Ooo, Emil Wedel żył 119 lat.
O nich warto pamiętać
Collapse
X
-
becik
Tam spoczywają takie persony, że aż oczy z wrażenia otworzyłem. Wystarczy tutaj poczytać http://trojca.waw.pl/images/pliki/cm...dnikgazety.pdf Toż to sama śmietanka biznesu, kultury i sztuki !
hrbt
Oczywiście błąd, powinno być Emil Albert Wedel (1841-1919)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marcin76 Wyświetlenie odpowiedziHenryk Klawe z pozycji nr 13 to oczywiście nie ta sama postac co Henryk Klawe wspólnik Haberbuscha i Schilego z początku działalności browaru ...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marcin76 Wyświetlenie odpowiedziSkoro urodził się w 1832 to w drugiej połowie lat 40-tych raczej nie był teściem Haberbuscha i Schilego. Jego córki wyszły za mąż za Konstantego Schiele i Błażeja Haberbuscha. Przypuszczam że to grób jego syna.
pozdrawiam
www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej
Comment
-
-
Na stronie poświęconej pomnikom tego cmentarza http://trojca.waw.pl/images/pliki/cm...dnikgazety.pdf jest napisane jedynie tyle:
"....Z prawej mijamy odrestaurowaną kapliczkę nad grobowcem rodziny Klawe (al. 5 nr 11). Jej
kształt bardziej kojarzy się z cmentarzem katolickim niż protestanckim. Na cokole pomnika
widnieje napis: „Nisi religio - umbra et nihil”. W1860r. Henryk Klawe (1832-1926) założył aptekę
przy placu Trzech Krzyży, która miała przetrwać 110 lat. 15 lat od jej powstania Klawe założył
drugą u zbiegu Marszałkowskiej i Żurawiej. W roku 1868 przy aptece powstało laboratorium
farmaceutyczne, w którym przygotowywano rozmaite leki, w tym 14 własnych specyfików -
czopki i dziesięć leków w formie zastrzyków. „Utarło się nawet takie powiedzenie: »Powiedz coś
klawego «. W odpowiedzi rzucało się którąś z nazw leków produkowanych przez laboratorium
magistra Klawe” - pisał badacz warszawskich rodów Tadeusz W. Świątek...."
Bardzo możliwe, że to nie jest ten Klawe, o którego nam chodzi. Pytanie tylko, gdzie jest pochowany ten Klawe od piwa ??
Comment
-
-
nagrobki
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marcin76 Wyświetlenie odpowiedziHenryk Klawe z pozycji nr 13 to oczywiście nie ta sama postac co Henryk Klawe wspólnik Haberbuscha i Schilego z początku działalności browaru ...
Przy okazji ... na tym cmentarzu, ktory czesto odwiedzam, bo jest tam tez pochowana moja rodzina , skadinad spowinowacona wlasnie z Jungami, sa tam pochowani jeszcze inni warszawscy browarnicy.
A propos apteki jeszcze , ktora - "przetrwala 110 lat" - moznaby rzec, ze przetrwala czesciowo do dzis, bowiem najpiekniejsze warszawskie wnetrze apteki znajdujace sie na Nowym Swiecie pochodzi wlasnie z apteki Klawego.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedziBrowar Haberbuscha i Schiele był do 1920 r. pojedynczym browarem. Dopiero w 1920 r., wiele lat po ich śmierci, powstała na bazie pięciu browarów spółka akcyjna o nazwie firmą "Zjednoczone Browary Warszawskie pod firmą Haberbusch i Schiele".
Comment
-
-
A ja będę się upierał że to raczej jest syn Henryka Klewe - tego który był pierwszym wspólnikiem Haberbuscha i Schielego. Z tego co mi wiadomo Henryk Klawe, o którym mowa, urodził się na Pomorzu w 1790 roku, a w 1811 zamieszkał w Warszawie. Henryk Klawe - ten z nagrobka - urodził się w 1832 roku co widac w poście nr 14.
Comment
-
Comment