31 maja 2004 r - Chorzów, METALLICA

[kopernik]

iommi napisał(a)
[. Kiedy ostatnio Metallica była na "Śląskim" stałem w kolejce 40 minut. Kiedy kilka lat później w tym samym miejscu grali Rolling Stones, przestępowałem z nogi na nogę już 70 minut i miałem strach w oczach... Dłużej się nie da, więc mam nadzieję że tym razem będzie inaczej, bo inaczej [/B]

Ja siusiam przed koncertem i jestem jeszcze w tym wieku że i 3 godziny nie popuszczę

[iommi]

kopernik napisał(a)
Ja siusiam przed koncertem i jestem jeszcze w tym wieku że i 3 godziny nie popuszczę

Na pojemność pęcherza i solidność zwieracza nie narzekam, bez przesady koperniku. Problem w tym, że na Stonesach stałem na płycie już pięć godzin przed koncertem. Piło się piwo, więc trzeba było przynajmniej raz z toalety skorzystać. A tam dziki tłum.
Najważniejsze jest jednak to, że na tej imprezie bawiłem się ze znajomymi z Niemiec. Staliśmy w tej kolejce, żartowaliśmy, każdy robił dobrą minę do złej gry, ale nie ukrywam że było mi głupio z powodu tej wioskowej organizacji... A oni przypomnieli mi to wydarzenie w 2002 roku na festiwalu w Roskilde, gdzie kibelki stoją co kilka metrów... Cóż, Europa

[iron]

No i jak tam
Ktoś chętny - jaki bilet (cena) mam dostać w prezencie, czyli jakie Wy wszyscy zainteresowani zamierzacie sobie kupić?

[Wujcio_Shaggy]

Oczywiście na płytę - to chyba będą te po 95. Nie wyobrażam sobie stania na trybunach w czasie takiego koncertu!

[bury_wilk]

Jasne, że na płytę! Ponoć do 14 lutego są po 90 i nie wiem, czy nie należałoby sie do tej ceny przypasować.

[iron]

Pojawiły się przecieki, że choć nie byłem specjalnie grzeczny to bilecik na płytę został już dla mnie zakupiony

[Wujcio_Shaggy]

No, to gratulacje!
Może jakbyś był grzeczniejszy, to dostałbyś na trybuny...

[iron]

No może i tak, ale ile to roboty być grzecznym
A tak mam bilecik na płytę i się nie zmęczyłem byciem grzecznym

[Małażonka]

iron napisał(a)
No może i tak, ale ile to roboty być grzecznym
A tak mam bilecik na płytę i się nie zmęczyłem byciem grzecznym

A ja tak czytam i myślę...

[ango]

Muszę się pochwalić, że przedwczoraj wysłałem pieniążki na bilet i tenże bilet już do mnie jedzie. Hura !!!! Namawiam cały czas Pinia, ale chyba będzie ciężko...
Najgorsze jest to, że trzeba czekać jeszcze ponad 3 miesiące. Do zobaczenia na koncercie !!!!!!!!!

[albeertos]

Taaa... a u mnie odwrotnie bilecik już jest, ale jeszcze nie zapłacony Ale nie ma nic za darmo, prędzej czy później trza będzie kasiorkę wyłożyć.

[Pinio74]

ango napisał(a)
Muszę się pochwalić, że przedwczoraj wysłałem pieniążki na bilet i tenże bilet już do mnie jedzie. Hura !!!! Namawiam cały czas Pinia, ale chyba będzie ciężko...

Ciężko to będzie mnie, jak będziesz brykał przy "Master of puppets", albo "One", a ja będę w domku. Ale faktycznie splot różnych niezależnych ode mnie okoliczności oddala moją obecość
Mam jeszcze trochę czasu...

[ango]

Pinio74 napisał(a)
Ciężko to będzie mnie, jak będziesz brykał przy "Master of puppets", albo "One", a ja będę w domku. Ale faktycznie splot różnych niezależnych ode mnie okoliczności oddala moją obecość
Mam jeszcze trochę czasu...

Nie martw się, jakby coś, to Ci wszystko opowiem :-)

[iron]

No i co - ktoś z Warszawy lub okolic wybiera się na Metylikę?

[bury_wilk]

No cóż, mnie się plany skisiły, ale wszystkim, którzy dotrą na koncert życzę doskonałej zabawy.
W domu sobie zapuszczę coś z repertuaru mojego ulubionego zespołu, to będę miał choć namiastkę...
ech...