Browar w Sławkowie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Silbier
    Porucznik Browarny Tester
    • 2004.03
    • 284

    Browar w Sławkowie

    W lokalnym dodatku do "Gazety Wyborczej" Katowice z dnia 17.02.2006r.
    w cyklu "Wspomnienia" ukazał się życiorys Adama Romualda Niepielskiego.
    W całym artykule dotyczącym znanego lekarza i społecznika jest mała wzmianka.
    Cyt.
    "Adam Romuald Niepielski urodził się 19 grudnia 1882 r. w Słakowie koło Olkusza jako syn Józefata, właściciela browaru, i Marianny z Lichterowiczów".
    Informację podaję dla zainteresowanych historią polskich browarów.
    Może ktoś pogłębi ten temat.
  • Marcin76
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2005.11
    • 235

    #2
    Sławków przed 1918 rokiem leżał na terenie Królestwa Polskiego w guberni kieleckiej w powiecie olkuskim. W 1820 roku działały tam 3 małe drewniane browarki. W 1848 drewniany browar zakupuje Kacper Lichterowicz od Tomasza Jałmużyńskiego za kwotę 2 170 rubli. Później firmę przejmuje Antoni Lichterowicz syn Kacpra. Józefa Niepielski wchodzi w posiadanie browaru w 1874 roku poprzez małżeństwo z Marianną Lechterowiczówną, córką Antoniego. Na początku lat 80-tych XIX wieku produkował 3 600 wiader ( 1 wiadro = 12,3 litra ) piwa wartości 2 000 rubli i zatrudniał 2 robotników. Już w tym okresie w Sławkowie działa tylko jeden browar. Pod koniec wieku browar został wyposażony w maszynę parową o mocy 10 koni, co pozwoliło zwiększyć produkcję do około 20 000 wiader. Prawdopodobnie w tym okresie zbudowano nowy browar z kamienia. Firma powoli, lecz stale zwiększała swoją produkcję by przed pierwszą wojną światową osiągnąć 35 000 wiader piwa bawarskiego i pilzeńskiego i zatrudniać 9 robotników. Rejonem zbytu były powiaty olkuski i będziński, gdzie konkurował z dużymi browarami Hrabiego Renarda w Sielcach, Dawida Sercarz w Będzinie, Braci Herziger w Będzinie i Stanisława Ciechanowskiego w Grodźcu. W czasie wojny produkcja piwa została wstrzymana, podobnie jak w większości browarów na terenie Królestwa Polskiego. Po odzyskaniu niepodległości wznowiono produkcję. Browar działał prawdopodobnie do 1928 roku. Przyczyną jego upadku była śmierć właściciela w 1925 roku i kryzys gospodarczy panujący w kraju.

    Comment

    • Shlangbaum
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2005.03
      • 5828

      #3
      Informacje ze strony www o Sławkowie

      Sławkowski browar

      Dzisiaj ze starego sławkowskiego browaru pozostała jedynie część zabudowań. Ruiny, jak często się je określa, swym zabytkowym wnętrzem nawiązują do lat świetności obiektu, po części zaś do charakteru i funkcji jaką kiedyś pełnił.
      Kiedy i z czyjej inicjatywy powstał obiekt już dzisiaj trudno powiedzieć. W przypadku Sławkowa zresztą przeszłość owiała tajemnicą historię nie tylko browaru. Źródła pisane z XV wieku podają jednak iż w Sławkowie znajdowała się słodownia napoi alkoholowych. Tu zaopatrywali się karczmarze z całego klucza sławkowskiego, którym nie wolno było wyrabiać słodu na własna rękę. Ówczesny klucz sławkowski obejmował oprócz miasta również również i okoliczne wsie - Bukowno, Byczynę, Chełm, Gołonóg, Imielin, Jaworzno, Łosień, Okradzionów, Strzemieszyce Małe i Wielkie, Ząbkowice, Błędów oraz zgodnie z zapiskami Długosza - Długoszyn, Koszutów, Luszowice, Krzykawę, a także część Ciężkowic.
      Jak mówi dalej historia przywilej Piotra Wysza z 1412 roku przyznał miastu prawo wyszynku i sprzedaży piwa w całym kluczu sławkowskim. Stan poświadczył także Zbigniew Oleśnicki kiedy w 1446 roku określając prawa i obowiązki sławkowian wymienił między innymi tutejszych browarników. O rozwiniętym w mieście browarnictwie i gorzelnictwie mówi wreszcie przywilej biskupa Franciszka Krasińskiego z 1573 roku zezwalający mieszczanom pędzić wódkę i warzyć piwa w Sławkowie oraz szynkować je w karczmach wiejskich całego klucza. Jeszcze kilkakrotnie przywilej propinacyjny potwierdzany był przez następców biskupa.
      W dobie Królestwa Kongresowego w mieście funkcjonowały trzy browary. Opisywany przez nas obiekt określany był wówczas mianem tzw. małego browarku. Położony przy ulicy Browarnej zabudową swą przylepiony został niejako do skarpy dawnych obwarowań miejskich, wchłonął również ocalałą basztę. Bogatsze w szczegóły dzieje sięgają wieku XIX, kiedy to sławkowski browar pozostawał własnością rodziny Kamińskich, a następnie Lichterowiczów.
      Ważnym, jak miał później pokazać czas, faktem był przyjazd do Sławkowa w latach 50 - tych XIX stulecia niejakiego Józefata Niepielskiego. Sprowadził się tutaj za namową swego stryja - Wincentego Niepielskiego ówczesnego proboszcza, który upatrywał w nim kandydata na solidnego organistę. Kawaler jednakże nie na długo zagrzał miejsca w parafii. Wkrótce bowiem zajął się handlem, założył nawet własny sklep, a w jakiś czas później ku oburzeniu wszystkich mieszczan ożenił się z najbogatszą w miasteczku panną młynarzówną Lichterewiczówną. Ta właśnie w posagu wniosła mu browar.
      Tak wyglądał przedwojenny browar
      Nie trzeba było długo czekać, by nowy gospodarz i właściciel browaru wykazał się talentem kupieckim i organizacyjnym zarazem. W latach 60 - tych bowiem mały browarek został znacznie rozbudowany. Udoskonalono wyposażenie warzelni, chłodni, lodowni i innych pomieszczeń. Ulepszono przepis produkcyjny, wreszcie w znacznym stopniu zwiększono moc wytwórczą browaru. W ostatnim dwudziestoleciu poprzedzającym wiek XX Józefat Niepielski słynął już jako producent nie byle jakiej wartości i smaku piwa, a także jako właściciel 30 - tu tzw. piwnych ławek, czyli jak dziś określilibyśmy piwiarń.
      Piwo ze sławkowskiego browaru rozprowadzano na terenie ówczesnych powiatów - olkuskiego i zawierciańskiego. Niektórzy twierdzą, iż trunek był tak smakowity i apetyczny, że stałym odbiorcą stała się również Warszawa. Zresztą o tym, że sławkowski browar prosperował wyśmienicie świadczy także fakt, iż jego właściciela stać było, aby każdemu z siedmiorga dzieci dać gruntowne wykształcenie.
      Działania wojenne 1914 - 1918 odcisnęły swe piętno na stanie zabudowań. Zniszczony częściowo browar nie zaprzestał jednakże swej działalności. Od tego wszakże czasu zaczął powoli podupadać. Nie bez znaczenia pozostawał także fakt, iż żadnego z potomków Józefata Niepielskiego nie interesowało przejęcie interesu we własne ręce i prowadzenie go nadal. Nawet najstarszy syn � Maksymilian, który ukończył szkołę piwowarską w Petersburgu. Stary Józefat Niepielski czuwał jeszcze nad produkcją browaru do połowy lat 20 � tych. W 1926 roku zmarł i ten właśnie rok zamknął historię świetności obiektu.
      Czy spadkobierców nie interesował dalszy rozwój browaru, czy też nie posiadali "żyłki" handlowca? Faktem jest, że w ciągu zaledwie kilku kolejnych lat browar zamieniono w fabryczkę wody sodowej. Działała ona jeszcze w latach 1935 - 36. Żywot jej nie trwała jednak długo, a sam obiekt bardziej zaczął się przeobrażać w budynek mieszkalny.
      Taki też charakter pełnił w okresie II wojny światowej. W hali słodowni okupant przetrzymywał przez parę dni grupę sławkowskich i będzińskich Żydów, których prowadzono do Olkusza. Kilku z nich udało się uniknąć śmierci dzięki Irenie Guzikowskiej z Niepielskich, która znając potajemne przejście w obiekcie, udzielała na miarę możliwości pomocy więzionym ludziom. Kilkudniowy szturm na miasto tuż przed wyzwoleniem w 1945 r. i zaciekła obrona Niemców sprawiły, iż z browaru pozostały jedynie ruiny. Ucierpiały nie tylko zabudowania, ale również w znacznym stopniu zabytkowa baszta.
      Już w wyzwolonym Sławkowie, właściciele zaczęli ratować wszystko co tylko można było ocalić w browarze. W pewnym stopniu odbudowano także basztę . Osobliwością wieży stało się przyozdobienie jej szczytu krenalażem czyli szeregiem zębatych prostokątnych sterczyn z prześwitami, tak charakterystycznych dla średniowiecznej architektury obronnej. Wszystkie pomieszczenia adaptowano na mieszkalne bądź "muzealne". Jednocześnie gromadzono starocie związane nie tylko z historią obiektu, ale także miasta i okolicy.
      Attached Files

      Krakowski Konkurs Piw Domowych !

      Comment

      • Żywiec
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.12
        • 1571

        #4
        Rodzina Niepielskich częściowo osiedliła się w Żywcu. Tadeusz Niepielski był od 1974 roku Dyrektorem Administracyjnym Browaru Żywiec. Niestety kilka lat temu zmarł. Po uroczystościach pogrzebowych gościliśmy w browarze w naszej restauracji prawie całą rodzine Niepielskich w tym i ze Sławkowa. Pamięć o browarze jest u nich bardzo żywa. Pokazywali mi m.in. zachowaną etykietę z ich browaru na piwo STYCZNIOWE.

        Comment

        Przetwarzanie...
        X