Guiness a Powstanie Wielkanocne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • coder
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.10
    • 1347

    Guiness a Powstanie Wielkanocne

    Wczoraj na Discovery ogladałem program o Powstaniu Wielkanocnym w Irlandii, 1916. M.in. wspomnieli, że władze browaru Guinessa z dużą energią wspierały okupacyjne wojska angielskie przysłane dla zdławienia powstania, np. użyczali im swoich środków transportu, a cysterny do przewozu piwa przerobili na improwizowane wozy pancerne i przekazali armii.

    To niby taka drobna ciekawostka historyczna, ale jak dla mnie to jeszcze jeden powód aby unikać Guinessa - w tym świetle jawi się nie jako browar irlandzki ale raczej brytyjski.
  • Cooper
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🍼🍼
    • 2002.11
    • 6056

    #2
    Na tyle co liznąłem historii browaru Guinnessa w czasie kilkuletniego pobytu w Dublinie plus posiłkując się faktami historycznymi z broszury wydanej przez wspomniany browar donoszę iż założyciel browaru Arthur Guinness był Irlandczykiem urodzonym w 1725 roku w irlandzkim hrabstwie Kildare. Fakt że szukając lokalizacji dla swojego browaru oprócz Dublina rozważał również Londyn jako miasto o znacznie większym potencjale i rynku zbytu. Pozatym pamiętajmy że w XVIII wieku Irlandia była tylko biedną częścią Zjednoczonego Królestwa a on siłą rzeczy poddanym brytyjskiej królowej.
    Jeśli chodzi o historię browaru w roku 1916 to nie spotkałem się nigdy z informacjami o jakich piszesz i ciężko mi uwierzyć iż w praktyce załoga dublińskiego browaru którą z pewnością stanowili Irlandczycy godziła by się na taką działalność o jakiej piszesz i w dodatku w tak ważnym dla niepodległości Irlandii Powstaniu Wielkanocnym
    Być może były jakieś oficjalne działania narzucone zarządowi browaru przez jakby nie było ówczesnego okupanta ale nie sądzę by miały one w praktyce jakiekolwiek większe znaczenie. Na tej zasadzie zarząd warszawskiego browaru Haberbuscha który warzył piwo w czasie 5 lat okupacji niemieckiej też można by określić jako niemiecki czy pro-niemiecki. Do tego dodajmy że trzej założyciele warszawskiego browaru byli z pochodzenia Niemcami.
    Stwierdzenie jakoby browar Guinnessa w tym kontekscie czy ogólnie jest bardziej browarem brytyjskim niż irlandzkim jest kompletnym bezsensem.
    Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
    1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

    Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

    Comment

    • coder
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.10
      • 1347

      #3
      Trudno po latach oceniać intencje; z filmu wynikało raczej, że był to pomysł i inicjatywa właściciela browaru, nie przymus.

      Znalazłe zdjęcie takiego "piwego" zamochodu opancerzonego, w wątku:
      Attached Files

      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cooper Wyświetlenie odpowiedzi
        ... pamiętajmy że w XVIII wieku Irlandia była tylko biedną częścią Zjednoczonego Królestwa ...
        ... przez jakby nie było ówczesnego okupanta ...
        Byłby ostrożny ze stosowaniem słowa "okupant". Z dzisiejszej perspektywy łatwo nim szermować, ale sto lat temu wyglądało to całkiem inaczej.
        To tak, jakby powiedzieć, że Niemcy byli okupantem Dolnego Śląska.

        Comment


        • #5
          To bardzo niepopularne (że się tak wyrażę) poglądy Krzysiu, tu w Dublinie ;-)

          Comment

          • Jack75g
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2009.02
            • 555

            #6
            GUINNESS BREWHOUSE

            Browar Guinnessa jest jednym z najważniejszych symboli Irlandii. Tradycja dla warzenia i degustacji "north star" jest bardzo silna wśród irlandczyków, szczególnie starszego pokolenia. Młodzi wlewają w siebie dostępne w każdym pubie koncerniaki Budveisera, Carlsberga, Heinekena itp. Muzeum Guinnessa odwiedza corocznie największa liczba tutystów z całego świata, którzy wizytują Zieloną Wyspę. Z mojej wiedzy otrzymanej od Iroli wynika, iż niemożliwa była współpraca właścicieli browaru z angielskimi rezydentami ówczesnego Dublina.
            Kto piwa nie pije ani nie smakuje, ten już jest wariat albo zwariuje.

            Wódeczka? Nie dziękuję, żony i piwa nie zdradzam ...

            Comment

            • VanPurRz
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2008.09
              • 4229

              #7
              Bez jaj Krzysiu. Anglicy byli okupantami i na ziemiach Irlandii zachowywali się jak okupanci. Wystarczy poczytać trochę historii a i powstania Irlandczyków nie brały się zniczego. Idąc Twoim tokiem rozumowania Rosjanie, Prusacy i Austriacy nie byli okupantami Polski

              ps. jednym z dowodów jak Anglia traktowała Irlandię i Irlandczyków był chociazby "wielki głód".

              EIRE
              "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

              Comment

              • Twilight_Alehouse
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2004.06
                • 6310

                #8
                Nie przesadzajcie z tą okupacją. Jest ogromna różnica pomiędzy okupantami a zaborcami. Okupacja, jak w przypadku zachowań hitlerowców czy Sowietów po 17 września, to rabunkowa gospodarka zajętych ziem, traktowanych jako zdobycz wojenna, a zabór, jak przy naszych trzech zaborach czy właśnie rządów Anglików w Irlandii, to po prostu własne, choć czasem bardzo surowe, rządy na czyimś terytorium.
                Absolutnie nie pochwalam takich zachowań, ale jednak różnica jest i to nie tylko w dziedzinie semantyki.

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
                  Bez jaj Krzysiu. Anglicy byli okupantami i na ziemiach Irlandii zachowywali się jak okupanci. Wystarczy poczytać trochę historii a i powstania Irlandczyków nie brały się zniczego.
                  I oczywiście nie ma dla ciebie żadnego znaczenia, że Irlandię podbili Normanowie, który w tym samym czasie okupowali Anglię. Dla ciebie wszystko jest proste - kapitaliści to okupanci i krwiopijcy. Idąc twoim tokiem rozumowania, Polacy okupowali Ukrainę i Białoruś ...

                  Klęska głodu w Irlandii spowodowana była przyczynami biologicznymi - zarazą ziemniaczaną w warunkach monokultury. Jeśli już szukasz głodu spowodowanego przez władzę, to szukaj bliżej - głód na Ukrainie w CAŁOŚCI zorganizowany przez partię komunistyczną. Żeby było zabawiniej, Związek Radziecki dostarczał wtedy kilka milionów ton zboża do Niemiec.

                  Problem Irlandii ma podłoże głównie religijne, a nie narodowe. Powstania brały się w obronie wiary, a nie niepodległości i języka. Dopiero druga połowa XIX w. to wzrost świadomości narodowej. Ale i tak Irlandia jest podzielona religijnie, a nie etnicznie.

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
                  Idąc Twoim tokiem rozumowania Rosjanie, Prusacy i Austriacy nie byli okupantami Polski
                  W rozumieniu prawa międzynarodowego - nie byli. Państwo polskie przestało istnieć, a ten fakt uznały wszystkie kraje europejskie. Jedynym większym państwem, które nigdy nie uznało rozbiorów, była Turcja. O okupacji można mówić w odniesieniu do lat 1939 - 45 (w przypadku Niemiec rzecz jasna) - bo Polska nigdy nie zrzekła się swoim ziem, a wynik wojny nie został uznany przez prawo międzynarodowe.

                  Jak już tak bardzo chcesz zerojedynkować, to wytłumacz mi, jakie Polska miała prawa do Dolnego Śląska. Jest tu okupantem, czy nie?

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X