2009.07.04 - Konkurs Ogródkowego Piwa

[wkoronkiewicz]

Podlaski Klub Smakosza zaprasza na Pierwszy Konkurs Ogródkowego Piwa. Ci spośród nas, którzy wyruszą na wakacyjne podróże, zapewne spróbują niezwykłych smaków piw z lokalnych browarów. Co jednak mają zrobić Ci, którzy zostają na miejscu i lato spędzą w mieście? Skazani będą na letnie ogródki i zaledwie kilka gatunków piwa z największych polskich browarów. Z myślą o nich proponujemy wieczór degustacji i Konkurs Ogródkowego Piwa. Sprawdźmy, które jest najlepsze. 15 osób na podstawie próbek 5 piw - wybierze to jedno najsmaczniejsze. Swój werdykt wydadzą też dziennikarze. Sprawdźmy - czy zwycięży to samo piwo?
Jednocześnie ogłaszamy Wybory Piwnej Zakąski. Do konkursu stają: ser koryciński, ziemniaczana spirala, precle, cebulowe krążki i kanapki ze smalcem i kiszonym ogórkiem.


Impreza odbędzie się w piątek o godz.19 w restauracji Hokus Pokus przy ulicy Kilińskiego 12.

[darko]

A smakować będziecie prawdziwe piwo, czy koncerniaki?
Na Kilińskiego jest nieżle zaopatrzony sklep z piwami regionalnymi...

[wkoronkiewicz]

będziemy "smakować" koncerniaki. i gdy już zostanie wybrany ten "najlepszy", zaproponujemy zebranym jeszcze jedną próbkę - piwa domowego.

[wkoronkiewicz]

konkurs rozstrzygnięty

W miłej i sympatycznej atmosferze dokonaliśmy degustacji 5 najpopularniejszych piw ogródkowych.
Najwyższą ocenę zdobył Okocim Pils, drugie miejsce Żubr, trzecie -Tyskie, czwarte Żywiec, piąte Łomża Eksport.
Jenocześnie ocenialiśmy piwne zakąski przygotowane przez restaurację Hokus Pokus. Najbardziej smakowały nam krążki cebulowe w cieście kanapki ze smalce, tuż za nimi uplasowała się też ziemniaczana spirala, następnie ser koryciński i precle.
Dokonawszy owej ciężkiej i żmudnej pracy, raczyliśmy się piwami domowymi uwarzonymi przez Andrzeja Jankowskiego.
Przejeżdżający obok policjanci życzyli nam smacznego. Niestety nie zrobiliśmy im zdjęcia. Takich odważnych nie było.

[Horse1963]

Nazwa wątku bardzo myląca. Ciekawe że na fotce na której są degustowane piwa (ponumerowane) wszystkie mają identyczny kolor . A chociaż rózniły się smakiem. . A jak na tym "tle" punktowało piwo domowe ????
Ciekawe jak wygladała szczegółowa punktacja

[wkoronkiewicz]

Jakieś różnice w smaku najwidoczniej jednak musiały byc, skoro punktowano tak a nie inaczej. Ja nie próbowałem, bo biegałem, nalewałem piwo i nosiłem degustatorom. Potem otworzyliśmy kilka butelek domowego. Schwarzbier, Podlaski Mix górne, Ale Zakochany Brown. Andrzej opowiadał o poszczególnych piwach i różnicy pomiędzy nimi. Dla wielu osób przy stole, był to pierwszy kontakt z domowym piwem. Zauważyłem, że po łyczku Schwarzbier-a, niekiedy odstawiano szklankę. A ja za nim przepadam! Ale pan Darek -sprzedawca w sklepie "Piwa świata" też mnie ostrzegał;
- Nie każdy lubi ten smak. Niektórzy tak się przyzwyczaili do sklepowego, że innej możliwości dla piwa nie widzą.
To dlatego właśnie zrobiliśy ten wieczór. Żeby porozmawiac o smaku piwa.
Bardzo się też cieszymy, że gosiła nas za friko knajpka. Obok są jeszcze dwie inne, i ludzie stamtąd wychodzili, żeby popatrzec - co się dzieje?
Piwo, które pije się dla ochłody, lub dla nawałki, nagle ktoś wącha i ogląda pod światło?
I z jaką uwagą potem wszyscy słuchali wyników, z jaką ciekawością czekali na wyjaśnienie - która próbka była którym piwem.
Nie jesteśmy wcale znawcami. Ale też nigdy się nimi nie staniemy, jeśli nie porównamy kilku smakow. Pierwszy krok na tej drodze wykonaliśmy wczoraj.

[mark33]

Bardzo fajna koncepcja. Szkoda, że domowego pilsa dobrze chmielonego nie podstawiliście byłby sukces murowany.

[hasintus]

Super pomysł, i pewnie fajna zabawa.

[Wujcio_Shaggy]

A to dobre - Żubr przed Tyskim... marketingowcy KP chyba się zapłaczą.

Przy okazji potwierdziła się teoria, że Okocim jeszcze jest najmożliwszy do picia z tej koncernowej brei.

[sibarh]

Jakieś różnice w smaku najwidoczniej jednak musiały byc, skoro punktowano tak a nie inaczej. Zauważyłem, że po łyczku Schwarzbier-a, niekiedy odstawiano szklankę. A ja za nim przepadam! Ale pan Darek -sprzedawca w sklepie "Piwa świata" też mnie ostrzegał;
- Nie każdy lubi ten smak. Niektórzy tak się przyzwyczaili do sklepowego, że innej możliwości dla piwa nie widzą.
To dlatego właśnie zrobiliśy ten wieczór. Żeby porozmawiac o smaku piwa.
Bardzo się też cieszymy, że gosiła nas za friko knajpka. Obok są jeszcze dwie inne, i ludzie stamtąd wychodzili, żeby popatrzec - co się dzieje?
Piwo, które pije się dla ochłody, lub dla nawałki, nagle ktoś wącha i ogląda pod światło?
I z jaką uwagą potem wszyscy słuchali wyników, z jaką ciekawością czekali na wyjaśnienie - która próbka była którym piwem.
Nie jesteśmy wcale znawcami. Ale też nigdy się nimi nie staniemy, jeśli nie porównamy kilku smakow. Pierwszy krok na tej drodze wykonaliśmy wczoraj.

Pan Darek to forumowy Falcon...
No to chyba bedę musiał przy okazju (następnej) zajrzec do Was, parę piw wypiłem....

[jasiu_piwosz]

Czy degustatorzy napewno jeszcze żyją?

[Krzysiu]

... byłby sukces murowany.

Wąpię. Byłby murowany wówczas, gdyby w TV powiedzieli, że jest murowany sukces.