2005.08.05-07: 9. Międzynarodowy Berliński Festiwal Piwny

[clarq]

Ponad 240 browarów z 80 krajów.

Termin 5-7 sierpnia 2005r.

Tam gdzie zawsze, czyli Karl-Marx-Allee na odcinku kilku kilometrów.

Do poczytania (po niemiecku) TUTAJ

[Krzych15]

Czyli tak jak zwykle pierwszy wekend sierpnia.Trzeba będzie po raz kolejny odwiedzić tą imprezę.

[clarq]

Ja też prawdopodobnie pojawie się na Festiwalu. Rok temu było tam wiele ciekawych piw.

[Andi]

Ponad 240 browarów z 80 krajów.

Termin 5-7 sierpnia 2005r.

Tam gdzie zawsze, czyli Karl-Marx-Allee na odcinku kilku kilometrów.

Do poczytania (po niemiecku) TUTAJ

Dla tych ktörzy beda tych 240 browaröw szukali podam tylko dla uscislenia ze sa to przedstawiciele i czasem dany browar reprezentuje malo widoczna Buda z piwem.
jezeli chodzi o te 80 krajöw to zez mozna zalatwic wszystko w jednej Budzie -Haus 131 Biere z Hamburga.
Tak pozatym ciekawa Impreza i sam mam zamiar tam byc ale niech ludzie sobie za wiele nie obiecuja.
A zwazywszy na Ceny to to tylko popatrzec i pöjs dalej
Za piwo trzeba zaplacic w granicach 2,5-3 € a za wyzerke w granicach 5 € i napewno nikt nie bedzie syty
A wiec do zobaczenia w Berlinie

[kangurpl]

Całkowitą masz rację, ale byłem tam już dwa razy i dla Polaków jest to absolutny zawrót głowy. Kto nie był niech przybywa, wrażenia niezapomniane.
To że przedstawiciele reprezentują poszczególne browary w niczym nie przeszkadza, piwa są oryginalne.
A ceny, no cóż nic za darmo

[Alchemych]

Byłoby super kiedyś odwiedzić Berlin w tym terminie. W tym roku prawie na pewno sobie to odpuszczę - niestety mam juz inne plany urlopowe. Dzięki za informacje!

[pivaria]

BUSEM DO BERLINA

Jest taka idea, aby pojechać do Berlina ze Szczecina busem. To raptem ok. 2 godzin drogi ze Szczecina. Koszt takiego przejazdu w jedną stronę na głowę to ok. 30-40 zł.
Aby taka wycieczka zbiorowa była możliwa, to musi się zebrać odpowiednia ilość chętnych.

Jest możliwy też drugi, tańszy wariant: można ze Szczecina pojechać pociągiem. Tu jednak musi się zebrać min. 5 osób, aby wykupić razem tzw. wochenendeticket, czyli bilet weekendowy. Jego koszt na 5 osób to ok 5 E na głowę.

Acha: na granicy wymagane są paszporty!

Generalnie warto tam pojechać bo impreza jest wspaniała i atrakcyjna tak dla piwoszy jak i kolekcjonerów.

Zainteresowani proszeni o kontakt na PW.

[kangurpl]

... Acha: na granicy wymagane są paszporty!

od kiedy ????

[pivaria]

Spytaj służby graniczne - oni wiedzą lepiej.
Polacy jeszcze na dowód nie jeżdżą po UE. Z wyjątkiem tzw. małego ruchu (przy)granicznego.

[zibi13]

Już od dawna można jechać na dowód. Widocznie Pivaria ostatnio nie podróżował w te strony

[pivaria]

Już od dawna można jechać na dowód. Widocznie Pivaria ostatnio nie podróżował w te strony

Jeździł - nadal nas jednak obowiązuje posiadanie paszportów jeśli chcemy jechać dalej niż bodajże 60 czy 70 km od granicy.
Jesteśmy w UE, ale nie jesteśmy państwem Układu Schengen.

[abernacka]

Spytaj służby graniczne - oni wiedzą lepiej.
Polacy jeszcze na dowód nie jeżdżą po UE. Z wyjątkiem tzw. małego ruchu (przy)granicznego.

W sumie muszę zgodzić się z tobą. Aczkowlwiek w Trójmieście ten przepis nie jest zbytnio przestrzegany. Każdy kto ma NOWY dowód osobisty może wybrać się w rejs promem do Karskrony lub do Nynashamn.

[kiszot]

Spytaj służby graniczne - oni wiedzą lepiej.
Polacy jeszcze na dowód nie jeżdżą po UE. Z wyjątkiem tzw. małego ruchu (przy)granicznego.

Powiedz to straży granicznej na granicy z Czechami.Oni puszczaja z dowodami jak leci.

[pivaria]

Namieszano mi w głowie!
KAJAM SIĘ!
Dzwoniłem do Straży Granicznej. Okazuje się, że jak najbardziej na dowód osobisty można jechać do UE. Warunek: dowód musi być z "w miarę aktualnym zdjęciem", aby osoba była tam podobna do siebie. Dowód może być tak nowy (plastik) jak i stary (książeczka).
Za zamieszanie i niewiedzę przepraszam zainteresowanych.

Wróćmy więc do wątku głównego: TRANSPORT DO BERLINA

[Audi]

Spytaj służby graniczne - oni wiedzą lepiej.
Polacy jeszcze na dowód nie jeżdżą po UE. Z wyjątkiem tzw. małego ruchu (przy)granicznego.

Moim zdaniem Oni nic nie wiedzą w maju 2004 byłem w Berlinie z rodzinką , ja na stary dowód, żona na nowy , syn bez dokumentów , ja mam go wpisanego w mój dowód. W kwietniu 2005 próbowałem przejechać do Czech przez Łysą Polanę, nie wpuścili nas (tzn. ja z żoną mógłbym ale syn nie) celnik powiedział "...dziecko musi mięć paszport lub dowód.." na przejściu obok celnik powiedział "...musicie mięć zaświadczenie z Urzędu Miasta że jesteście zameldowani na pobyt czasowy w Zakopanem, to Was przepuszczę..." Na boku prywatnie powiedział że do póki nie będzie Układu Schengen nikt nic nie wie jak i kogo przepuszczać.