Wczoraj dość przypadkowo wylądowałem na koncercie Guichen Quartet. Czterech Francuzów z Bretanii gra muzyką bretońsko - celtycką, ale podaną z bardzo dużą dynamiką i energią. Momentami zahacza to o fusion, momentami art rock. Koncert naprawdę super i wszystkim gorąco polecam chociażby ze względu na znakomitego basistę - skrzyżowanie Jaco Pastoriusa z Fleą. Reszta ekipy też daje radę. Podobno w Polsce są już trzeci raz. Zagrają jeszcze w kilku miejscach, m.in. w Krakowie (30.6), Warszawie (1.7), Krotoszynie (jakiś festiwal folkowy czy cóś), Gdyni (chyba 7.7) i chyba jeszcze w paru mniejszych miejscowościach. Jak będziecie mieli okazję to idźcie - warto.