Wojna piwna we Wrocławiu

[ART]

zapraszam do przeczytania artykułu Krzyśka na ten arcyciekawy temat!

http://www.browar.biz/artykuly.php?id=32

[Piwowar]

Czytalem i podobalo mi sie, choc znalem temat juz wczesniej ze zrodel niemieckich.

[Krzysiu]

A propos Wrocławia - źródła są wyłącznie niemieckie

[pjenknik]

To dziwne...
Mnie zawsze uczono, że Wrocław zawsze polski, i jeszcze "Witamy w piastowskim Wrocławiu"......

[djot]

Chyba PIAST-owskim

[Andi]

Dobry artykul -a jezeli chodzi o Wroclaw to w zasadzie istnieje wieksza ilosc zrödel Niemieckich jak Polskich a przynajmniej do 1945

[Piwowar]

To dziwne...

Wszystko zalezy od tego kto gdzie sie uczyl. Mnie tez od dziecka wpajano ze Sobieski pobil Turkow pod Wiedniem. Pozniej bylo nowe panstwo, nowa szkola i dowiedzialem sie ze Sobieski owszem, tez byl, ale pod Wiedniem zwyciezyl niemiecki wodz Eugen von Savoyen. Wersja turecka jest prawdopodobnie jeszcze inna. A wszystkim, ktorzy znaja film p.t. "Seksmisja" chcialbym przypomniec ze Kopernik byla kobieta. Tyle na temat lekcji historii.

[vociek]

W nrze 5 z 2007 roku miesięcznika "Turysta Dolnośląski" ukazał się artykuł : "W dawnym Wrocławiu. Wrocławska wojna piwna". Autorami są Robert Promke i Maciej Szczerepa.

[sybillenort]

Czytalem i podobalo mi sie, choc znalem temat juz wczesniej ze zrodel niemieckich.

Teraz artykul jest niedostepny w internecie, kiedy "klikam" na ten link

[ART]

link poprawiony.

[Piwowar]

Okazuje się, że opisana przez Krzysia wojna piwna nie była jedyną we Wrocławiu. Jestem na tropie kolejnej, która wybuchła koło roku 1905 /1906 w związku z podwyżką podatku piwnego. Obciążone podatkiem browary planowały podwyżkę cen piwa, na którą nie chcieli zgodzić się restauratorzy i szynkarze. Był też pomysł wprowadzenia mniejszych kufli, to znaczy za tę samą cenę 0,4 L zamiast 0,5 L, na co znów nie zgadzał się cech karczmarzy. Efektem końcowym wojny było założenie przez restauratorów własnego browaru "Genossenschaftsbrauerei Breslauer Gast- und Schankwirte eGmbH".

[Piwowar]

Okazuje się, że opisana przez Krzysia wojna piwna nie była jedyną we Wrocławiu. Jestem na tropie kolejnej, która wybuchła koło roku 1905 /1906 w związku z podwyżką podatku piwnego. Obciążone podatkiem browary planowały podwyżkę cen piwa, na którą nie chcieli zgodzić się restauratorzy i szynkarze. Był też pomysł wprowadzenia mniejszych kufli, to znaczy za tę samą cenę 0,4 L zamiast 0,5 L, na co znów nie zgadzał się cech karczmarzy. Efektem końcowym wojny było założenie przez restauratorów własnego browaru "Genossenschaftsbrauerei Breslauer Gast- und Schankwirte eGmbH".

...późniejszego browaru mieszczańskiego.
Szczegółów można dowiedzieć się z książki "Browary akcyjne Wrocławia 1869 - 1945", dostępnej w sklepie browar.bizowym.