Madredeus przyjeżdża do Warszawy i zagra w Palladium. Mam ochotę się wybrać, choć jak popatrzę, że najtańszy bilet na miejsca stojące (130 zł) jest droższy niż najdroższy na miejsca siedzące w Poznaniu (120 zł) to mnie coś w dekiel szczela i bynajmniej nie jest to Imperator.