a ja czekam na jakiś fotoreportaż :-)
2005.08.27 - wystawa "Człowiek i zwierzęta na etykietach piwnych", Ciechanowiec
Collapse
X
-
-
Wystawa była super!!!
Nie napiszę, że byłam zaskoczona poziomem, bo by się Grzech obraził, ale naprawdę, bardzo interesująco poprowadzony wstęp, na luzie, dowcipnie i przystepnie, wystawa pięknie skomponowana, jedzonko pyszne, towarzystwo przednie, a okolica zwaliła mnie z nóg swoją urodą. Juz samo Muzeum, umiejscowione w pałacu w obrębie parku wystarcza, żeby chcieć tam jeszcze raz przyjechać
Niestety, daliśmy wszyscy ciała z tym brakiem aparatu, a głównie ja, bo w ferworze przygotowań porannych zapomniałam o nim A było co fotografować - nie tylko, jeśli o wystawę chodzi)
Chciałabym też nadmienić, że bardzo udała się (chyba) edukacja piwna uczestników imprezy - gościom bardzo smakowały piwa z BK oraz Franziskaner, przeprowadzili ze mną wywiad - rzekę nt. rodzajów piwa, piwowarstwa domowego itp., generalnie się dowiedzieli, że piw jest trochę więcej rodzajów, niż nam oferują polskie browary i być może coś z tego będzie Aż żałowałam, że nie mogłam przywieźć jakichś domowych piwek na spróbowanie
W ogóle Grzech stanął na wysokości zadania, a właściwie to zdecydowanie wyżej, wielkie dzięki i postaram się po Zlocie wpaść choć na dzionek porowerkować po przeuroczej okolicy
Comment
-
-
Udało mi się wczoraj dotrzeć do Ciechanowca. Samo muzeum,mieszczące się w XIX-wiecznym pałacu znajduje się na terenie pięknego skansenu gdzie doskonale można spędzić wolne dni wśród pieknych podlaskich rajobrazow, a przede wszytkim ciszy.
Wystawa urządzona znakomicie, tematycznie, przejrzyście, z ciekawymi opisami, dzięki niej sam zauwazyłem na etykietach to czego wcześniej nie widziałem.
Pośrodku każdej z sal (wystwa była na dwóch) znajdowały się na jednej z nich podstawki bawarskie, na drugiej szkło piwne z kolekcji naszego Slavoya.
Sądżę, że dzięki niej potencjalny piwosz zacznie naprawdębaczniej zwracać uwagę na to co jest na etykiecie,a kto wie,czy nie zacznie zbierać.
Wielki ukłon dla Grzecha za tak doskonale zorganizowana wystawę, czekamy na nastepną
Pragnę Grzesiow podziekować za poświęcenie czasu, a także za doskonałą kiełbaskę, smaczny poczęstunek piwem jałowcowym, oraz za pomoc w dotarciu na zamczysko.
Twoje zdrówkoGdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Last edited by becik; 2005-09-05, 16:51.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
Comment