Piwo
                  SZCZECIN

                  Comment

                  • Croolick
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2003.04
                    • 40

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz
                    Co do piw produkowanych w tychże browarach należacych do ZP ZG(później chyba przed upadkiem były to Browary Zachodnie Lubusz)mogę napisać tak:
                    Browar w Zielonej Górze warzył chyba mimo wszystko "najlepsze" piwa.Mnie smakował Pils Zielonogórski,ale wersja beczkowa,butelkowa była strasznie nierówna.
                    Jubilat też strasznie nierówny ,ale mi generalnie był wypijalny.Basztowe było w/g mnie zawsze niedobre.
                    A jak moze smakować piwo ważone na bazie chlorowanej wody z wodociągów miejskich? Browar w ZG nie miał własnego głębinowego ujęcia wody. Po drugie, a więc po co zielonogórska wierchuszka sprowadzała sobie żarskie piwo, skoro produkowali takie wyśmienite własne? Faktem jest, że nie jestem masochistą i po kilku próbach wypicia zielonogórskiego Pilsa czy Starta oraz Luza nie próbowałem więcej, może czasem im udawało im się coś- mi się nie zdarzyło choć w browarze się wychowałem (także zielonogórskim).

                    Z Browaru w Żarach piłem tylko Zamkowe i to kilka razy-zawsze było paskudne.
                    A to ci niespodzianka, akurat tylko żarskie piwo zdobywało nagrody a nie zielonogórskie (no fakt Jubilat a nie Zamkowe). Ponadto żarskie piwo do końca lat 80. nie było pasteryzowane - łatwo zatem było trafić na "kwaśniaka"
                    POZDRAV!
                    --
                    Always look on the bright side of life
                    Niezależny Portal Żar
                    Najwieksze żarskie forum dyskusyjne
                    Towarzystwo Upiększania Miasta

                    Comment

                    • Pogoniarz
                      † 1971-2015 Piwosz w Raju
                      • 2003.02
                      • 7971

                      #11
                      Zamkowe piłem w 89 i 90 roku i to będąc w Żarach ,kolega miał(ma?) tam wujka ,który pracował w browarze w Żarach,także piwo mieliśmy świeże.

                      Ciekawostką był wtedy fakt,że n.p Basztowe było warzone na pewno w Żarach,na pewno w ZG,na pewno w Witnicy i chyba w Nowej Soli i to nie tylko Basztowe i z pewnością było niepasteryzowane,ale co z tego,że było niepasteryzowane jak było niewypijalne
                      Co do oceny piw z ZPZG, napiszę Tobie jak napisał Krzysiu,pijałem dużo gorsze jak i lepsze i to z tych browarów które to On wymieniał i nie tylko z tych(nie mylić z Tychami )
                      Last edited by Pogoniarz; 2006-02-23, 14:12.


                      Prawie jak Piwo
                      SZCZECIN

                      Comment

                      • anteks
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛
                        • 2003.08
                        • 10769

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Croolick
                        A jak moze smakować piwo ważone na bazie chlorowanej wody z wodociągów miejskich?
                        wielu piwowarów domowych z powodzeniem warzy na kranówkach
                        A to ci niespodzianka, akurat tylko żarskie piwo zdobywało nagrody a nie zielonogórskie (no fakt Jubilat a nie Zamkowe). Ponadto żarskie piwo do końca lat 80. nie było pasteryzowane - łatwo zatem było trafić na "kwaśniaka"
                        z twojego profilu wynika że po koniec lat 80 miałeś 16 lat zatem smak znasz z opowiadan czy też wcześnie zaczynałeś
                        Last edited by anteks; 2006-02-23, 14:33.
                        Mniej książków więcej piwa

                        Comment

                        • Croolick
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2003.04
                          • 40

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks
                          wielu piwowarów domowych z powodzeniem warzy na kranówkach
                          Ale nie zielonogórskiej kranówce! To co płynęło w ZG odrzucało na kilometr, dopiero całkiem niedawno jakość miejskiej wody się polepszyła ale i tak woda w ZG jest paskudna (znam z autopsji - przez kilka lat zmuszony byłem mieszkać w ZG).

                          z twojego profilu wynika że po koniec lat 80 miałeś 16 lat zatem smak znasz z opowiadan czy też wcześnie zaczynałeś
                          A Ty pracowałeś w SB, że najpierw ludziom w teczkę osobową zaglądasz? ;-) Wychowałem się w żarskim browarze, przez kilkanaście lat nawet mieszkałem na jego terenie. Trudno w takich warunkach nie poznać wcześnie smaku piwa, żeby Cię zbulwersować do głębi powiem, że po raz pierwszy piwa napiłem się w 1979 r. Nie mogłem iść do przedszkola (nie pamiętam z jakiego powodu) a matka jako pracownik biurowy musiała od czasu do czasu stanąć przy taśmie w ramach czynu społecznego czy czegoś takiego. Ja wraz nią, ale nudziło mi się a że gorąco było to co jakiś czas upijałem piwa z niezakapslowanych butelek . Matka zorientowała się, że ze mną coś nie tak jak wychodziliśmy Czy wpiszesz mi tę spowiedź do teczki osobowej?
                          POZDRAV!
                          --
                          Always look on the bright side of life
                          Niezależny Portal Żar
                          Najwieksze żarskie forum dyskusyjne
                          Towarzystwo Upiększania Miasta

                          Comment

                          • e-prezes
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🥛🥛🥛🥛🥛
                            • 2002.05
                            • 19261

                            #14
                            no to już wiemy dlaczego te piwa były kiepskie

                            Comment

                            • anteks
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛
                              • 2003.08
                              • 10769

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Croolick
                              , żeby Cię zbulwersować do głębi powiem, że po raz pierwszy piwa napiłem się w 1979 r. Nie mogłem iść do przedszkola (nie pamiętam z jakiego powodu)
                              to ja ci powiem byleś chyba pijany
                              Mniej książków więcej piwa

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X