Czyli z Maiden jest jak z piwami - jedni lubią mocno chmielone wynalazki, a inni zdecydowanie słodowe, dla każdego coś miłego, a to samo piwo można odbierać inaczej. A co najśmieszniejsze, my tu dyskutujemy, mamy inne spojrzenia i upodobania, podczas gdy ludzie "z zewnątrz" mówią, że każdy ich kawałek i tak brzmi podobnie
Ale i tak, jako całość, najbardziej lubię pierwszą płytę, którą usłyszałem - czyli Somewhere In Time. Niedawno nawet mówiłem żonie, że jedyną rzeczą jaka ma się znaleźć w mojej urnie, gdy już mnie spalą, ma być ta piracka kaseta, którą mama kupiła mi w 1986 za ówczesne 1600 zł. Niech gra mi na wieki.
M.
Ale i tak, jako całość, najbardziej lubię pierwszą płytę, którą usłyszałem - czyli Somewhere In Time. Niedawno nawet mówiłem żonie, że jedyną rzeczą jaka ma się znaleźć w mojej urnie, gdy już mnie spalą, ma być ta piracka kaseta, którą mama kupiła mi w 1986 za ówczesne 1600 zł. Niech gra mi na wieki.
M.
Comment