Festiwal Piwa we Lwówku?

[kopyr]

i nastawiony wyłącznie na piwa z ŻGB...

No nie słyszałem, żeby ŻGB miała jakiś browar restauracyjny, a piłem właściwie tylko piwa od nich. Oprócz tego importy oraz porter żywiecki. Na Brackie jakoś szkoda mi czasu było, po próbce w pizzerii.

[e-prezes]

Można było skosztować w tym roku piwa z 10 minibrowarów (za friko) oraz Blanche de Namour z beki, nie wspominając o piwach, które już od jakiegoś czasu goszczą na imprezie żywieckiej: brackie, porter, murphy's stout czy paulaner. Równie dobrze mogliby lać tylko Żywca i Heinnekena...

Piokl, uważam, że jest to z ich strony nierozsądne. To mniej więcej tak jakby w terminie Chmielaków o 200 km od nich ktoś urządził podobną imprezę. Po co?

[piokl13]

...
Piokl, uważam, że jest to z ich strony nierozsądne. To mniej więcej tak jakby w terminie Chmielaków o 200 km od nich ktoś urządził podobną imprezę. Po co?

Nierozsądnie? Nonsensy piszesz. Przecież festiwal okazał się sukcesem. Z czego można wysnuć prosty wniosek, że postąpili rozsądnie.
Po co? Dla sukcesu, reklamy, zysku ...

[e-prezes]

Nie byłem na festiwalu, co jednak nie zwalnia mnie z powyższych stwierdzeń. Byłbym chętnie na obu (są to odmiennego typu imprezy), a jeśli nie to tylko i wyłącznie dlatego, że brakło by mi urlopu lub bym go nie dostał. Uważam, że dobrą wolą władz festu byłoby go przenieść na inny termin. Jak tego nie uczynią, obrażać się nie będę.

Z czego można wysnuć, że nierozsądne? Chyba nie muszę tłumaczyć oczywistości...

[piokl13]

(są to odmiennego typu imprezy), ...

I dlatego właśnie bez problemu mogą odbywać się w tym samym terminie.

[ART]

Wniosek jest jeden - widocznie są osoby których nie chcesz na tej imprezie widzieć

[piokl13]

...
Z czego można wysnuć, że nierozsądne? Chyba nie muszę tłumaczyć oczywistości...

Rozsądek według piwpedii: organizowanie udanych* imprez piwnych tylko w miejscach i terminach uzgodnionych wcześniej z bywalcami giełd piwnych (zwłaszcza tej w Żywcu)

*) nieudane nie podlegają uzgodnieniu

[e-prezes]

bredzisz Piokl!piwa się napij

[Marusia]

Nierozsądnie? Nonsensy piszesz. Przecież festiwal okazał się sukcesem. Z czego można wysnuć prosty wniosek, że postąpili rozsądnie.

Może pogoda Ci szkodzi? Impreza jak się nie rozwija, to umiera. Festiwal był sukcesem, jak na pierwszy raz i to w terminie kolidującym z Żywcem. Jeśli jednak ma się rozwijać w kierunku ogólnopolskiej imprezy piwnej, a nie festynu regionalnego, to lepiej dla niej będzie, jak się nie będzie pokrywać czasowo z inną imprezą, częściowo konkurencyjną.

Nie wiem, co jest w tym trudnego do zrozumienia, a już podpieranie się argumentami w stylu "kobieca logika" jest kompletnie nie na miejscu. Usiłowałam to obrócić w żart, ale widzę, że twardo brniesz dalej

[becik]

Co by nie mówić, to Żywiec już przestał być jedynie spotkaniem kolekcjonerów.

I dlatego właśnie bez problemu mogą odbywać się w tym samym terminie.

to lepiej dla niej będzie, jak się nie będzie pokrywać czasowo z inną imprezą, częściowo konkurencyjną.

Wobec powyższego może lepiej aby były dwie imprezy w jednym terminie, wszak impreza w Żywcu to przede wszystkim giełda kolekcjonerska, a impreza w Lwówku to festyn piwny. Giełda w późniejszym czasie rozeszła się trochę na boki. W tym wypadku kolekcjonerzy będą w Żywcu, a degustatorzy i amatorzy "niekoncernówki na co dzień zwalczający m.in Żywiec" w Lwówku.
Trochę pasuje mi to jak pięść do nosa kiedy osoby bojkotujące Żywiec uczestniczą w imprezie firmowej przez koncern. Gdzie tu logika?

Tak z ciekawości, ile mniej więcej osób było w Lwówku, bo po zamieszczonych w galerii zdjęciach jakichś dzikich tłumów nie było.

[piokl13]

Może pogoda Ci szkodzi? ...

Skąd ta agresja? Nie tylko u Ciebie. "Debilizm", "idź się napij"...

Impreza jak się nie rozwija, to umiera. Festiwal był sukcesem, jak na pierwszy raz i to w terminie kolidującym z Żywcem. Jeśli jednak ma się rozwijać w kierunku ogólnopolskiej imprezy piwnej, a nie festynu regionalnego, to lepiej dla niej będzie, jak się nie będzie pokrywać czasowo z inną imprezą, częściowo konkurencyjną.

Nie wiem w jaką stronę organizatorzy planują rozwijać tą imprezę. Ale ja akurat lubię festyny regionalne.

Nie wiem, co jest w tym trudnego do zrozumienia, a już podpieranie się argumentami w stylu "kobieca logika" jest kompletnie nie na miejscu. Usiłowałam to obrócić w żart, ale widzę, że twardo brniesz dalej

A czym było posłużenie się z mojej strony cytatem z komedii Barei jak nie żartem? W co brnę? W Bareję?

[mwa]

W tym wypadku kolekcjonerzy będą w Żywcu, a degustatorzy i amatorzy "niekoncernówki na co dzień zwalczający m.in Żywiec" w Lwówku.

No właśnie większość siedzi w Żywcu, szczególnie Ci co im koncernówka nie smakuje - chodzi o piwowarów domowych.
Co ciekawsze, GŻ jakoś potrafi zadbać o reklamę dla siebie na swoim podwórku (nikt do picia Żywca nie zmusza, a wiele osób właśnie takie piło), KP praktycznie wogóle się nie stara.

[abernacka]

Wobec powyższego może lepiej aby były dwie imprezy w jednym terminie, wszak impreza w Żywcu to przede wszystkim giełda kolekcjonerska, a impreza w Lwówku to festyn piwny. Giełda w późniejszym czasie rozeszła się trochę na boki. W tym wypadku kolekcjonerzy będą w Żywcu, a degustatorzy i amatorzy "niekoncernówki na co dzień zwalczający m.in Żywiec" w Lwówku.
Trochę pasuje mi to jak pięść do nosa kiedy osoby bojkotujące Żywiec uczestniczą w imprezie firmowej przez koncern. Gdzie tu logika?
(...)

Becik, genialnie to ująłeś. Chciałbym żeby tak się stało. W każdym bądź razie od organizatorów festiwalu juz słyszałem deklaracje, że w przyszłym roku będzie to inny termin niż giełda żywiecka. Trochę szkoda, bo zamiast stać w kolejce za piwem będzie grupa stała za gadżetami (a takowych trochę było na festiwalu) a po dobrych połowach część kolegów kolekcjonerów będzie popijało tyskie z puszki lub wyciągnie flaszkę czystej (co jest bardzo praktykowane, niestety).
Ps. Fotki były zrobione przez kol.Arzy na początku zabawy, impreza zapełniła się biesiadnikami popołudniu.

[e-prezes]

Skąd ta agresja? Nie tylko u Ciebie. "Debilizm", "idź się napij"...

a gdzie tu widzisz agresję? tobie wolno zastosować żart słowny a nam nie?

Nie wiem w jaką stronę organizatorzy planują rozwijać tą imprezę. Ale ja akurat lubię festyny regionalne.

a myślisz, że ja bym nie chciał?

[piokl13]

a gdzie tu widzisz agresję? tobie wolno zastosować żart słowny a nam nie?
...

Moje stwierdzenie było cytatem ze znanej komedii. Jeszcze profilaktycznie dodałem na końcu słoneczko. W moim zamierzeniu miało być żartem i w mojej ocenie nim było.
A tekst "Może pogoda Ci szkodzi?" był po prostu chamski.

a myślisz, że ja bym nie chciał?

Czego byś nie chciał?