Festiwal Piwa we Lwówku?

[jacer]

mam nadzieję, że osoby, które robiły zdjęcia zamieszczą je wkrótce w galerii

tu jest troche: http://www.lwowekslaski.net/index.php?m=open&id=313

[Wujcio_Shaggy]

Cytat z artykułu na stronie Lwówka:

"(...) pokazywali jak odróżnić piwo oryginalne od podrobionego (...)"

Sam jestem ciekaw...

[Marusia]

Cytat z artykułu na stronie Lwówka:

"W ratuszu i urzędzie miasta obyły się otwarte dla wszystkich tzw. warsztaty z udziałem specjalistów, którzy odsłaniali tajemnice produkcji piwa i pokazywali jak odróżnić piwo oryginalne od podrobionego i jak wiele można wyczytać z piwnej piany."

http://www.lwowekslaski.net/index.php?m=open&id=313

Hmmmm, to ciekawostka dropsa, w jakich to godzinach się odbywało i jacy specjaliści - bo jakoś nie słyszałam wcześniej o tym, a różnych specjalistów to widziałam non stop na Festiwalu - rozdwoili się?

Właśnie uzyskałam informację, że niczego takiego nie było

[jacer]

Właśnie uzyskałam informację, że niczego takiego nie było

Czyli co? Miejscowe pismaki zaczynają od oszukiwania ludzi?

[chemmobile]

Jak w ogóle śmiecie podważać wiarygodność informacji z www.lwowekslaski.net

A tak poważniej - z sobotniej informacji na tym portalu wyczytałem, że było 16 browarów z Polski, Czech i Niemiec. W jednym zdaniu dwie rażąco nieprawdziwe informacje. Zwróciłem na to uwagę i dziś dostałem PW na browar.bizie od użytkownika "lwowekslaski" (jednocześnie "redaktora" portalu lwowekslaski.net), że jestem płytki i mam płytkie informacje

Portal ten nie jest oficjalną stroną miasta, a jedynie prywatną strona o mieście. No i nie jest to pierwszy przypadek podawania nieprawdziwych lub niepełnych informacji.

[Marusia]

jestem płytki i mam płytkie informacje

Dobre, dobre

[Maidenowiec]

Chemmobile, jesteś po prostu karłem reakcji

[Czomo]

Powiem tak, impreza niesamowita, poznałem miłych piwoszy, a ubrany t-shert Browaru Czarnków, okazał się przyciągać wzrok innych piwoszy, szkoda że tego browaru nie było, ale za to było wiele innych, w tym i czeskie browary. Impreza jak najbardziej udana, i czekam na kolejną, może tym razem ilość browarów będzie większa. Zastanawiam się tylko czy to była pierwsza warka z Lwówka, czy też bardziej zrobiona w Ciechanowie. Tak czy siak, jak ktoś mnie widział z kolegą WesTomem z koszulkami Browaru Czarnków to gratuluje Trzeba było jakoś zwrócić na siebie uwage

[kopyr]

Chemmobile, jesteś po prostu karłem reakcji

Zaplutym.

[Maidenowiec]

Przez grzeczność nie dodałem ;p

[chemmobile]

Tak czy siak, jak ktoś mnie widział z kolegą WesTomem z koszulkami Browaru Czarnków to gratuluje

Przyjmuję gratulacje, bo Was mijałem w drodze na stadion

To teraz ja coś napiszę o Festiwalu.
Spodziewałem się większej liczby browarów. Ale z drugiej strony każdy browar oferował kilka rodzajów piw i w ciągu jednego dnia nie było mowy o spróbowaniu każdego. Bardzo ucieszyły mnie czeskie browary, a zwłaszcza Cerna Hora która we Wrocławiu jest trudna dostępna w takiej palecie, jaka była we Lwówku Śl. Miałem już pod wieczór chwilę słabości, ale ciechanowski Krzepiak mnie pokrzepił, jak to dobrze ujął Antoś

Nie lubię początków takich imprez, bo są oficjalne i przez to strasznie "sztywne". Ale w końcówce oficjalnej części do mikrofonu "dorwał się" prezes Jakubiak... człowiek ma gadane Można powiedzieć, że początki współpracy lwóweckiego browaru z miastem napawają optymizmem.

W pewnym sensie czułem się jako gospodarz, bo Lwówek Śl. to moje rodzinne miasto. Obawiałem się, że Festiwal będzie typowym odpustem. Przed oczami miałem wizje rzędów kramików z "bele czym", snujących się i zamroczonych alkoholem żuli z piwem/winem kupionym w pobliskich marketach itp. Na szczęście wizje te były tylko wytworem mojej wyobraźni, a przynajmniej ekipa browar.bizowa nie narzekała zbyt wiele A było na co. Zapewne wielu osobom na dłuższy pobyt, a nawet przyjazd, nie pozwoliła baaaaardzo skromna baza noclegowa w mieście. Choć w sobotę wieczorem zauważyłem rozbity namiot na terenie stadionu, co świadczy o determinacji gości

Festiwal był typowo piwny. Fantastyczną okazją do spróbowania wielu nieznanych marek piwnych w jednym miejscu. Zwłaszcza w tak małym mieście, gdzie specjalistycznych sklepów nie uświadczysz. Już gdzieś na browar.bizie napisałem, że we Lwówku ludzie wiedzą, co dobre. Co znaczy dobre piwo i było to widać po wypchanych butelkami reklamówkach, które opuszczały teren stadionu. Mam nadzieję, że klimat imprezy się nie zmieni. A mam się czego obawiać, bo patrząc na kilkunastoletnią historię innej cyklicznej imprezy tematycznej, Lwóweckiego Lata Agatowego, jest tendencja spłycania formuły do "napić się, nażreć i czekać do przyszłego roku". Moim zdaniem powodowane jest to monotonnością i brakiem nowych pomysłów. Niestety we Lwówku imprezy od lat organizują te same osoby, a "młodzież" chcącą odświeżyć atmosferę deleguje się do funkcji "chłopców na posyłki".

Logistycznie impreza była dobrze przygotowana. Takie szczegóły, jak Toi Toi-e i umywalki z wodą czasem nie uświadczę we Wrocławiu (jeśli ktoś był we wrocku 4 czerwca na imprezie z okazji 20-tej rocznicy wolnych wyborów to wie, o czym piszę). Pokazuje to, że prowincja nie ma się czego wstydzić i potrafi lepiej organizować imprezy niż lokalna metropolia.

Parę słów nt. obecności czeskich browarów (a właściwie były to stoiska hurtowników sprowadzających do Polski czeskie piwa). Pojawił się pomysł, że na festiwalu powinny być tylko polskie browary. Jeśli taka będzie wola organizatorów, to nic nie poradzę. Ale chciałbym zauważyć, że przynajmniej południowe dzielnice Dolnego Śląska to obszary, gdzie czeskie piwo jest dość szeroko znane i lubiane. Sam pamiętam, jak w latach 90-tych organizowało się imprezy typu "osiemnastka" itp. Poprzedzone one były zaopatrywaniem się u południowych sąsiadów w alkohol, w tym piwo. Nazwałbym to specyficzną "współpracą transgraniczną". Dlatego osobiście byłbym zasmucony faktem rezygnacji z czeskich browarów na kolejnych lwóweckich festiwalach. Tym bardziej, że nie "zaszkodziłyby" swoją obecnością polskim browarom i byłyby okazją dla wielu gości spróbowania lanego piwa z Czech.

Na kolejnych edycjach Festiwalu na pewno będzie więcej gości, co mam nadzieję organizatorzy wezmą pod uwagę. Spodziewam się również większej reprezentacji browar.bizowców No i ilość browarów zapewne się zwiększy. O tym, że będzie już lany Lwówek chyba nie muszę wspominać

I na koniec coś dla takich jak ja, czyli info o cenach
Piwa lane były po 4 zł. Kubeczki plastikowe 0,4 l, wyjątkiem była chyba tylko Cerna Hora, która lała do kubków 0,5 l. Cenowo "wyróżniał się" Koreb z piwem po 6 zł. Piwo butelkowane było w podobnych cenach co lane lub droższe o 1 zł. Browar.bizowcy biegali z kuflami szklanymi 0,5l i chyba nie było nigdzie problemów, aby nalać pół litra piwa w cenie 0,4 l

[Promil03]

...

Na kolejnych edycjach Festiwalu na pewno będzie więcej gości, co mam nadzieję organizatorzy wezmą pod uwagę. Spodziewam się również większej reprezentacji browar.bizowców No i ilość browarów zapewne się zwiększy. O tym, że będzie już lany Lwówek chyba nie muszę wspominać

...

Czytając ten wątek, dochodzę do wniosku, że impreza była wspaniała.
Należy więc już dzisiaj wystosować apel na przyszły rok: Festiwal Piwa we Lwówku 2010 w innym terminie niż XV Giełda w Żywcu!

[fidoangel]

I na koniec coś dla takich jak ja, czyli info o cenach
Piwa lane były po 4 zł. Kubeczki plastikowe 0,4 l, wyjątkiem była chyba tylko Cerna Hora, która lała do kubków 0,5 l. Cenowo "wyróżniał się" Koreb z piwem po 6 zł. Piwo butelkowane było w podobnych cenach co lane lub droższe o 1 zł. Browar.bizowcy biegali z kuflami szklanymi 0,5l i chyba nie było nigdzie problemów, aby nalać pół litra piwa w cenie 0,4 l

Na początku butelki były w cenie lanego a później podskoczyły do 5 PLN. Nie dotyczy to Koreba bo od początku sprzedawał wszystko po 6 PLN

Tylko Ciechan był lany do 0,4l a za kufel 0,5l płaciłem 5 PLN.

To jest moja wersja prawdy Jeśli gdzieś sie mylę to proszę o korektę.

[Marusia]

Dodam tylko, że jako "browarbizowcy" bojkotowaliśmy Koreba, który wyłamał się z formuły zaproponowanej przez organizatorów (wszystkie browary piwa w tej samej cenie). Pozycjonowanie cenowe ok, ale może najpierw jakościowe Ciechan wprawdzie zrobił modyfikację cenową, ale dyskretnie i w sumie w obrębie zasad, a Koreb na chama pojechał i tyle.

[skitof]

Parę słów nt. obecności czeskich browarów (a właściwie były to stoiska hurtowników sprowadzających do Polski czeskie piwa). Pojawił się pomysł, że na festiwalu powinny być tylko polskie browary. Jeśli taka będzie wola organizatorów, to nic nie poradzę.

Kto forsuje taki pomysł? Nie wiadomo ile polskich browarów będzie za rok. Browary zaproszone i obecne na festiwalu do dwie różne liczby. A dwa - trzy czeskie browary wzbogacają tylko ofertę piw regionalnych dla konsumentów i stanowią dla nich ciekawe urozmaicenie.

Czyżby chodziło o konkurencję i powszechnie dobrą opinię o czeskich piwach, a co za tym idzie niebezpieczeństwo, że konsumenci rzucą się na czeskie zamiast na polskie piwa?