Rozbiórka zielonogórskiego browaru.

[Leonpraga]

Jeżeli mogę wtrącić swoje skromne słowo to piłem raz piwo z browaru Zielonogórskiego był to Gambrinus, piwo ciemne mocne 18% i jak dobrze pamiętam wypiłem je całe jadąc na któraś z giełd kolekcjonerski, jeżeli go nie wylałem to znaczy ze można było je wypić, tak jak powiedział Krzysiu produkcja piwa była taka a nie inna raz były lepsze raz gorsze, może trafiłem, na te kiedy przy produkcji wszyscy byli trzeźwi.

[Leonpraga]

Croolick napisał o rozbiórce browaru Zielonogórskiego, Ja znalazłem artykuł jak po wojnie w 1946 roku opisywano początki działalności tego browaru, po zakończeniu działań wojennych z nadzieją na lepszą przyszłość.

Państwowy Browar w Zielonej Górze;

W uprzemysłowionym mieście Zielonej Górze, Państwowy Browar jako placówka produkcyjna zajmuje poważne miejsce. Przejęty przez obecnego dyrektora ob. Bronisława Borowczyka w dniu 17 maja 1945 roku rozpoczyna mimo uszkodzeń (10 % w zabudowaniach 15 % w urządzeniach) produkować i stopniowo rozwijać się. Dowodem planowego rozwoju niech będą chociażby cyfry zatrudnionych pracowników. W maju 1945 r. pracowało razem z dyr. Borowczykiem 12 osób. Obecnie pełne zatrudnienie znajduje 58 osób. Początkowo Państwowy Browar nie posiadał żadnych środków transportowych. Dzisiaj dysponuje; 1 samochodem ciężarowym z przyczepką, 5 wozami (częściowo ogumionymi) z zaprzęgiem i 2 samochodami osobowymi. Państwowy Browar w Zielonej Górze, jako poważniejsza placówka tego rodzaju ma szeroki zasięg dostaw. Zaopatruje w swoje wysokowartościowe produkty powiaty; Zieloną Górę, Żagań, Żuraw, Legnicę, Kożuchów, Krosno, Sulechów, Świebodzin.
Obecnie po kompletnym wyremontowaniu zabudowań i urządzeń, Państwowy Browar w Zielonej Górze produkuje 2000 hl. Piwa miesięcznie, nie licząc lemoniady i wód sodowych. Specjalnością browaru jest piwo jasne i ciemne słodowe.
Huta szkła w Ujściu pow. Czarnków jest stałym dostawcą butelek dla browaru.
Dyrekcja Państwowego Browaru w Zielonej Górze i w dziedzinie socjalnej dokonał wielkiego kroku. Pracownicy mają dobrze i kulturalnie urządzoną świetlicę. Wszyscy pracownicy otrzymali ogródki działkowe. Nic, więc dziwnego, że Rada Zakładowa pracuje harmonijnie z dyrekcją nad podniesieniem zakładu i jakości produkcji.
Dobrze wyszkolony personel techniczny i biurowy, a przede wszystkim doskonałe przygotowanie zawodowe i wieloletnia praktyka piwowarska dyr. Borowczyka dają najlepszą rękojmie rozwoju tej poważnej na Ziemiach Odzyskanych placówki przemysłowej.

[Piwowar]

Przepraszam że się wtrącę, ale czy w tym temacie chodzi o były "Bergschlossbrauerei Grünberg"?

[Marcin76]

Na pewno chodzi o ten browar, był to jedyny browar, który ruszył po 1945 roku w Zielonej Górze.

[Croolick]

Jeżeli mogę wtrącić swoje skromne słowo to piłem raz piwo z browaru Zielonogórskiego był to Gambrinus, piwo ciemne mocne 18% i jak dobrze pamiętam wypiłem je całe jadąc na któraś z giełd kolekcjonerski, jeżeli go nie wylałem to znaczy ze można było je wypić, tak jak powiedział Krzysiu produkcja piwa była taka a nie inna raz były lepsze raz gorsze, może trafiłem, na te kiedy przy produkcji wszyscy byli trzeźwi.

Wcale nie twierdzę, że nie udawło im się uważyć czegoś dobrego, ale w masie produkowali świństwo.
A tekścik fajny, ma swój urok Planu Trzyletniego

[WES]

Ciekawe jak to możliwe, skoro browar stoi na wzniesieniu ... nie miał własnej studni głębinowej.

Wzniesienie wyklucza posiadanie własnego ujęcia wody?

[Shlangbaum]

Wzniesienie wyklucza posiadanie własnego ujęcia wody?

Patrz na Tychy. Ujęcie "Gronie" znajduje się nie w samym browarze, który lekko na górce stoi.

[kiszot]

Patrz na Tychy. Ujęcie "Gronie" znajduje się nie w samym browarze, który lekko na górce stoi.

Ujęcie a nie studnia głębinowa.Właśnie po to sa studnie głębinowe,żeby sie do wody dostać z każdego miejsca.

[Croolick]

Trudno spodziewać się warstwy wodonośniej we wnętrzu polodowcowego morenowego wzniesienia (takie wzgórza są wokół Zielonej Góry) a zatem piaszczystej gleby, co zatem idzie warstwy przenikliwej. Co najwyżej dokopiemy się do zanieczyszczonej kurzawki.

http://www.eko.pb.bialystok.pl/srodowisko/500_7.htm

Oczywiście wodę z sieci wodociągowej można odpowiednio oczyszczać ale w ZG zazwyczaj nie filtrowano odpowiednio wody. Spytacie jak to zatem możliwe, że wogóle Schlossbrauerei powstał, ano przed II wojną światową ZG była 20 - tysięcznym miasteczkiem z którego uczyniono w czasach PRL duży ośrodek miejski. Komuniści mieli przez cały okres istnienia PRLu problemy z nakładami na infrastrukturę miejską, stąd dla szybko rozbudowującego się ośrodka miejskiego nie wystarczały dotychczasowe zasoby wody i sięgnięto po wodę ze zbiorników powierzchniowych a jak wiemy w PRL wody te przeważnie były zanieczyszczone stąd konieczność ostrego chlorowania.

[pieczarek]

Niemieckie plany rozwoju Zielonej Góry, sporządzone w latach 30-tych zakładały, że miasto nigdy nie będzie większe niż 32 tysiące mieszkańców. Problemy z wodą nie musiały być w ogóle rozpatrywane. Tym bardziej, że zużycie wody wg ówczesnych standardów higienicznych było dużo niższe.

A kranówa w latach 80 i 90-tych była w Zielonej Górze faktycznie obrzydliwa.

[thongor]

Tylko jedno piwo z ZG było w miarę wypijalne - Jubilat, ale tylko wówczas jak było do kupienia i wypicia w 1-2 dni po rozlaniu. Później to już się nie dało tego wziąć do ust.

[DonPedro]

Na Przystanku Woodstock (nie pamietam rocznika) w Zarach sponsor piwny to byl wlasnie Jubilat Zielona Gora. Parasole i budki mieli strasznie festyniarskie ale pasowalo do klimatu. Wypilem pierwszej nocy 14 tych Jubilatow pod parasolem i byly wporzo,a ja tez jeszcze sie trzymalem a pozniej na drugi dzien przenioslem sie do knajpy Zamkowej i podobno lali tam Zarskie Zamkowe. Kolejka do kija niesamowita, ale nie wiadomo czy to bylo piwo zarskie, natomiast legenda o tym piwie spowodowala przybycie rzeszy rockmanow do zrodelka. Probowalem tam rowniez Stanleya z Chojnowa w jakiejs knajpie ale to nie bylo ciekawe piwo. Po Jubilacie zostaly mi papierowe czapeczki ze sloneczkiem. Rok pozniej na PW juz sie wryl koncern KP, to juz byla profesjonalnie zorganizowana machina do wyciagania kaski.

[anteks]

pierwsza zasada forum " piszemy po polsku i używamy polskich liter

[Piwowar]

Browar w Zielonej Górze posiadał przed wojną własne ujęcie wody, o wydajności 92 metrów sześciennych na godzinę. Dodatkowo był podłączony do miejskiej sieci wodociągowej.

[Stolp]

pierwsza zasada forum " piszemy po polsku i używamy polskich liter

zasada druga - patrz punkt pierwszy (książków) i nie pogrubiamy