05.07.05, U2 w Chorzowie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • cyborg_marcel
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.03
    • 3467

    #31
    właśnie wpadłam cała zmarznięta do lokum - najpierw prysznic i dla odmiany herbata (!), a potem relacja dla zniecierpliwionych
    Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

    Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

    Comment

    • Wujcio_Shaggy
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.01
      • 4628

      #32
      Herbata? To na www.herbaciarnia.biz...
      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

      Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

      @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

      Comment

      • cyborg_marcel
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.03
        • 3467

        #33
        koncert U2 - wspomnienie

        no więc tak... na początek i koniec "Vertigo"...
        chwilę przed koncertem rozpadał się spory deszcz, co sprawiło, że Cyborgowi prawie wszystkie przewody poszły na samym początku (tylko jedna część garderoby sucha...) - na co Bono na instrumentalnym wstępie do "Elevation" zaśpiewał zwrotkę "I can't stant the rain"...

        w czasie wiadomego (dla wtajemniczonych) utworu - cała fala biało-czerwona wyglądała niesamowicie, nawet VIPy czymśtam machały, a Bono przewrócił na lewą stronę swą marynarę, coby się zjednoczyć z 70-tysięcznym tłumem => to musiało robić wrażenie...

        jak płachta z napisem Solidarność w dłoniach Bono

        czy jak moment, kiedy przez dobrą chwilę cały tłum ludzi śpiewał a capella "I still haven't found what I'm looking for"... dreszcze [nie tylko z zimna...]... ciekawe, ilu z tych ludzi naprawdę szuka sensu tego wszystkiego i ma gdzieś w sercu poczucie niespełnienia...

        snop światła oświetlał niebo/chmury gdzieś hen wysoko ponad tym totalnie dziwnym tłumem, który nigdy nigdzie indziej nie miałby chyba okazji się spotkać...

        wiele utworów zaangażowanych podkreślonych animacjami i grą świateł... polityka... eklektyzm religii... przenikanie się kultur... prawa człowieka - mocny ładunek skłaniał do refleksji, co nie zmienia faktu, że spora część fanów po prostu dobrze się bawiła

        przy koncercie pracowało wielu ludzi, krążyła spora suma pieniędzy, włożono w to przedsięwzięcie wiele energii - warto było


        ps. podziękowania dla Adama16 za nocleg ze stałym łączem, dla Arka i Arcy'ego za troskę, dla Pieci i spółki za rozrywkę przedkoncertową, dla Pubu Euro za wafel Tyskiego z Gambrinusem oraz dla mojej Mamy za wytrwałość i dla mnie samej, że dzięki męskim decyzjom mogłam przyjechać na koncert
        Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

        Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

        Comment

        • Piecia
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.02
          • 3312

          #34
          wlazłem na stadion jakimś cudem jakoś w połowie koncertu - warto było, oj warto....

          Cyborgowi i Adamowi dziękuję za piwne towarzystwo i psychiczne przygotowanie do tego wydarzenia!
          Last edited by Piecia; 2005-07-06, 06:05.
          Koniec i bomba,
          Kto nie pije ten trąba !!!
          __________________________
          piję bo lubię!

          Comment

          • fteo
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.05
            • 1139

            #35
            Nie byłam, ale się wypowiem
            Koleżanka z pracy właśnie zdała relację...
            Przepraszam za wyrażenie, ale było zajebiście!
            Miała porównanie z koncertu Elevation tour, na którym była w ojczystej ziemi U2, i mówi, że ten był genialny.
            http://lotnictwo.net.pl/
            http://www.flightradar24.com/
            http://www.airshow.sp.mil.pl/

            Comment

            • cyborg_marcel
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.03
              • 3467

              #36
              no i zapomniałam o najważniejszym - mimo kilku ballad i olbrzymiej refleksyjności koncertu, było to wydarzenie wybitnie riffowe trzeba powiedzieć, że Edge pokazał klasę, a wariacje na temat wariacji na temat utworów były czasami naprawdę zaskakujące (ja nie używam słowa "zaj...")
              za U2, bo się chłopaki napracowały
              Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

              Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

              Comment

              • adam16
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2001.02
                • 9865

                #37
                A mnie po prostu brak słów. Były momenty kiedy cierpły mi włosy i robiła się gęsia skórka.
                Miałem szczęście, że mogłem być w tym miejscu i w tym czasie.
                Browar Hajduki.
                adam16@browar.biz
                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                Comment

                • Mistrzu
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2003.08
                  • 750

                  #38
                  A czy ktoś pamięta poprzedni koncert U2 w Polsce?

                  Comment

                  • darek99
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2002.04
                    • 2147

                    #39
                    Pamiętam bardzo dobrze bo na nim byłem, lokalizacja na terenie wyścigów konnych było ok.
                    Nie wiem dlaczego tym razem wybrano Śląski skoro z 70 tysięcy osób na koncercie 40 tysięcy przyjechało z Warszawy.
                    Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
                    Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
                    skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
                    Epikur z Samos.

                    Comment

                    • adam16
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2001.02
                      • 9865

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darek99
                      Pamiętam bardzo dobrze bo na nim byłem, lokalizacja na terenie wyścigów konnych było ok.
                      Nie wiem dlaczego tym razem wybrano Śląski skoro z 70 tysięcy osób na koncercie 40 tysięcy przyjechało z Warszawy.
                      40-tysięcy biletów zostało zakupionych w Warszawie, co nie oznacza że tylko przez Warszawioków.
                      Ale pewnie masz rację. W Polsce tylko Warszawa się liczy - reszta to wiocha.
                      Browar Hajduki.
                      adam16@browar.biz
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                      Comment

                      • darek99
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2002.04
                        • 2147

                        #41
                        Adamie , nie denerwuj się , jeśli ktoś może się denerwować to tylko ja obserwując jak od wielu lat wszystkie ciekawe kapele które chętnie bym zobaczył i posłuchał na żywo omijając miasto w którym mieszkam pojawiając się natomiast w spodku lub na stadionie w Chorzowie . Przyczyna tego zjawiska jest znana i oczywista, brak odpowiedniego obiektu na takie imprezy, mam nadzieję że Walter wybuduje taki obiekt który załatwi te problemy ale na razie zostają wyjazdy na Śląsk które podwajają koszt takiego koncertu.
                        Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
                        Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
                        skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
                        Epikur z Samos.

                        Comment

                        • darek99
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2002.04
                          • 2147

                          #42
                          Swoim postem nie chciałem nikogo obrazić , jeśli ktoś poczuł się urażony to przepraszam.
                          Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
                          Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
                          skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
                          Epikur z Samos.

                          Comment

                          • adam16
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2001.02
                            • 9865

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darek99
                            Adamie , nie denerwuj się , jeśli ktoś może się denerwować to tylko ja obserwując jak od wielu lat wszystkie ciekawe kapele które chętnie bym zobaczył i posłuchał na żywo omijając miasto w którym mieszkam pojawiając się natomiast w spodku lub na stadionie w Chorzowie . Przyczyna tego zjawiska jest znana i oczywista, brak odpowiedniego obiektu na takie imprezy, mam nadzieję że Walter wybuduje taki obiekt który załatwi te problemy ale na razie zostają wyjazdy na Śląsk które podwajają koszt takiego koncertu.
                            Ja chciałem być np na koncercie Petera Gabriela - grał w Warszawie. Podobnie Dead can Dance. Można by długo wymieniać. Mamy chyba pecha.
                            Co do U2, to w Warszawie już byli.
                            Last edited by adam16; 2005-07-06, 20:16.
                            Browar Hajduki.
                            adam16@browar.biz
                            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                            Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                            Comment

                            • Andrewbrw
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2004.03
                              • 932

                              #44
                              zgadza się - mnie np. ominął koncert Slayer - miałbyć na śląskim razem z Iron Maiden a nie wiadomo czemu przenieśli do malutkiej Stodoły w Warszawie

                              Comment

                              • cyborg_marcel
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.03
                                • 3467

                                #45
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika adam16
                                Były momenty kiedy cierpły mi włosy
                                a to możliwe?
                                w każdym razie, jakby temat nie zbaczał, trzeba przyznać: to był dobry koncert
                                bałaganu raczej nie było, w miarę sprawna organizacja
                                i tylko te koszulki (najtańsza za 105zł, a te z hologramem oryginalności za 420zł )...
                                Last edited by cyborg_marcel; 2005-07-07, 11:36.
                                Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                                Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X