2021.09.3-5, XI Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa

[darekd]

Nikt nie wspomina, więc wrzucam. Stadion Wrocław. Ktoś się wybiera?

http://www.festiwaldobregopiwa.pl/plan-festiwalu/

[fidoangel]

Nikt nie wspomina bo przestało to wzbudzać jakiekolwiek emocje, zawodowcy nie mają czasu na bbiz a większość tu bywających nie zamierza płacić dwa razy drożej za piwa, które można kupić w sklepie za rogiem.
Na Warsztaty wstęp płatny więc i tu komercha dojechała a o wejściówkach Vip nigdy nie słyszałem. Miałem wpaść ale raczej na ryby gdzieś pojadę, może na grzyby

[slavoy]

Nie siej zamętu.
Dla piwowarów wstęp był, jest i będzie darmowy (pod warunkiem, że coś swojego przywożą). Płaci gawiedź z zewnątrz. "VIPy" to po prostu ludzie zaproszeni przez organizatora.

[e-prezes]

Ma być Ahumba, bo wspominał ostatnio o tym.

[ART]

Nikt nie wspomina, więc wrzucam. Stadion Wrocław. Ktoś się wybiera?

http://www.festiwaldobregopiwa.pl/plan-festiwalu/

W sobotę jakoś po 13 wpadam(y).

[ART]

W sobotę jakoś po 13 wpadam(y).

Pogoda dopisała wczoraj, sobota po 16 zaczęło robić się gęsto i tłoczno. Wcześniej można było na spokojnie spróbować dobrych piw, nie zawiedliśmy się na żadnym zakupionym za niemałe już pieniądze. Ceny rzędu 12 zł za 0,2 l przestały być wyjątkiem. Miło że na kilku stoiskach m.in. Rock Browar z Jarocina, były też osoby które mogły coś więcej powiedzieć o serwowanym piwie.

Więcej stoisk miało już własne płuczki do szkła, więc nie trzeba było latać do wanny po każdej próbce. Dużo piw z dzikimi dodatkami, tym razem dereń przewinął się kilka razy, papaya, pitaja i inne ch.muje-dziekie-węże. Ale były też piwa oparte o klasyczną czwórkę składników. Ze 12 piw spróbowanych. Pozwoliłem sobie też na coś mocniejszego z Łąkomina - Czarnego Basiora w Kentucky i się nie zawiodłem.

Coś do jedzenia można było przekąsić za ok, 20-24 zł, ok. 35 zł za danie było dość częste.

Stoiska browarów dość skromne. Pinta bez rozmachu wciśnięta w małego a'la foodtrucka chowała się w tłumie. O Warsztatach nikt tu nie pisał, nie zapraszał, zajrzałem zatem tylko ukradkiem przez boczną ściankę do wypełnionego może w 1/3 namiotu. Ok, nieco kłamię, nie mielibyśmy z czym przyjechać, piwniczka przetrzebiona, nie spodziewałem się FDPu we wrześniu, więc tak to wyszło.

Kilka osób spotkanych, stuknęliśmy się kuflami z przyjemnością. Dwie pozostałe godziny do pociągu wypełniły z estakady na Bogusławskiego FAM (lipskie Gose i wyśmienita pizza), dobry Summer Ale w Czeskim raju i coś jeszcze w Lamusie. Pociąg do Opola, autobus do domu, piwko i hyc do wyrka.

[yavo]

12 zł za 0.2 l? Dzięki za cynk, festiwale będę omijał szerokim łukiem.

[JAckson]

12 zł za 0.2 l? Dzięki za cynk, festiwale będę omijał szerokim łukiem.

Ale to raczej nie za pilsa, tylko coś bardziej wyszukanego. Tak przynajmniej przypuszczam, bo nie byłem :P

[yavo]

No oby. W tej cenie to wziąłbym coś w rodzaju RISa albo portera.

[LESNICZYy]

No oby. W tej cenie to wziąłbym coś w rodzaju RISa albo portera.

Nie ma szans niestety

[beerek62]

O ile dobrze widziałem, to w Spółdzielczym któreś z ich wymrażanych piw kosztowało 60 zł za 0,33.