2018.11.30-2018.12.02 - VI Opolskie Grudniowe Dni Porterowe

[concerto]

ponadto chodzą słuchy, że Ojciec ma skitrane portery, co ich jeszcze nie piłam!

Przedwojenne pewnie. Zamurowane w piecu kaflowym.

[jacekwerner]

VI Grudniowe za nami, czas na małe posumowanie :
1. Skład osobowy : Maggyk, ART, Concerto, Dadek oraz piszący te słowa.
2. Wypiliśmy ... wróć - zdegustowaliśmy 45 porterów, co stanowi wzrost o 7 koma 14 % w stosunku do analogicznego okresu roku 2016
3. Na plus : Galicyjski, Wymrażany Warszawski ( Świński Ryjek ), Komes ( A.D. 2014 ), Komes płatki dębowe, Warmiński niefiltrowany.
4. Na "wall of shame" trafiły : Grudniowy ( A.D. 2012 ) oraz Lubuskie.
5. Ognicho !!!!
Do zobaczenia za 2 lata

[ART]

Dzięki uczestnikom impreza porterowa fajnie się potoczyła. Dla Łódzkiego czy Królewskiego leżakowanie ponad 14 lat już jakby nie dawało oczekiwanej radości smakowej - gdzieś tam zmierzają w stronę sosu sojowego, więc tu raczej sentyment przysłania osąd. Dla odmiany Strzelecki Porter podobnie stary dużo lepiej się ułożył. Porter leżakowany w beczce po białym winie - słaby pomysł, chyba że ktoś lubi kwaśne klimaty. Cieszy mnie że różnorodność dostępnych porterów tak się zwiększyła.

Konkluzja poparta praktyką nadal głosi że portery z ekstraktem mniejszym niż 20 - nie nadają się do leżakowania.

Niedziela zakończyła się na alkomacie ok. godz. 16:00 z wynikiem 0,0.

Do następnego (może już nie na budowie)

[Pancernik]

Konkluzja poparta praktyką nadal głosi że portery z ekstraktem mniejszym niż 20 - nie nadają się do leżakowania.

Jak zawsze Wam zazdroszczę, choć zdalnie też stawałem dzielnie (daty recenzji są w profilu ).
Dzięki za potwierdzenie jakże trafnego spostrzeżenia. Pomyszkuję w garażu i zabieram się za utylizację porterów "light" .

[concerto]

Skoro w dniu porteru piłem na przekór barley wine-y, to za to wpiszę się tu

Impreza kameralna, bardzo przyjemna. Jacek pilnował spraw administracyjnych, znaczy protokołował, stąd ma tak szczegółowe dane.

Przychylam się do głosu, że porter nastoletni, za który pewnie by ktoś dziś zaśpiewał 100 zł. czy więcej niekoniecznie jest lepszy od dobrej bieżącej warki, a już na pewno nie 10 razy lepszy. Chodzi bardziej o tą omszałość piwniczną, starą butelkę i czas zamknięty kapslem.

Jak to mówi Ralfy od whisky na youtubie : 30-letnia nie jest lepsza, jest inna

Przy porterach sprawdza się to co przy innych piwach. Czyli najlepsze dodatki ( znaczy chmiel ) wykombinowano już dawno. Dodawanie np. kukułek czy leżakowanie w beczce po winie niekoniecznie wychodzi na plus, a pewnie wpływa na cenę.

Dzięki za spotkanie i smaczne piwa na drogę.

Aha i następnym razem oznaczcie orzechy w czekoladzie, co wyglądają jak oliwki, karteczką- żeby się człowiek nie mylił