Ja to mierzę swoją miarą. Jeśli wziąć pod uwagę możliwość wypicia nowego piwa, kóego nie można dostać w knajpie lub sklepie lub w najbliższym czasie nie będzie można dostać albo też zapoznania się z nowym browarem, do którego musiałbym jechać więcej niż 200 km, to nic dla siebie na targach nie znajduję.
2015.11.28-29 - Lublin, Lubelskie Targi Piw Rzemieślniczych
Collapse
X
-
Ale taka sama motywacja może przyświecać wyjściu do tapu na piwo. Po co skoro mogę to piwo kupić za niedługo w butelce i w odpowiednim towarzystwie i we właściwej temperaturze wypić? Pogoń za nowościami już jest stałym elementem festiwali piwnych. Ja przed tegorocznym również nie miałem zbytniej motywacji, mimo premier, ale było to również towarzyskie spotkanie. Zwłaszcza, że wejściówka nie kosztowała majątek.
Comment
-
-
W tym roku było dużo nowych osób, zarówno tych odwiedzających stosika PSPD czy zwyczajnie dzięki uprzejmości dosiadające się do stołów pozostałych uczestników.
Lublin jest dużym miastem studenckim, więc tu potencjał zawsze jest. Owszem dla kogoś kto i tak trzyma rękę na pulsie nie bardzo jest co tu szukać, ale to właśnie chodzi o nowe rzesze zwolenników. Dlatego uważam, że formuła wcale się nie wypaliła, a Lublin znalazł dobrych partnerów i wybrał dobrą formułę. Termin też jest akurat.
Comment
-
-
Kompletnie nie rozumiem postow Prusaka...to zle ze jest festiwal? Zle ze przychodza nowi? A ze ktos sie wykrusza? No zawsze tak jest. Napisz tak konkretniej o co chodzi i co mialby zmienic festiwal aby jego formula "sie nie wyczerpala" i co to w ogole znaczy ze sie wyczerpala? Bo ja narzekajac na niektore aspekty festiwalu warszawskiego moge napisac ze ceny za wysokie ze kolejki za duze ze amok na sztosy to nie moja bajka. Ale to sa konkretne marudzenia...a nie formula sie wyxzerpala ...przy jedoczesnym milionie ludzi ktorzy odwiedzaja qiec dla nich jest chyba atrakcyjna ta formula. Do tego zawsze spotka sie znajomych i nie wyobrazam sobie nie byc ba festiwalu ktory jest na miejscu bo tu w pigulce mam wszystko
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedziOwszem dla kogoś kto i tak trzyma rękę na pulsie nie bardzo jest co tu szukać, ale to właśnie chodzi o nowe rzesze zwolenników.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedziDlatego uważam, że formuła wcale się nie wypaliła, a Lublin znalazł dobrych partnerów i wybrał dobrą formułę. Termin też jest akurat.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Warzywo Wyświetlenie odpowiedziKompletnie nie rozumiem postow Prusaka...to zle ze jest festiwal? Zle ze przychodza nowi? A ze ktos sie wykrusza? No zawsze tak jest. Napisz tak konkretniej o co chodzi i co mialby zmienic festiwal aby jego formula "sie nie wyczerpala" i co to w ogole znaczy ze sie wyczerpala? Bo ja narzekajac na niektore aspekty festiwalu warszawskiego moge napisac ze ceny za wysokie ze kolejki za duze ze amok na sztosy to nie moja bajka. Ale to sa konkretne marudzenia...a nie formula sie wyxzerpala ...przy jedoczesnym milionie ludzi ktorzy odwiedzaja qiec dla nich jest chyba atrakcyjna ta formula. Do tego zawsze spotka sie znajomych i nie wyobrazam sobie nie byc ba festiwalu ktory jest na miejscu bo tu w pigulce mam wszystko
Ze znajomymi spotkam się przy piwie w dużo bardziej kameralnych warunkach i przyjemniejszej atmosferze pozbawionej pseudosnobizmu. Kolejna rzecz: trudno mi znieść nagromadzenie produktów, z których - jak myślę - ponad połowa to produkty przereklamowane i to zdecydowanie, a mimo to kazdy chodzi i cmoka. Ale to moje prywatne idiosynkrazje, więc dalej już gęba na kłodkę.
Comment
-
-
Comment
-
Comment