2014.08.30 - Wrocław, Beer Geek Madness 2014

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • iron
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2002.08
    • 6717

    #46
    Czasem wydaje mi się, że miewasz za długi jęzor - będzie się teraz musial Slav nagimnastykować, żeby żonie wytłumaczyć gdzie był
    bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
    Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
    Rock, Honor, Ojczyzna

    Comment

    • Marusia
      Marszałek Browarów Rzemieślniczych
      🍼🍼
      • 2001.02
      • 20221

      #47
      No pojechał. Tzn. odwiózł mnie, a potem pojechał do miasta
      www.warsztatpiwowarski.pl
      www.festiwaldobregopiwa.pl

      www.wrowar.com.pl



      Comment

      • ART
        mAD'MINd
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2001.02
        • 23926

        #48
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Livres Wyświetlenie odpowiedzi
        I tradycyjnie najwięcej uwag na temat imprezy mają ci, którzy się na nią nie pofatygowali.

        Anglojęzyczna nazwa imprezy (nieważne, że świetnie korespondująca z serią piw Mikkellera) - skandal!
        Piwa w cenach na poziomie wrocławskich knajp - skandal!
        Ludzie gotowi dać się oskubać wydając jednorazowo 50 a może nawet i 100 zł na piwo - skandal!

        Ogarnijcie się.
        I tradycyjnie najwięcej uwag nie na temat piszą ci którzy mają jakieś ale do komentujących. Może coś napiszesz o imprezie?
        - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
        - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
        - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

        Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

        Comment

        • Pancernik
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2005.09
          • 9787

          #49
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
          Dlaczego sam czegoś nie zorganizujesz w np. Łazach? Co?
          W Łazach nie ma kultowego klubu muzycznego. Chyba nie ma żadnego.
          Jedynym obiektem, mogącym stanąć w szranki z wrocławskim Madness jest świetlica GOK Lesznowola, ale... (cytat ze strony gminy):

          DZIAŁALNOŚĆ ŚWIETLICY GOK LESZNOWOLA W ŁAZACH
          ZOSTAŁA ZAWIESZONA DO ODWOŁANIA
          Z POWODU WYKORZYSTYWANIA SAL
          PRZEZ REFERAT ODPADÓW KOMUNALNYCH UG LESZNOWOLA

          Comment

          • Mason
            Major Piwnych Rewolucji
            🍼
            • 2010.02
            • 3280

            #50
            Z mojego punktu widzenia, jako człowieka odrobinę zaangażowanego w imprezę mogę napisać, że było zacnie. Dopisały browary, dopisali ludzie, atmosfera była zacna. Wiadomo, że to i owo można było zrobić lepiej, ale jak na pierwszy raz i tak było bardzo dobrze. A znając ambicję pomysłodawcy BGM za rok będzie jeszcze lepiej.
            JEDNO PIVKO NEVADI!

            Comment

            • Komar_Pafnucy
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2005.08
              • 1114

              #51
              Zaczynam sie zastanawiać czy pisząc post, który jest na temat, nie popełnię jakiegoś faux pas.

              Podobnie jak Mason, uważam, że impreza była udana. Co prawda, znowu zaistniał festiwalowy dylemat czy cieszyć się z tego, że przyszło dużo ludzi, czy hejtować imprezę za kolejki. Co do tych ostatnich, owszem do pierwszego namiotu z żetonami kolejka była bardzo długa, ale też trzeba przyznać, że organizatorzy nieźle zapieprzali żeby ją możliwie szybko rozładować. W środku największa kolejka była do Pinty. W innych stoiskach nie stałem dłużej jak 5 minut, a często kolejki nie było w ogóle. Do Mikkellera, po pół godzinie od otwarcia stoisk, też można było dostać się bez problemu.

              Kuba z Chmielarni świetnie sprawdził się w roli dwujęzycznego prowadzącego. Piwa ciekawe. Miejsce bardzo fajne. W przyszłym roku trzeba zwiększyć ilość stoisk z żetonami na wejściu i będzie dobrze.

              Multitap Crawl
              Multitap Crawl na Facebook

              "Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
              Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach dyskutowały nad celem życia."

              Comment

              • josefik
                Porucznik Browarny Tester
                • 2006.05
                • 386

                #52
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
                ... jak wychodził o 5 rano, to ponoć Josefik jeszcze był
                Też tak słyszałem

                Comment

                • concerto
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  🍼
                  • 2003.09
                  • 859

                  #53
                  Co do kolejek: zrobiłbym osobne stanowisko z żetonami i szkłem oraz osobne z koszulkami i resztą. Irytujące było, gdy jeden gość blokował kolejkę na dosłownie 10 minut bo wybierał rozmiar, macał materiał itp. Albo dorzucić więcej ludzi na stanowisko.


                  Generalnie wyszło ok, choć robienie palarni pomiędzy salami czyli zmuszanie do przechodzenia przez nią niepalących nie było przyjemne.

                  Co do cen: pewnie mogło być taniej, ale impreza była raczej zarobkowa. A frekwencja wskazuje, że taniej być nie musi.
                  "... ja nie tylko literat, ale i Gombrowicz!"

                  Comment

                  • olie
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2011.06
                    • 777

                    #54
                    W następnej edycji powinna się pojawić jakaś myjka do szkła w głównej sali. W tym roku stawało się do najdłuższych kolejek z piwem w pokalu i potem był problem, żeby go przepłukać przed nalaniem kolejnego. A przy takim rozrzucie stylistycznym to konieczne.

                    Z uwag można jeszcze wspomnieć o małej liczbie miejsc do siedzenia. Poza tym, jak na pierwszy raz, wypadło naprawdę nieźle.

                    Comment

                    • e-prezes
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2002.05
                      • 19260

                      #55
                      Powiem Ci, że na takiej imprezie jak EnoExpo w Krakowie, a byłem na paru edycjach nie było myjki. Gdzieniegdzie na stoiskach mieli własną wodę i z grzeczności płukali. Niektórzy płukali własnym winem
                      Tym niemniej przychylam się do takiej prośby, bo zwyczajnie jest to uzasadnione.

                      Comment

                      • olie
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2011.06
                        • 777

                        #56
                        Tutaj były 3 myjki, ale wszystkie w strefie gastronomicznej, która była oddalona od głównej sali o niezły kawałek. Domyślam się, że to kwestie techniczne zadecydowały o takim rozmieszczeniu, ale było to dość uciążliwe.

                        Comment

                        • emes
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.08
                          • 4275

                          #57
                          Ja po każdej degustacji płukałem szklankę i nie było z tym problemu. Z dużej sali na salę gastronomiczną gdzie były myjki było może ze 20-30 m, jak to jest dystans trudny do przebycia ....

                          Comment

                          • jacer
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2006.03
                            • 9875

                            #58
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
                            I jeszcze bardziej smutne jest to, że w okopach tych stają osoby inteligentne a w osobistym kontakcie na swój sposób urocze... Tak to min. o jacerze
                            O kochany, nie znieważaj robotnika, któren wraz z chłopem i inteligentem pracującym stanowią zdrową siłę narodu.

                            VanPurRz, zapisałeś?

                            Milicki Browar Rynkowy
                            Grupa STYRIAN

                            (1+sqrt5)/2
                            "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                            "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                            No Hops, no Glory :)

                            Comment

                            • VanPurRz
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2008.09
                              • 4229

                              #59
                              Znam na pamięć
                              "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                              Comment

                              • Pendragon
                                Generał Wszelkich Fermentacji
                                🥛🥛🥛
                                • 2006.03
                                • 13952

                                #60
                                Czy w tych Zaklętych Rewirach na co dzień jest jakieś piwo do wypicia, czy tylko podczas imprez cyklicznych? Lokal nie jest opisany, zatem wygląda że obowiązuje opcja #2?

                                moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                                Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X