tak ogolnikowo tylko...(errata )
1. Tak , pochrzaniło mi się. Powinienem napisać "nie często" a nie "nierzadko"
2. Koktajle Mołotowa to nie niewypały , nie wybuchają od otworzenia ich bo jest to tylko ciecz zapalająca w butelce zatkanej np nasiąkniętą nią szmatą . Becik interesuje się ostro militariami więc z pewnością nie pisał tego poważnie
3. Etykiety przedwojenne czasami mogą zachować się (w lepszym lub gorszym stanie) na butelkach leżacych w ziemi 50 , 60 lat (a może i więcej) choć oczywiście warunki w jakich przebywały są tu na pewno istotne. OSOBIŚCIE wykopywałem z ziemi przedwojenne etykiety piwne orginalnie naklejone na firmowe butelki zakopane (najprawdopodobniej) w pierwszych latach powojennych (zainteresowani wiedzą o co chodzi...)
4. te "wystające druty" sa lekko niepokojące Może jednak powinni zainteresować się tym saperzy z Kazunia ?
No coż , mam nadzieje że tajemnica szczecińskiej butelki rozwiąże się niebawem a nie skomplikuje z czasem jak fabuła serialu Twin Peaks lub Lost
1. Tak , pochrzaniło mi się. Powinienem napisać "nie często" a nie "nierzadko"
2. Koktajle Mołotowa to nie niewypały , nie wybuchają od otworzenia ich bo jest to tylko ciecz zapalająca w butelce zatkanej np nasiąkniętą nią szmatą . Becik interesuje się ostro militariami więc z pewnością nie pisał tego poważnie
3. Etykiety przedwojenne czasami mogą zachować się (w lepszym lub gorszym stanie) na butelkach leżacych w ziemi 50 , 60 lat (a może i więcej) choć oczywiście warunki w jakich przebywały są tu na pewno istotne. OSOBIŚCIE wykopywałem z ziemi przedwojenne etykiety piwne orginalnie naklejone na firmowe butelki zakopane (najprawdopodobniej) w pierwszych latach powojennych (zainteresowani wiedzą o co chodzi...)
4. te "wystające druty" sa lekko niepokojące Może jednak powinni zainteresować się tym saperzy z Kazunia ?
No coż , mam nadzieje że tajemnica szczecińskiej butelki rozwiąże się niebawem a nie skomplikuje z czasem jak fabuła serialu Twin Peaks lub Lost
Comment