Dni Świdnicy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysiu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.02
    • 14936

    Dni Świdnicy

    koncerty (wszystkie Świdnica, Rynek):

    sobota:
    15.00 Habit
    16.30 The Postman
    18.00 Hurt
    19.30 John Porter
    21.30 T. Love

    niedziela (głównie folk):
    16.00 Avanti
    17.00 kabaret Elita
    18.00 Canta Italia
    19.30 Zorba
  • Radegast
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.02
    • 1124

    #2
    Masz informacje jaki browar będzie się lał?
    Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

    Comment

    • Krzysiu
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.02
      • 14936

      #3
      Jest to informacja tak tajna, że aż boję się zapytać. W latach poprzednich były Piast, Żywiec i Brok.
      nie podałem terminu: oczywiście 26 - 27 maja.

      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        #4
        Od rana ustawia się "Piast".

        Comment

        • Radegast
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.02
          • 1124

          #5
          Jeżeli będzie tak dobry jak na Wrocławskich Juwenaliach to życze im smacznego.
          Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

          Comment

          • Krzysiu
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.02
            • 14936

            #6
            Na razie poprzestali na parasolach tylko dwa rollbary.

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              #7
              Koncert Johna Portera - dla mnie rewelacja. Facet oprócz nowszych rzeczy grał też kawałki ze swojej pierwszej płyty "Helicopters" z 1977 r. Naprawdę się wzruszyłem. Młodzieży przypomnę, że Porter Band uzyskał tytuł zespołu roku 1977.
              T. Love też nieźle, ale nagłośnienie mieli fatalne, Muńka nie szło zrozumieć.
              Klientela głównie młodzieżowa, a nawet bardzo młodzieżowa, gówniarze narąbani w trzy d..., po prostu rozpacz.
              Piast wystawił Troche parasoli i ławek, parę rolbarów, ale lud zaopatrywał sie głównie w sklepach, ze względu na niższe ceny.
              A ja wraz trzema kolegami osuszyłem w trakcie koncertów beczkę 30 l. Kaltenberga. Smak nierewelacyjny, ale żadnych dolegliwości rano, aż byłem zdumiony.

              Comment

              Przetwarzanie...
              X