Festiwal Piwa we Lwówku?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • slavoy
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛
    • 2001.10
    • 5055

    #16
    Nie będzie dylał, bo od kierowania bardzo często ma żonę, która najczęściej cieszy się, że nie będzie musiała tego świństwa ew. z sokiem pić. Są wszechobecni busiarze, którzy zawsze wywąchają interes. No i kolej. Aha, zapomniałem, że nienawidzisz kolei.
    Dick Laurent is dead.

    Comment

    • abernacka
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛🥛
      • 2003.12
      • 10862

      #17
      Rozumiem, że żony nie mają prawa pić piwa?
      A po drugie w GDZIE do cholery napisałem, że "nienawidzę" tego środka lokomocji, panie mądry!
      Last edited by abernacka; 2009-04-07, 16:09.
      Piwna turystyka według abernackiego

      Comment

      • abernacka
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛
        • 2003.12
        • 10862

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slavoy Wyświetlenie odpowiedzi
        (...) No i kolej. (...).
        Sprawdziłem ostatni pociąg odchodzący z Lwówka odjeżdża o godzinie 20:00. To faktycznie bardzo dogodna godzina.
        Piwna turystyka według abernackiego

        Comment

        • Pendragon
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛
          • 2006.03
          • 13952

          #19
          Do Jeleniej Góry jest jeszcze PKS pół godziny później. W kierunku Bolesławca odjazdy jeszcze o 21:38 oraz 22:25. ten drugi to pośpiech do.. Szczecina przez Zielona Górę i Gorzów. Tylko kto wytrzyma podróż PKSem na takiej trasie Kierunek na Legnicę wyjątkowo słabo obsadzony, podejrzewam, że królują tam busy.
          Last edited by Pendragon; 2009-04-07, 16:42.

          moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


          Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

          Comment

          • chemmobile
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2009.03
            • 2168

            #20
            Sprawdziłem ostatni pociąg odchodzący z Lwówka odjeżdża o godzinie 20:00. To faktycznie bardzo dogodna godzina.
            A ostatni PKS w tym kierunku (tzn. Jelenia Góra) o 20.30. Z punktu widzenia komunikacji publicznej to rzeczywiście jest problem. Zwłaszcza dla kogoś, kto planowałby wyjazd 1-dniowy. Prywatne busy u nas kursują: albo do Wrocławia albo do... Niemiec

            Ale jeśli ktoś planowałby wizytę 2-dniową, zwłaszcza grupą zorganizowaną, to można coś zakombinować. Przykładowo na festiwalu do godz. 20.00, potem podreptać na PKS, podjechać kilkanaście kilometrów do miejsca, gdzie można wykupić tani nocleg (15-30 zł) i resztę wieczoru spędzić z piwkiem przy ognisku w otoczeniu lasów pogórza Izersko-Kaczawskiego.
            Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
            Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              #21
              Pieprzycie, panowie, głupstwa.

              1. Jesli na imprezie będzie kilka tysięcy ludzi, w tym tysiąc przyejdnych, to jakim cudem mają oni wyjechać jednym szynobusem i jednym autobusem z Lwówka.
              2. Jesli goście będą nawaleni (a pewnie będą), to autobus ich w ogóle nie zabierze, i obsługa szynobusu również będzie stawiała opory.
              3. Nie ma znaczenia, o której jest ostatni transport, bo zabawa i tak skończy się o 22.00 (ustawa o imprezach masowych).
              4. Karpacz jest miasteczkiem, które zyje z turystykim ma mnóstwo mniej lub bardziej atrakcyjnych "atrakcji" i kilknaście tysięcy miejsc noclegowych. Lwówek natomiast jest zadupiem, w którym atrakcji jest na 30 minut oglądania (o ile ktoś w ogóle się interesuje architekturą).
              5. własnie zamianę stoisk geologiczno - kolekcjonerskich na kramy z badziewiem miałem na myśli, pisząc o wyczerpywaniu się formuły.
              6. mieszkańcy potraktują tę imprezę dokłądnie tak samo, jak traktowali Bauera z jego zakładem, to znaczy połowa oleje, a druga nachleje się. Pozytek z tego będzie dokładnie taki sam.

              Comment

              • abernacka
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛
                • 2003.12
                • 10862

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                (...)
                1. Jesli na imprezie będzie kilka tysięcy ludzi, w tym tysiąc przyejdnych, to jakim cudem mają oni wyjechać jednym szynobusem i jednym autobusem z Lwówka.
                (...)
                3. Nie ma znaczenia, o której jest ostatni transport, bo zabawa i tak skończy się o 22.00 (ustawa o imprezach masowych).
                (...)

                1. Zgadza się.
                ale
                2.22:00 to idealna godzina w przeciwieństwie do 20:00 bądź 20:30.
                Last edited by abernacka; 2009-04-07, 19:18.
                Piwna turystyka według abernackiego

                Comment

                • chemmobile
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2009.03
                  • 2168

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                  Pieprzycie, panowie, głupstwa.

                  1. Jesli na imprezie będzie kilka tysięcy ludzi, w tym tysiąc przyejdnych, to jakim cudem mają oni wyjechać jednym szynobusem i jednym autobusem z Lwówka.
                  2. Jesli goście będą nawaleni (a pewnie będą), to autobus ich w ogóle nie zabierze, i obsługa szynobusu również będzie stawiała opory.
                  3. Nie ma znaczenia, o której jest ostatni transport, bo zabawa i tak skończy się o 22.00 (ustawa o imprezach masowych).
                  4. Karpacz jest miasteczkiem, które zyje z turystykim ma mnóstwo mniej lub bardziej atrakcyjnych "atrakcji" i kilknaście tysięcy miejsc noclegowych. Lwówek natomiast jest zadupiem, w którym atrakcji jest na 30 minut oglądania (o ile ktoś w ogóle się interesuje architekturą).
                  5. własnie zamianę stoisk geologiczno - kolekcjonerskich na kramy z badziewiem miałem na myśli, pisząc o wyczerpywaniu się formuły.
                  6. mieszkańcy potraktują tę imprezę dokłądnie tak samo, jak traktowali Bauera z jego zakładem, to znaczy połowa oleje, a druga nachleje się. Pozytek z tego będzie dokładnie taki sam.
                  1. Dokładnie w taki sam sposób, w jaki to robią w trakcie trzech dni Lata Agatowego.
                  2. Od ponad 10 lat istnienia Lata Agatowego nie stwierdzono problemów, zatem na jakiej podstawie uważasz, że podczas Festiwalu będą grasować nawalone i agresywne hordy?
                  3. Lato Agatowe w żaden dzień jego trwania nie kończy się przed 22.00 (patrz: program obchodów). Czyli wg. Ciebie należy uznać, że władze miasta łamią ustawę, tak?
                  4. Idąc za Twoim przykładem możemy porównać Świdnicę z Krakowem i określić Świdnicę mianem zadupia. Tylko jaki to ma sens?
                  5. Formuła się nie wyczerpuje, a nawet wzbogaca. Liczba wystawców nie maleje, ale rośnie. Nie następuje żadna zamiana stoisk, tylko niepotrzebny przyrost tych typowo odpustowych.
                  6. Zapewniam Cię drogi kolego z wielkiego miasta, że mieszkańcy Lwówka Śl. potraktują tą imprezę jako wydarzenie świadczące o tym, że nawet na takim zadupiu, jak to literacko ujmujesz, można coś zorganizować. O stosunkach Bauer-mieszkańcy wiesz chyba niewiele, co wnioskuję z Twojej wypowiedzi. A co do nachlania się: jeśli znawcy piwa tacy jak Ty jeżdżą na imprezy związane z piwem to to pewnie nazwiesz spotkaniem piwnej braci. Ale jak na zadupie zjadą się różne browary to mamy do czynienia z niechybnym chlaniem.
                  Tak się składa, że we Lwówku żyje jeszcze sporo osób pamiętających dobre czasy. Był też okres, gdy piło się piwo Bauera jak własne, lokalne. Bo nawet takie wsioki z zadupia jak my wiedzą co dobre.
                  Jeśli organizatorzy czegoś nie spartolą, to Festiwal Piwa we Lwówku Śl. będzie typowo rodzinną imprezą, tak jak inne w ciągu roku. Nie zamierzam nikogo na siłę przekonywać do przyjazdu, tak jak nikogo nie zmuszam do moich poglądów politycznych czy religii. Natomiast kolego Krzysiu jeśli już wypowiadamy się w pewnych sprawach, to miło byłoby mieć pewne o nich pojęcie. Bo pewne Twoje wypowiedzi pasują idealnie do stereotypu zapyziałego mieszczucha. A odkąd mieszkam we Wrocławiu to mam z takimi regularny kontakt. Żywię głęboką nadzieję, że na Browar.bizie nie spotkam się z nimi.
                  Last edited by chemmobile; 2009-04-07, 20:34.
                  Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
                  Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

                  Comment

                  • skitof
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🍼🍼
                    • 2007.11
                    • 2485

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile Wyświetlenie odpowiedzi
                    Jeśli organizatorzy czegoś nie spartolą, to Festiwal Piwa we Lwówku Śl. będzie typowo rodzinną imprezą, tak jak inne w ciągu roku.
                    Mam nadzieję, bo wybieram się całą rodziną. Ktoś musi przecież prowadzić auto z powrotem.

                    Comment

                    • Marusia
                      Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                      🍼🍼
                      • 2001.02
                      • 20221

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile Wyświetlenie odpowiedzi
                      Jeśli organizatorzy czegoś nie spartolą, to Festiwal Piwa we Lwówku Śl. będzie typowo rodzinną imprezą, tak jak inne w ciągu roku.
                      A ja mam wręcz przeciwnie nadzieję, że będzie to impreza zupełnie inna od pozostałych, że zjadą się pasjonaci dobrego piwa, a nie tylko rodziny na odpust
                      Myślę, że nie jest zamiarem organizatorów robienie "jednej z wielu podobnych imprez", tylko stworzenie czegoś wyjątkowego w skali Polski. Pomimo wielu "ale" Krzysia, jestem dobrej myśli. A Krzysiu, jak to Krzysiu, zawsze marudzi
                      www.warsztatpiwowarski.pl
                      www.festiwaldobregopiwa.pl

                      www.wrowar.com.pl



                      Comment

                      • Krzysiu
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.02
                        • 14936

                        #26
                        Nie marudzę, tylko zwracam uwagę na pewne fakty, które niektórzy nie chcą przyjąć do wiadomości.

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile
                        2. Od ponad 10 lat istnienia Lata Agatowego nie stwierdzono problemów, zatem na jakiej podstawie uważasz, że podczas Festiwalu będą grasować nawalone i agresywne hordy?.
                        Ponieważ Lato Agatowe to impreza skierowana do kolekcjonerów skał i minierałów, a nie piwoszy i piwożłopów. Poza tym nie napisałem o agresywnych hordach, tylko o nawalonych. Możesz się z tym nie zgadzać, ale ja za dużo imprez widziałem, żeby wierzyć w cuda.

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile
                        3. Lato Agatowe w żaden dzień jego trwania nie kończy się przed 22.00 (patrz: program obchodów). Czyli wg. Ciebie należy uznać, że władze miasta łamią ustawę, tak?.
                        Pozwolenie na sprzedaż alkoholu w przypadku takiej imprezy nie może przekroczyć godziny 22.00

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile
                        4. Idąc za Twoim przykładem możemy porównać Świdnicę z Krakowem i określić Świdnicę mianem zadupia. Tylko jaki to ma sens?.
                        Jeśli tobie to porpawi humor, to nawet Kraków możesz nazwać zadupiem, w porównaniu z Pekinem czy Nowym Jorkiem. Tylko nie zmieni to faktu, że Lwówek to zadupie.

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile
                        6. A co do nachlania się: jeśli znawcy piwa tacy jak Ty jeżdżą na imprezy związane z piwem to to pewnie nazwiesz spotkaniem piwnej braci. Ale jak na zadupie zjadą się różne browary to mamy do czynienia z niechybnym chlaniem. .
                        Niestety tak będzie. Powiem tobie nawet, jak się impreza skończy - stoiska z piwem zamknie sie o 22.00, bo tylko do tej godziny dostaną pozwolenie na sprzedaż, a wszystkie okoliczne sklepy będą sprzedawały tyskacze i warki i inne badziewie do rana, aż im towaru braknie. A hołota cały dzień będzie zaopatrywać się w sklepach, bo lepiej kupić 2 piwa po 2,30 niż jedno nalewane za 4 zł. Tak jest na imprezach piwnych w całej Polsce.

                        I na koniec - powstrzymaj się od wycieczek osobistych, ja ciebie nie zaczepiam. A jeśli nie podoba się tobie to, co piszę, to dodaj mnie do ignorowanych i nie czytaj po prostu.
                        Last edited by Krzysiu; 2009-04-08, 06:00.

                        Comment

                        • jacer
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2006.03
                          • 9875

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                          Pozwolenie na sprzedaż alkoholu w przypadku takiej imprezy nie może przekroczyć godziny 22.00
                          Nie wiem jak w Świdnicy, ale w Miliczu podczas Dni Karpia lub Dni Milicza nikt się nie przejmuje godziną 22.00.
                          Milicki Browar Rynkowy
                          Grupa STYRIAN

                          (1+sqrt5)/2
                          "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                          "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                          No Hops, no Glory :)

                          Comment

                          • Makaron
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.08
                            • 2107

                            #28
                            Tak czy inaczej impreza będzie lokalna.
                            "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

                            Comment

                            • Krzysiu
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.02
                              • 14936

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
                              Nie wiem jak w Świdnicy, ale w Miliczu podczas Dni Karpia lub Dni Milicza nikt się nie przejmuje godziną 22.00.
                              Ci, co mają zezwolenia jednorazowe też? Bo ja jestem pewien, że nie przejmują się tylko miejscowi, co mają zezwolenia całoroczne.

                              Comment

                              • Rolek
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2001.08
                                • 1038

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                                (...)
                                3. Nie ma znaczenia, o której jest ostatni transport, bo zabawa i tak skończy się o 22.00 (ustawa o imprezach masowych).
                                Można jakieś konkrety?
                                To nie złośliwość. Ot, wiedza na przyszłość.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X