26.07.03 - Piknik Piasta we Wrocławiu

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Marusia
    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
    🍼🍼
    • 2001.02
    • 20221

    #31
    Krzysiu napisał(a)
    Na wszystkich imprezach Piasta było podobnie:
    - zamiast Krzysztofa Krawczyka występowała jakaś jeszce pomniejsza gwiazda,
    - zespół "Novy Paka" zasuwał dixielandy po czesku (ale bardzo sympatycznie),
    - karczmy polska, czeska i niemiecka niczym się nie różniły,
    - można było wygrać mnóstwo koszulek i czapek,
    - piwo było po 3 zł.

    Sądzę więc, że zamiast Brathanków wystąpią Skaldowie.
    Tak, a piwo będzie po piątaku...
    www.warsztatpiwowarski.pl
    www.festiwaldobregopiwa.pl

    www.wrowar.com.pl



    Comment

    • jerzy
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.10
      • 4707

      #32
      A ja nie dotarłem - zaatakowały mnie nerki.
      Ciekawe co by było, gdybym nie pił tyle piwa...

      p.s. Lekarz przy mojej mamie zalecił mi picie piwa!
      browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

      Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        #33
        Marusia napisał(a)
        Tak, a piwo będzie po piątaku...
        No i po ile było?

        Comment

        • Pepek
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.04
          • 1500

          #34
          Lany Piast był po 3,50 PLN za 0,4 l. Serwowano je w firmowych palstykowych kubasach , które czem prędzej trzeba było przelewać do własnego szkła. Nasza skromna, acz bardzo wydajna grupa świetnie się bawiła, niestety w losowaniach nic nie wygraliśmy. Szkoda tylko, ze konferansjerka i nagłośnienie były fatalne. Doskwierał brak możliwosci nabycia (poza losowaniami) gadżetów typu koszulki, otwieracze itp. Znanych z niedawnej promocji kufli w ogóle nie było! Rozdawano tylko firmowe kartonowe czapeczki i komplet wafli z ostatniego turnieju żuzlowego Piasta.

          Nawiązując do porzekadła, że człowiek uczy się całe życie, to tego dnia dowiedziałem się, że kilkanaście stołów, ławeczek, parasoli i duszny namiot to karczma czeska. . Muszę się nie zgodzić ze słowami Krzysia. Karczmy polska i niemiecka tym różniły się od czeskiej, że nie miały dusznego namiotu.

          Ps. Jerzy! Życzę Ci pełnego przestrzegania zaleceń lekarskich
          Pepek

          Piwo pijesz - dłużej żyjesz !!!


          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

          Comment

          • Pepek
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.04
            • 1500

            #35
            Ach, zapomniałem o jeszcze jednej ciekawostce. W rzeczonej "karczmie" czeskiej, w której biesiadowaliśmy piwo lano zarówno z KEGów piastowskich jak i bosmańskich! Jak ten Carlsberg się stara . Zatem, czy możemy już mówić o piwie Zdolnego Śląska rodem z Pomorza Zach.?
            Pepek

            Piwo pijesz - dłużej żyjesz !!!


            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

            Comment

            • Marusia
              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
              🍼🍼
              • 2001.02
              • 20221

              #36
              Bardzo miło spędzone popołudnie w fajnym towarzystwie

              Golonka (czeska? polska? bawarska?)też była niezła, tylko ten skwar z nieba się lejący, koszmar

              Cieszę się Jerzy, że już dobrze się czujesz, staraliśmy się jak mogliśmy jak najwęcej piwa za Twoje zdrowie wypić
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • mareks
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2002.05
                • 1939

                #37
                No i po biesiadzie.

                Było tak jak napisał Pepek i Marusia. Siedzieliśmy najdalej jak się dało od sceny a i tak czasem trzeba było krzyczeć do siebie.

                Szkoda tylko, że wszyscy tak szybko poszli. Około 19 zostałem sam i chcąc nie chcąc pojechałem do domu.

                Pozdrawiam Pania Martę z marketingu Piasta.

                Comment

                • Marusia
                  Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                  🍼🍼
                  • 2001.02
                  • 20221

                  #38
                  mareks napisał(a)


                  Szkoda tylko, że wszyscy tak szybko poszli. Około 19 zostałem sam i chcąc nie chcąc pojechałem do domu.

                  Niestety mieliśmy jeszcze inne zobowiązania - Pepek z Witorią imieninki, a ja jedno spotkanie, którego nie chciałam opuścić Tak naprawdę zatem piwkowanie skończyłam dopiero o północy
                  www.warsztatpiwowarski.pl
                  www.festiwaldobregopiwa.pl

                  www.wrowar.com.pl



                  Comment

                  • Pepek
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.04
                    • 1500

                    #39
                    A my nawet zahaczyliśmy nieznacznie o niedzielę
                    Może i dobrze, że zwinęliśmy się przed głównym koncertem, bo nie wiem czy tzw. komercyjna "muzyka folkowa" przy wspomnianym nagłośnieniu nie doprowadziłaby ludzi do szału (niepozytywnego oczywiście )
                    Pepek

                    Piwo pijesz - dłużej żyjesz !!!


                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Comment

                    Related Topics

                    Collapse

                    Przetwarzanie...