2008.08.23 - Otwarta dyskusja na temat sytuacji małych browarów - Grodzisk Wlkp.

[petrus33]

No widzisz, to właśnie jest problem. Małych nie stać na ściągnięcie do siebie super speców, bo oni są "rozpuszczeni" przez duże instytucje dużymi pieniędzmi
Mali nie mają dobrych zarządców (oczywiście nie mówię o wszystkich, ale te nieliczne wyjątki już wymienialiśmy), w dodatku częściowo tkwią z myśleniem w PRL. Niestety też - co widać było po uczestnictwie małych w konferencji - nie chcą nawet spróbować zmienić toku myślenia, bo jak wiadomo, burze mózgów wiele dają, co dwie głowy to nie jedna, itp. itd.

Marusia
No właśnie to PRLowskie myślenie robi dużo szkód, tak nie powinno się zarządzać przedsiębiorstwem w XXI wieku !!! Kreatywność, dynamika marketingu, to jest własnie klucz do sukcesu w dzisiejszych brutalnych czasach !! Inaczej nie ma szans. Browary małe powinny skupić się na doborze odpowiednich ludzi do promowania ich wyrobów. Jeśli ich nawet na to nie stać, to nie ma o czym mówić !! Dzisiaj są czasy tylko dla drapieżnych, niestety !!! Echh, szkoda nawet gadać
pozd

PS
Jak ja chciałbym spróbować Marusia Twoich warek !!! Ale jak to zrobić ??? Próbowałem kilka razy piw z prywatnych fabryczek i powiem tylko tyle, że to była rewelacja.....pełen profesjonalizm i poświęcenie było widoczne w tych piwach, ale jak zwykle nie było okazji do kupienia większej ilości butelek, powiedzmy 30 sztuk A szkoda !!

[Marusia]

PS
Jak ja chciałbym spróbować Marusia Twoich warek !!! Ale jak to zrobić ???

To powinno iść na PW, ale: popróbować moich wyrobów można na niektórych spotkaniach, np. giełdach. Tylko najpierw musiałbyś się na którejś pojawić

[anteks]

ale nikomu nie zależy - wysłałem ponad 1000 mali z prośbą o sponsoring i głucho

Teraz pytanie czy regionalne/małe browary chcą się promować i to nie dla mas, a dla koneserów piwa???

Małe browary chcą się promować na takich imprezach .Na giełdzie w Grodzisku można było ZA DARMO spróbować Ediego , Bartka , Czarnków , Fortunę , Kłodawę oraz piwa domowe z beczki
Trzeba tylko telefonicznie lub osobiście zawitać do Browaru i zagadać , a dostanie się piwo , gadżety reklamowe

[delvish]

wysłałem ponad 1000 mali z prośbą o sponsoring i głucho

Jeśli tylko wysłałeś maile i nie dzwoniłeś do nich, to nic dziwnego.

[mlody_w_fachu]

Małe browary chcą się promować na takich imprezach .Na giełdzie w Grodzisku można było ZA DARMO spróbować Ediego , Bartka , Czarnków , Fortunę , Kłodawę oraz piwa domowe z beczki
Trzeba tylko telefonicznie lub osobiście zawitać do Browaru i zagadać , a dostanie się piwo , gadżety reklamowe

Dużo rzeczy mam za darmo, a potrzebo kogoś, kto wyłoży bardzo niewielkie pieniądze na w/w rzeczy.

Mam surowce od piwodzieja, na piwo domowe do degustacji na piwo warzone na pokazie, za co jestem ogromnie wdzięczny.

Poza tym echo

[mlody_w_fachu]

Jeśli tylko wysłałeś maile i nie dzwoniłeś do nich, to nic dziwnego.

Gdybym miał na tyle kasy, żeby do nich dzwonić, to bym nie dzwonił tylko wykorzystał tą kase do organizacji imprezy. Ja to non profit robie i nie licze na to, że ktoś mi zwróci moją kase, którą w to włożyłem.

Nie ważne czy to jest droga mail'ową czy telefoniczną, jak ktoś chce to nie zignoruje wiadomości. Zawsze można zapytać jak się ma jakieś pytania, wątpliwości czy kwestie do rozwiązania- wszelkie namiary na siebie zostawiłem.

Raz naszła mnie myśl grzeszna, żeby iść do dużego browaru z prośbą... ale w tej imprezie chodzi o coś innego.

[jacer]

Jeśli tylko wysłałeś maile i nie dzwoniłeś do nich, to nic dziwnego.

Mejl w dzisiejszych czasach funkcjonuje na równi z telefonem, faksem.

Jak ktoś tego nie rozumie i nie odpowiada, niech lepiej sobie da spokój z biznesem.

[delvish]

Gdybym miał na tyle kasy, żeby do nich dzwonić, to bym nie dzwonił tylko wykorzystał tą kase do organizacji imprezy.

W dobie zylionów darmowych minut oferowanych przez różne sieci komórkowe, kilkanaście telefonów do małych browarów nie powinno być problemem.

Nie ważne czy to jest droga mail'ową czy telefoniczną, jak ktoś chce to nie zignoruje wiadomości.

I tu się mylisz i dlatego masz efekt taki jaki masz.

Mejl w dzisiejszych czasach funkcjonuje na równi z telefonem, faksem.

Na pewno nie w świecie małych browarów w Polsce. Wystarczy spojrzeć na strony www "maluchów".

[mlody_w_fachu]

W dobie zylionów darmowych minut oferowanych przez różne sieci komórkowe, kilkanaście telefonów do małych browarów nie powinno być problemem. ...

Widzę, że nie masz pojęcia o ogromie tego, co trzeba zrobić, to nie jest takie hop siu jak się wydaje.

... I tu się mylisz i dlatego masz efekt taki jaki masz. ...

Nie mysle się.
Byłem też osobiście w wielu firmach w okolicy, myślisz ze usłyszałem coś innego jak "skontaktujemy się z panem"?


Ludziom dobrze się gada, co trzeba zrobić, jak coś powinno wyglądać, jak coś powinno być zrobione czy zorganizowane ale żadna z tych osób sama nie podejmie się takiej akcji.
Wiele rzeczy też sam zarobiłem czy załatwiłem, np. śląskie stroje ludowe, które mam za darmo.

[kopyr]

No bo niestety problem jest w tym, że nikt gotówki nie chce wykładać. Mogą Ci dać beczkę piwa wartą dla Ciebie 100-150zł, a dla browaru połowę tego, ale 3 tysiące. Zapomnij. Oni nie widzą w tym interesu, zresztą chyba słusznie. Te 3000zł z ich punktu widzenia nie mają szans się zwrócić.

[mlody_w_fachu]

No bo niestety problem jest w tym, że nikt gotówki nie chce wykładać. Mogą Ci dać beczkę piwa wartą dla Ciebie 100-150zł, a dla browaru połowę tego, ale 3 tysiące. Zapomnij. Oni nie widzą w tym interesu, zresztą chyba słusznie. Te 3000zł z ich punktu widzenia nie mają szans się zwrócić.

A gdzie indziej kupisz reklamę prze dwa i pół miesiąca w prasie, telewizji, radiu i internecie (jednocześnie) za 3000 zł???

EDIT:

+ plakaty

[jacer]

Na pewno nie w świecie małych browarów w Polsce. Wystarczy spojrzeć na strony www "maluchów".

I to jest ich problem.

W firmie zamawiamy materiał z hurtowni drogą mejlową i tylko mejlową i to działa. Nikt nigdzie nie dzwoni, nie dopytuje się.

[anteks]

A gdzie indziej kupisz reklamę prze dwa i pół miesiąca w prasie, telewizji, radiu i internecie (jednocześnie) za 3000 zł???

EDIT:

+ plakaty

robisz imprezę reklamowaną w radiu , prasie , telewizji , internecie i na plakatach (jednocześnie )przez dwa i pół miesiąca , a nie możesz załatwić głupich 3000 zł

[kopyr]

A gdzie indziej kupisz reklamę prze dwa i pół miesiąca w prasie, telewizji, radiu i internecie (jednocześnie) za 3000 zł???

EDIT:

+ plakaty

Wytłumacz mi na jakiej zasadzie widzisz tę reklamę? Może jak mnie przekonasz, to będzie Ci łatwiej z innymi gadać. Bo ja tego nie widzę.

[anteks]

I to jest ich problem.

W firmie zamawiamy materiał z hurtowni drogą mejlową i tylko mejlową i to działa. Nikt nigdzie nie dzwoni, nie dopytuje się.

inną sprawą jest robienie zakupów przez emila , a inną proszenie kogoś o zasponsorowanie imprezy