Blisko Polski (nawet z Warszawy "tylko" 5,5 h pociągiem), ciekawe browary (np.: Vyskov, Escellent, Hostan, Vrchlabi). W miarę ciekawe miasto i na pewno taniej niż było na festiwalu w Berlinie.
2004.05.12 - 2004.05.15 - Festiwal Piwny, Ołomuniec (Olomouc)
Collapse
X
-
2004.05.12 - 2004.05.15 - Festiwal Piwny, Ołomuniec (Olomouc)
Blisko Polski (nawet z Warszawy "tylko" 5,5 h pociągiem), ciekawe browary (np.: Vyskov, Escellent, Hostan, Vrchlabi). W miarę ciekawe miasto i na pewno taniej niż było na festiwalu w Berlinie.To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.Tagi: brak
-
-
Drożej niż w Berlinie to już się nie da.
Niestety nie dam rady pojechać, a bardzo bym chciał.
-
-
Postaram się pojechać.Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
-
Uff, jak dojdę do siebie to coś napiszę. W każdym razie niech forumowicze, szczególnie z południa, żałują, że ich tam nie było - a może jeszcze zdążą - bo inaczej - kto nie był ten trąba Festiwal w Berlinie niech się schowa (choć jest tam okazja do spróbowania altów i koelschy czego w Czechach oczywiście ni było), u braci Czechów/Morawian było i dużo weselej (ach te morawskie kapele ludowe i morawskie psychobilly), duuuużo taniej, można się było bez problemów porozumieć, lepiej zjeść, a do tego masę cudownych piw. Teraz tylko na gorąco, mnie najbardziej smakowały Hostan Desitka oraz Krakonosz 12 z piw jasnych oraz Opat 10 oraz Rymarov 10 z ciemnych. Te piwa to poezja i ambrocja, a i innym nic nie brakowało.Last edited by zythum; 2004-05-15, 17:17.To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
Comment