2016. 01.04-02.04, Łódź, Targi Piw Regionalnych

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • VanPurRz
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2008.09
    • 4229

    2016. 01.04-02.04, Łódź, Targi Piw Regionalnych

    Jestem zaskoczony, że nie ma tematu (a może źle wyszukiwałem). Targi odbyły się w "małej" Hali Expo przy ulicy Stefanowskiego 30.
    Dla mnie bardzo udana impreza, zupełnie inna od innych - baz hipsterskiego zadęcia pełnego modnisiów BGM, bez przytłaczającego rozmachu WFP gdzie nie spróbujesz nawet 1% oferty i na którym brak średnich browarów które sprzedają piwo w dobrej cenie, bez konieczności długiego wyjazdu i noclegów jak w przypadku WFDP.
    Dość kameralne miejsce odwiedziło sporo osób, jednak klientela w mojej ocenie to tzw. "normalni" ludzie, sporo było osób starszych (50+) co uważam za bardzo pozytywne zjawisko. Wieczorem tłok był, ja jednak na spokojnie byłem do godziny mniej więcej 15.30 (ludzie zaczęli się zbierać i robił sie tłok).
    Bilet wstępu kosztuje 10 zł (dzień), szkło to klasyczny goblet, jeden rodzaj. Na terenie są myjki do szkła. Lekką wadą było - zbyt mała ilość WC.
    Co do oferty i wystawców to było to co lubię najbardziej - byli i drodzy rzemieślnicy z wymyślnymi piwami ale byli i oferujący porządne piwo w normalnej cenie przedstawiciele browarów regionalnych.Był tez oczywiście EDI Browarów było akurat tyle żeby spróbować prawie wszystkiego i to było mega dobre bo człowiek nie wychodził z poczuciem rozpaczy, że tyle jeszcze zostało do spróbowania.
    Miłym zaskoczeniem było spotkanie chłopaków ze Spirifera - trochę pogadaliśmy przy ich smacznym Golden Ball.
    Najfajniej zorganizowane stoisko i najciekawszą ofertę miał moim zdaniem Maryensztadt - spore stoisko z wyborem piw od APA, przez klasykę wiedeńskiego lagera (hit targów dla mnie bo klasykę uwielbiam), Milk Stouta aż po RISa.
    Trochę zawiodłem się na Grodzisku, na który liczyłem, a który przywiózł tylko piwo w butelkach.
    Tak więc były to miło spędzone godziny przy dobrym piwie, bez zadęcia i bez przesytu.
    Jedzenie zapewniał kiosk z wurstem w różnych rodzajach oraz kiosk z langoszami - mój był przepyszny.
    Po tak udanym początku dzień musiał trwać radośnie i tak też było. Zwycięstwo 4 do zera

    ps. Gdyby ktoś kiedyś w przyszłości chciał jechać na te Targi i miał kłopoty z przekonaniem żony/dziewczyny, to dokładnie na przeciwko hali mieści się CH Sukcesja
    "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
  • oberzine
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2012.02
    • 228

    #2
    Były dwa rodzaje szkła

    Comment

    • dadek
      Major Piwnych Rewolucji
      🍺🍺
      • 2005.09
      • 4702

      #3
      Ja byłem w sobotę 2-go dnia.
      Impreza dość kameralna porównując np. z Festiwalem w Warszawie ale przyjemna. VanPuRz opisał dokładnie ja mam identyczne odczucia.
      Bardzo dobre piwa proponował browar Maryensztadt a jeszcze lepsze Antybrowar. Tylko drugie miejsce dla tego browaru za Propagandę wynikło z bardzo progresywnej metody namawiania klientów do wrzucania żetonów na stoisku Zduńskiej Woli. Właściciel Staropolskiego wystawił ponętne panienki, które dość wylewnie i namolnie ze słodkimi uśmiechami atakowały zwłaszcza facetów - "nam pan nie wrzuci? baaardzo prosimy, co panu zależy, piwa panu smakowały przecież, prosimy". No i wielu ulegało... Ale moralnym zwycięzcą był na pewno Antybrowar - gratulacje!
      Niestety, wszędobylskie browary festynowe Koreb a szczególnie Edi psuły całokształt imprezy wciskając ludziom swoje pseudpiwa i wmawiając, że tak ma smakować piwo rzemieślnicze.

      Dwie fotki wrzuciłem do galerii:

      Comment

      Przetwarzanie...
      X