...Skąd pochodzą prezentowane przez Kolegę ryciny i - jeśli to nie tajemnica - jaki towarzyszy im opis?...
Patenty otrzymałem z Bundes Patent Amt'u czy jakoś tak w kopercie, jako ksero. Opis jest długi i wymaga przetłumaczenia.
Niestety czytelnej wersji "oryginału" nie da się tu zamieścić przy ograniczeniu wielkości obrazka do 600 pixeli.
Zbieramporcelanki składów z Pomorza; kapsle dziewicze Carlsberga (cały świat) oraz powojenne zdjęcia i pocztówki Słupska Szukam e-materiałów (zdjęć, skanów fantów i artykułów) nt. składów i rozlewni obecnej i dawnej RP z okresu pw-ppf do strony na facebooku BEZ LOGOWANIA: https://www.facebook.com/SkladyRozlewniePiwa
Aby nie wyglądało na to, że zamknięcia to wymysły uczonych z wielkiego świata, podaję patent, który wymyślił Willibald Pohl z Kowar koło Jeleniej Góry w 1892 roku.
Zbieramporcelanki składów z Pomorza; kapsle dziewicze Carlsberga (cały świat) oraz powojenne zdjęcia i pocztówki Słupska Szukam e-materiałów (zdjęć, skanów fantów i artykułów) nt. składów i rozlewni obecnej i dawnej RP z okresu pw-ppf do strony na facebooku BEZ LOGOWANIA: https://www.facebook.com/SkladyRozlewniePiwa
Mam pytanie z pozoru głupie. Jak otwierano niegdyś butelki z piwem zamykane na korek? Czy używano korkociągu, czy może wystarczyło uderzyć w denko butelki dłonią ? Dość często sie zdarza, że, we wnętrzach zachowanych do dzisiaj w butelkach browarów OKOCIM czy ŻYWIEC znajdują się korki. Czy oznaczać to może, że wypicie tak rozlanego piwa nie było aż takie proste ( najłatwiej było wbić korek do środka) ?
Wcześniej poruszony był temat butelek z wklęsłym dnem. Zamieszczam znaleziony przez Archiwum Piwne Andrzeja Urbanka list Wilhelma Meyera Z Johannisbergbrauerei w Szczecinie do Allgemeine Brauere und Hopfen Zeitung:
"Grünhof – Stettin 31-10-1884
Do redakcji „Allgemeine Brauer- und Hopfen- Zeitung“ w Norymberdze.
W numerze 101 Państwa szanownej gazety umieszczono artykuł dotyczący czyszczenia butelek za pomocą śruty z ołowiu. Pozwólcie Państwo, że wypowiem się w sprawie tego tematu: Piwo eksportowe bez wątpienia częściowo napełniane jest do butelek po szampanie, które mają wydęte, wklęsłe dno. Używane przez nas na miejscu butelki od piwa celowo mają dno płaskie, aby śruta ołowiowa nie mogła się podczas czyszczenia w nich zaklinować. Nie jest wykluczone, że wskutek potrząsania podczas czyszczenia, na ściankach butelek osadzają się cząsteczki ołowiu, które mogą być szkodliwe dla zdrowia. Wszystkie wprowadzone dotychczas metody czyszczenia butelek (szczotki mechaniczne, kawałki marmuru, granitu, łańcuchy i kawałki metalu) nie zdały egzaminu. Prawdziwym dobrodziejstwem dla pracowników myjących butelki byłaby maszyna do potrząsania nimi, najlepiej mieszcząca około 50 butelek na raz i odpowiedni materiał do czyszczenia. Aby odnieść sukces, materiał powinien być ciężki i mieć okrągły kształt. Piwo butelkowe staje się coraz popularniejsze, wymyśla się też w dzisiejszych czasach najróżniejsze, potrzebne, lub niepotrzebne maszyny. Dlaczego nikt nie wymyślił jeszcze maszyny do potrząsania butelkami podczas czyszczenia?
Z poważaniem,
W. Meyer Johannisberg Brauerei"
Do tego dorzucę artykuł z 12.10.1893 r. z "Dziennika Kujawskiego" (wykopany przez Remigiusza Paducha ze Stargardu Szczecińskiego - twórcę i admina strony zachodniopomorskie porcelanki) w temacie otwierania butelek:
Comment