2010.07.31-08.22 - Gdańsk, Jarmark Dominikański

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Marusia
    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
    🍼🍼
    • 2001.02
    • 20221

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
    Miałem szczęście, że piwo zostało dzień wcześniej przywiezione z browaru.
    To nie ma nic do rzeczy - wady występujące tradycyjnie u EDIego nie pochodzą od wieku piwa.
    www.warsztatpiwowarski.pl
    www.festiwaldobregopiwa.pl

    www.wrowar.com.pl



    Comment

    • dreads
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2009.09
      • 520

      #17
      To piwo nie było kwaśne, zepsute, czy stare. Moim zdaniem miało ewidentną wadę, z którą jednak nie miałem wcześniej do czynienia. Myślę, że po prostu mogłeś mieć szczęście i trafić na inną beczkę, czy wręcz warkę, bo nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że nie wyczuwasz tak paskudnego smaku

      Comment

      • Pendragon
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛
        • 2006.03
        • 13956

        #18
        Nie było ono mistrzowskie, ale akceptowalne. W poprzednim roku Wschowskie Jasne miało kolor ... rozwodnionego mleka czy też mydlin!! I podobnie smakowało... Ciemne za to było zwyczajnie kwaśne. Raz kupiłem butelkowe ciemne, okazało się, że nalali do niej zamiast piwa tylko trochę rozwodnioną gęstwę drożdżową Inny kontakt z Edim to piwo jasne o posmaku acetonu... Znajomi też mieli różne dziwne przygody z Edim.
        Na podstawie własnych doświadczeń stwierdziłem, że to dostępne tydzień temu na Jarmarku było najlepszym wyrobem Ediego z jakim miałem do czynienia.
        Ostatnia zmiana dokonana przez Pendragon; 2010-08-13, 10:57.

        moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


        Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

        Comment

        • podswierkiem
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2010.11
          • 796

          #19
          W czasie Jarmarku również ja natknąłem się na stoisko Browaru EDI. Spróbowałem Jasnego, ...i nigdy więcej - okrutny chemiczny posmak.
          Jedyny plus: zakup firmowego pokala.
          "Ruszaj się Bruno, idziemy na piwo;
          Niechybnie brakuje tam nas!
          Od stania w miejscu niejeden już zginął,
          Niejeden już zginął kwiat!"

          Comment

          Przetwarzanie...
          X